Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 27 gru 2024, o 11:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 
Pech czy szczęście? 
Autor Wiadomość
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2011, o 22:42
Posty: 117
Lokalizacja: Miasto na 2 litery UĆ
Płeć: mężczyzna
Moto: Abarth
Post Pech czy szczęście?
Pech czy szczęście? - W tylną oponę wbiła się śrubka - wkręt. Co ciekawe sporo na flaku przejechałem nie będąc świadom, że jadę na flaku, no może na półflaku :tomekk: . Zaprzyjaźniony wulkanizator, u którego serwisuję swoją puszkę odmówił usługi, twierdząc, że nie weźmie takiej odpowiedzialność. Chcąc nie chcąc kupiłem komplet opon - przód - tył.

Pech? No trochę tak, moto mam uziemione, pogoda wymarzona, z zazdrością patrzę jak inni śmigają. Szczęście? Olbrzymie!!! Jak pomyślę z jaką prędkością śmignąłem kilka razy na tym flaku.

Tom


4 cze 2011, o 12:23
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 kwi 2011, o 10:37
Posty: 1796
Lokalizacja: Dęblin/Piaseczno
Płeć: kobieta
Moto: suzuki sv650s
Post Re: Pech czy szczęście?
Niooo szczęście w nieszczęściu trzeba przyznać, bo różnie się to skończyć mogło:-)

_________________
marta26-->>SV650S

www.logo-ratio.pl


4 cze 2011, o 19:50
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:57
Posty: 337
Lokalizacja: kozienice/oslo
Płeć: mężczyzna
Moto: erłan
Post Re: Pech czy szczęście?
U mnie jak złapałem wkręta to pan wulkanizator zalepił jakimś kołkiem i przelatałem do momentu dostawy opon.
I co ciekawe na koniec stwierdziłem że ją spalę ale wypadł kołek i 3 km jechałem do domu siedząc na zbiorniku.

_________________
była sv1000s k6 fałtegje masters kompsport tjuning BikePics
jest erłan
161ZT664
gg.1060988


4 cze 2011, o 20:59
Zobacz profil
Klonowy orator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 kwi 2011, o 04:32
Posty: 839
Lokalizacja: GTA
Płeć: mężczyzna
Moto: nima :)
Post Re: Pech czy szczęście?
TPS napisał(a):
Pech czy szczęście? - W tylną oponę wbiła się śrubka - wkręt. Co ciekawe sporo na flaku przejechałem nie będąc świadom, że jadę na flaku, no może na półflaku :tomekk: . Zaprzyjaźniony wulkanizator, u którego serwisuję swoją puszkę odmówił usługi, twierdząc, że nie weźmie takiej odpowiedzialność. Chcąc nie chcąc kupiłem komplet opon - przód - tył.

Pech? No trochę tak, moto mam uziemione, pogoda wymarzona, z zazdrością patrzę jak inni śmigają. Szczęście? Olbrzymie!!! Jak pomyślę z jaką prędkością śmignąłem kilka razy na tym flaku.

Tom



Też miałem taką sytuacje, dopiero co zjechałem z autostrady gdzie dawałem po gazie, zajechałem do banku patrze a tam ostra śruba cała w tylnej oponie tylko głowę widać.
Przejechałem 3 km aż tu nagle :cenzura: śruba wypadła i powietrze zeszło całkowicie. Dopchałem moto do najbliższej stacji zmiany oleju i mi ja załatali.

Opona była nówka ale z takimi prędkościami z jakimi jeździłem wolałem nie ryzykować i wymieniłem na nową. Nie chce myśleć co by się stało gdyby śruba wypadła przy 180 km/h :bojesie:

Przeważnie nie zwracam uwagi na opony gdy jeżdżę (sprawdzam je przed jazdą) ale jednak pokusiło mnie aby na nią zerknąć :D

_________________
Trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu
Ego nihil timeo, quia hihil habeo


4 cze 2011, o 21:30
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 10:10
Posty: 274
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: Honda Hornet '09
Post Re: Pech czy szczęście?
Ja też przebiłem pinezką. Podjechałem na wulkanizację i mi załatali. Kolo wkleił takiego grzybka wyciągając na zewnątrz opony pilot.
Wygląda to dość solidnie. Zrobiłem już 2000km nie wygląda żeby coś się z tym działo.

_________________
Honda CB600F Hornet '09
Jawa 50 Mustang '72


6 cze 2011, o 15:44
Zobacz profil WWW
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lis 2010, o 11:06
Posty: 298
Płeć: mężczyzna
Post Re: Pech czy szczęście?
Mnie i tak chyba nikt nie przebije no chyba że... :flaga: 40km spędzonych na baku w tym przejazd przez całą Łódź o 7:00

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

P.S. gdyby ktoś chciał tanią oponke do spalenia to polecam, jest już naprawiona i jest co palić bo miała dopiero 1889km zrobione (łatka do bardzo wysokich obciążeń, naprawiają nimi koła w tirach i opony w autach z największym indeksem prędkości - tak powiedzieli)

_________________
Żyć z pasją i dla pasji! Umierać z uśmiechem na ustach.


6 cze 2011, o 21:22
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:42
Posty: 306
Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Płeć: mężczyzna
Moto: XT 600
Post Re: Pech czy szczęście?
Wow, masakra z tą śruba :obity:

Ja dzisiaj znalazłem kawałek małego gwoździa w starej oponie. Zauważyłem dopiero jak ją kolega brał do swojego, a powietrze trzymała do końca.


6 cze 2011, o 21:37
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lip 2010, o 16:50
Posty: 1170
Lokalizacja: Łowicz
Płeć: kobieta
Moto: GS500f'04, SV650 SK5
Post Re: Pech czy szczęście?
Ja też całkiem niedawno miałam wkręta w tylnym kole, ale nie był on takich rozmiarów jak powyżej :D Przejechałam z nim jakieś 50km, powietrze nie uciekało, dopiero jak go wykręcali to powietrze uciekało. 'Specjaliści' załatali mi tą dziurkę, nie żadnym kołkiem, a łatką, całkiem sporych rozmiarów [i mam taki mały krater na oponie]. Ale ciekawsze jest to co mi 'Panowie Wulkanizatorzy' zrobili z oponą - założyli ją w przeciwnym do zalecanego kierunku :/

_________________
Non quo sed quo modo :mylove:


6 cze 2011, o 22:28
Zobacz profil
Klonowy orator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 kwi 2011, o 04:32
Posty: 839
Lokalizacja: GTA
Płeć: mężczyzna
Moto: nima :)
Post Re: Pech czy szczęście?
WOW Jeszcze takiej wielkości śruby w oponie nie widziałem :obity: :bojesie: .



Ja to mam tylko zdjęcie jak złapałem kapcia (znowu na nowej oponie :mur: ) w samochodzie.
Obrazek

Wulkanizator wyciągnął ten gwóźdź i mówi że nie przeszło na wylot nie ma co naprawiać. Na drugi dzień pojechalem na autostradę, jadę sobie 160 a tu boom i cale powietrze zeszło w ciągu 15 sekund.

Ja to zawsze mam pecha do nowych opon, starej oponie nigdy nic się nie stanie. Zawsze musi być nówka :omg: :cenzura:

Teraz mam najtańsze opony na rynku i nic ich nie łapie :mrgreen:

_________________
Trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu
Ego nihil timeo, quia hihil habeo


6 cze 2011, o 22:39
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:55
Posty: 2755
Post Re: Pech czy szczęście?
ooookermit, felgi nie zniszczyła ci ta śruba? Zdjęcia opony już przed domem, więc wnioskuję, że z nią jechałeś...Jeżeli już nie miałeś powietrza to można było to wyciągnąć :mrgreen: Jeżeli nie mam racji to mnie popraw ;)

_________________
Sv 650N K7 Phantom Gray


7 cze 2011, o 09:02
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 5 maja 2011, o 16:47
Posty: 247
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S K5
Post Re: Pech czy szczęście?
Jakim cudem ta śruba tam wlazła??? Pinezka taaak, mały wkręt też taak. Ale na Boga jak to ..........

_________________
GG: 7807700
Moja Suzi: http://svforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=3995


7 cze 2011, o 09:32
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lis 2010, o 11:06
Posty: 298
Płeć: mężczyzna
Post Re: Pech czy szczęście?
Bartosz napisał(a):
ooookermit, felgi nie zniszczyła ci ta śruba? Zdjęcia opony już przed domem, więc wnioskuję, że z nią jechałeś...Jeżeli już nie miałeś powietrza to można było to wyciągnąć :mrgreen: Jeżeli nie mam racji to mnie popraw ;)


Felga na szczęście ucierpiała w nieznacznym stopniu, trochę przytarło lakier. co do jej wyciągnięcia to bez szczypiec się nie obyło, więc tak na szybko w trasie się nie dało.

bobmarlej napisał(a):
jakim cudem ta śruba tam wlazła??? Pinezka taaak, mały wkręt też taak. Ale na Boga jak to ..........


Też chciałbym to wiedzieć!!!

_________________
Żyć z pasją i dla pasji! Umierać z uśmiechem na ustach.


7 cze 2011, o 17:27
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 kwi 2011, o 20:43
Posty: 166
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650 N 2001
Post Re: Pech czy szczęście?
Brat jak to zobaczył stwierdził że ktoś musiał Ci to wkręcić :mur: nie mam bladego pojęcia jak się mogła taka długa wbić :wtf:

_________________
http://www.podkarpackie2oo.pl
kpir20-->>SV 650 N 2001


7 cze 2011, o 19:32
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lis 2010, o 11:06
Posty: 298
Płeć: mężczyzna
Post Re: Pech czy szczęście?
Wulkanizator mi powiedział że wbicie takiej śruby jest wręcz nie możliwe, chyba że by ją rozgrzać do czerwoności co w warunkach parkingowych jest raczej mało prawdopodobne. Druga możliwość to najechanie na nią z dużą prędkością.

_________________
Żyć z pasją i dla pasji! Umierać z uśmiechem na ustach.


7 cze 2011, o 20:37
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: Pech czy szczęście?
Też kiedyś wygrzebałem z tylnej opony gwoździa podobnej długości. Cieńszy, bo chyba 3 czy 4mm, ale miał z 10cm długości. Wulkanizator miał teorię, wg której przednia opona podbija leżący na płask gwóźdź, a następnie tylna opona najeżdża na niego na sztorc... Gwóźdź to jeszcze mały problem, bo oponę można sensownie naprawić. Ale jak na torze w Radomiu oponę przebił mi kawałek blachy, to opona poszła w śmieci :/

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


7 cze 2011, o 21:04
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2010, o 08:02
Posty: 355
Lokalizacja: Łańcut / Rzeszów
Płeć: mężczyzna
Post Re: Pech czy szczęście?
bobmarlej napisał(a):
Jakim cudem ta śruba tam wlazła??? Pinezka taaak, mały wkręt też taak. Ale na Boga jak to ..........

Dokładnie to samo sobie pomyślałem.... :wtf:

_________________
Suzuki Sv 650s K3 Devil ;]


8 cze 2011, o 07:43
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 kwi 2010, o 07:03
Posty: 697
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 2003
Post Re: Pech czy szczęście?
lasooch napisał(a):
Ale jak na torze w Radomiu oponę przebił mi kawałek blachy, to opona poszła w śmieci :/


Jechałem z kumplem gdy blaszka od klocków hamulcowych wbiła mu się w samochodową oponę. Szok, miękka blaszka która można pogiąć gołą ręką rozwaliła oponę na szerokość 10 cm i wpadła do środka :|

_________________
BMW K1200S


8 cze 2011, o 13:31
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Andrew Tate i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL