Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
Autor |
Wiadomość |
R@F
SV Rider
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 23:49 Posty: 500 Lokalizacja: München
Płeć: mężczyzna
Moto: Morini
|
Kolejny wypadek...
W środę wybraliśmy się z kumplami na małe śmiganko pod wieczór. 2x SV (ja i Bugi2010) + Fazer 1000 i GSX1400 - dwaj bracia. Wyjeżdżamy z podporządkowanej, długa prosta przed nami, na końcu 2 zakręty prawo/lewo. Lecimy jakieś 90-100km/h. Kolega na gsx1400 leci ostatni - świeży zakup, nie szaleje. Bugi i ja z przodu zbliżamy się do zakrętu a z przeciwka leci H-D. Gość zaraz po minięciu mnie zaczął wyprzedzać Fabie która przed nim jechała. W lusterku zobaczyłem chyba dym ale po złożeniu się w zakręt horyzont w lusterku zamienił się w drzewa. Zwolniłem, cały czas spoglądając w lusterka, miałem złe przeczucie. Po dwóch winklach wpadamy zaraz do wioski ale w lusterku k%&$a nie ma nikogo. Bugi nic nie widział, odjechał trochę. Postanowiłem zawrócić, najwyżej będę znowu zawracał (miałem nadzieje ze będę musiał). Po przejechaniu zakrętów w odwrotnej kolejności na środku drogi z daleka macha kolarz żebym się zatrzymał, serce wali mi jak oszalałe. Podjeżdżam bliżej i widzę 2 rozk&%$ione motocykle, leje się benzyna i płyn z chłodnicy. Ludzie z samochodów pomagają. Kumpel leży na poboczu, kontaktuje, jest spokojny jak zawsze i najważniejsze ze cały. Złamany obojczyk po locie przez kierownice, nie wiadomo czy nic więcej. Woźnica z Harleya na polu, poobdzierane nogi i ręce. Miał tylko orzeszka na głowie. Jak to się stało? Prawdopodobnie kierowca H-D po minięciu wioski dal po garach, przejechał oba zakręty, minął mnie z naprzeciwka i jadąc dużo szybciej niż Fabia chciał ja z rozpędu wyprzedzić. Niestety za mną jechał Fazer którego zobaczył jak wyjechał na przeciwległy pas. Dal po heblach, moto poszło bokiem i się położył. Harley sunął lewym pasem prosto na pozostałą dwójkę. Krystian hamował aż do chwili zderzenia. Nie miał gdzie uciec, z naprzeciwka jechały samochody. Przeleciał przez kierownice a jego Yamaha po uderzeniu w harleya obróciła się o 180° miażdżąc bak i urywając zadupek. Lagi wygięte chyba na 60°. Jego brat wyhamował... Na pogotowie czekaliśmy chyba z 15min, potem policja i straż. Motocykle leżały w przeciwnych kierunkach i policja długo nie mogla dojść do ładu co i jak. Najdłużej czekało się na lawetę - ponad godzinę. W tym czasie gawędziło się ze strażakami. Jeden z nich mówi ze Bugiego skądś kojarzy. Okazało się ze Bugi kiedyś sprzedał mu swoja 1-sza SV która ma do dzisiaj. Staliśmy tak czekając na lawetę pocąc się niemiłosiernie. Z pomocą przyjechał drugi wóz strażacki z 3 skrzynkami zimnych napojów - to nas trochę ostudziło. Kolega z Fazera zabrany do szpitala, dzień obserwacji...
|
16 lip 2010, o 14:47 |
|
|
kacperski
Mister Apollo
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16 Posty: 5365 Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
|
Re: Kolejny wypadek...
Aua, ważne że niewinni najmniej poszkodowani. Szkoda kierowcy HD, chociaż jako winowajca (w dodatku słabo ubrany winowajca) nie powinien zbyt głośno marudzić. Pozdrów chłopaka, szybkiego powrotu do zdrowia
_________________ SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza
|
16 lip 2010, o 15:38 |
|
|
sztamber
motocyklista
Dołączył(a): 2 mar 2010, o 11:38 Posty: 250
Płeć: mężczyzna
Moto: Bandzior 1250 :)
|
Re: Kolejny wypadek...
Dobrze, że nic poważniejszego się nie stało... Jak widać nie tylko kierowcy puszek nie patrzą. Mam nadzieję, że Policjanty dobrze orzekły winę..
_________________ SV 650N 04
|
16 lip 2010, o 15:51 |
|
|
Synkretyczny89
SV Rider
Dołączył(a): 26 lut 2010, o 11:22 Posty: 488 Lokalizacja: Gdańsk
|
Re: Kolejny wypadek...
Współczuję nigdy nie chciałbym wracać po jakiegoś kumpla w nadziei, że on żyje...
_________________ sv 650 s K5 - blue sucz
|
16 lip 2010, o 16:15 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: Kolejny wypadek...
Strasznie gówniane uczucie z tym zbieraniem kumpla z asfaltu... Takich sytuacji, jaką opisałeś, boję się najbardziej. Możesz jechać wolno, prawidłowo, a i tak jakiś gamoń wyślę Cię do szpitala...
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
16 lip 2010, o 18:49 |
|
|
vampirek
motorowerzysta
Dołączył(a): 16 cze 2010, o 23:59 Posty: 57 Lokalizacja: Stolica
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kolejny wypadek...
I kolejny dzwon w klubie ehhh... Szkoda chłopaka żeby szybko wracał do zdrowia... A obojczyk przy dobrych wiatrach bez srub to ok 2 miesiące z życia wyjęte... Raz tez zeskrobywałem kumpla tyle, że z latarni bo jakiś ćpun go w nią wparasował nie życzę nikomu takiego widoku ani przeżyć. Pozdrowienia dla kolegi
_________________
Żółta SV650S '99r. Kanarek
|
16 lip 2010, o 22:01 |
|
|
bugi2010
SV Rider
Dołączył(a): 27 lut 2010, o 01:28 Posty: 319 Lokalizacja: München
Płeć: mężczyzna
Moto: Fz 1 Fazer
|
Re: Kolejny wypadek...
Dopiero dzisiaj tu zawitałem. Jeszcze teraz chodzi mi to trochę po głowie. Kolega dzisiaj miał operacje (złamany obojczyk), ale niby okej jakoś się zbiera, jutro chcemy go odwiedzić.
_________________ MZ ETZ250-pauza-SV650 S K1-sprzedany-SV 650 S K5 + Leo Vince-sprzedany-teraz-FZ1 Fazer +Sebring. MvAugusta 920. Suzuki Gsx s 1000f +yohimura.
|
17 lip 2010, o 00:02 |
|
|
Tomek
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:59 Posty: 456 Lokalizacja: SB
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kolejny wypadek...
Wróciłem przed chwilą z porannej przejażdżki. W drodze powrotnej 3km od garażu w samym centrum miasta gościu pomimo tego że mnie widział zdecydował się wymusić pierszeństwo. Udało się zmniejszyć prędkość i ominąć, pół metra dzieliło mnie od jego tyłu. Gdybym nie jechał ~60km/h tylko 80-90 tym razem napewno zakończyłbym sezon. Co Ci ludzie mają w głowie?
_________________ Pozdrawiam!
|
17 lip 2010, o 09:17 |
|
|
Synkretyczny89
SV Rider
Dołączył(a): 26 lut 2010, o 11:22 Posty: 488 Lokalizacja: Gdańsk
|
Re: Kolejny wypadek...
Łajno. Mnie przedwczoraj wyprzedzał koleś w puszką, sam mu machnąłem, żeby poszedł bo siedział mi tylko na ogonie, a ja tego nie cierpię, tak mnie wyprzedził, że prawie mnie zahaczył... no daun.
_________________ sv 650 s K5 - blue sucz
|
17 lip 2010, o 09:19 |
|
|
Tomek
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:59 Posty: 456 Lokalizacja: SB
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kolejny wypadek...
Jeżdżę dopiero 3,5 mieiąca a już trzy razy miałem niebezpieczne sytuacje nie z mojej winy. Za pierwszym razem jakiś kretyn jadąc po prostej drodze zjechał połową samochodu na mój pas (chciał mnie wystraszyć?). Za drugim razem babka prawie zepchneła mnie z drogi (nie zauważyła zmieniając pas, przynajmniej przeprosiła).
_________________ Pozdrawiam!
|
17 lip 2010, o 09:43 |
|
|
kacperski
Mister Apollo
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16 Posty: 5365 Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
|
Re: Kolejny wypadek...
Mnie niedawno prawie wychaczył koleś terenówką przed Pruszkowem, i jeszcze pretensje. O co poszło, że powoli pyrkam sobie do czerwonego
_________________ SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza
|
17 lip 2010, o 09:44 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: Kolejny wypadek...
1 taka akcja na miesiąc? Chłopie, albo masz kupę szczęścia, albo jeździsz bardzo ostrożnie, zazdroszczę takich statystyk
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
17 lip 2010, o 09:46 |
|
|
Tomek
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:59 Posty: 456 Lokalizacja: SB
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kolejny wypadek...
Lasooch, to mało? Kto chce kupić poobijaną małą SVkę? Jeżdżę ostrożnie, w końcu dopiero uczę się motocyklowego rzemiosła.
_________________ Pozdrawiam!
|
17 lip 2010, o 09:49 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Kolejny wypadek...
Tomek, przyjedź do stolicy i pojeździj sobie motocyklem w dzień to się nagle okaże, że w ciągu 1 dnia będziesz miał więcej takich sytuacji niż przez cały ten okres, który jeździsz To, co piszesz że Ci się przydarzyło to nie jest nic strasznego. Jakby Ci się wbiło volvo na czerwonym i zahamowałbyś 15 cm od jego drzwi, albo stojąc na światłach transporter za Tobą załadowany robotnikami nie wyhamowałby i uderzył cie zderzakiem w oponę tak, że prawie byś się wyłożył na asfalt to byś był dopiero wystraszony Tak, jak Ci jakaś osobówka pół pasa zajeżdża drogę to wiesz... Naucz się trochę tego motocyklowego "fechtunku" i zrób więcej km, a o takich rzeczach jak piszesz wyżej nawet nie będziesz myślał, że były niebezpieczne.
_________________ SVNERWUS
|
17 lip 2010, o 10:19 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: Kolejny wypadek...
No właśnie, to miałem na myśli, niestety...
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
17 lip 2010, o 10:25 |
|
|
vampirek
motorowerzysta
Dołączył(a): 16 cze 2010, o 23:59 Posty: 57 Lokalizacja: Stolica
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kolejny wypadek...
Jak to mówią chcesz przeżyć wpadnij do stolicy jak tu przeżyjesz w miejskim gąszczu wszędzie dasz rade takich sytuacji jak razor mówi w stolicy są tysiące. Nie mówiąc już o złośliwych kierowcach taksówek którzy z zazdrości nawet nie raz potrafią otworzyć ci drzwi . 3 sezony temu pani zjeżdżając z banku zdjęła mi cale przednie zawieszenie bo grzecznie jechałem w korku i jej najpiękniejsze tłumaczenie dla policji " Bo motocykliści jeżdżą " a co maja ku.... latać ?
_________________
Żółta SV650S '99r. Kanarek
|
17 lip 2010, o 10:31 |
|
|
sirmariano
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21 Posty: 635
|
Re: Kolejny wypadek...
No niektórzy świetnie sie tłumaczą - może nie byłem motorem a autem ale miałem sytuacje, że stałem pod PUP-em za babką w fordzie fusion. W aucie siedziała moja żona bo akurat w ten dzień dostała gips na nogę. Idąc juz w strone auta usłyszałem huk i zaśmiałem się w myśli, że nieźle babaka walnęła - i nagle olśnienie "kur.... to moje auto " Szybko złapałem te kobiete i pytam czy ciężko było spojrzec w lusterko - a ona "Bo ja nie wiedziałam, że ktoś w środku siedzi " No szlag mnie trafił - i jeszcze potem rzuciła hasłem, że to nasza wina bo skoro żona była w aucie to powinna zatrąbić Poszło z jej OC - ramka od rejestracji mi opadła z 1cm po jednej stronie - dostałem 20zł od ubezpieczalni a ona straciła zniżki na dwa lata - a wystarczyło powiedzieć "Przepraszam"
_________________
SV650S K1
|
17 lip 2010, o 11:32 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Kolejny wypadek...
Co do głupich tłumaczeń w sprawie wypadku to może opowiem śmieszną sytuację, która przydarzyła się mojemu ojcu (tyle, że akurat on jechał samochodem). Postaram się jakoś to obrazowo przedstawić. Jechał ojciec samochodem o dojeżdżał do skrzyżowania bez sygnalizacji świetlnej w kształcie "T". On jechał prosto drogą z pierwszeństwem przejazdu a z naprzeciwka jechało małżeństwo starym polonezem Caro (facet prowadził). Ojciec nie jechał szybko, z 60km/h i przeto, że miał pierwszeństwo to nie zwalniał, a tak się stało że obydwa samochody w tym samym czasie wjechały na skrzyżowanie. Facet w polonezie skręcił na skrzyżowaniu w lewo (bez migacza i bez zastanowienia) tak, że staremu wjechał na czołówkę - obydwa samochody oczywiście rozwalone. Najśmieszniejsze jednak było tłumaczenie: wyskakuje ewidentnie nie kumata żona faceta z Caro do mojego ojca krzykiem: "Czy Pan nie widzi, że mamy linkę od gazu urwaną?! Jak Pan jeździ!" Ojciec oczywiście oczy w słup Mąż babki zaraz wyszedł i zaczął uciszać wrzeszczącą babę oraz przepraszać mojego ojca, mówiąc że po prostu mocno się zamyślił. Policja, lawety - wszystko przyjechało na miejsce zdarzenia.
_________________ SVNERWUS
|
17 lip 2010, o 11:53 |
|
|
Tomek
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:59 Posty: 456 Lokalizacja: SB
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kolejny wypadek...
"Najlepsze" tłumaczenie jakie słyszałem (z opowieści): "nie chciało mi się czekać"* - facet stojąc autem na czerwonym postanowił nagle opuścić skrzyżowanie i wbił się w samochód znajomych. Powiedział tak do policjanta. Był trzeźwy.
_________________ Pozdrawiam!
|
17 lip 2010, o 13:09 |
|
|
3kkk
motocyklista
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 23:36 Posty: 126 Lokalizacja: Uć
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kolejny wypadek...
Jadę ostatnio nie za szybko (zgodnie z przepisami) kolo 70km/h spokojnie rozkoszując się jazdą a tu mi nagle dziadek wyjechał z podporządkowanej maluchem, zatrzymałem się pare cm przed nim, serce mi wali, pot z czoła litrami płynie.. a dziadek do mnie "specjalnie Ci wyjechałem gnoju, bo wy tak niebezpiecznie i głośno tu jeździcie!" noszkur... a przecież to nic tylko rozstrzelać , miałem ochotę się na dziadku wyładować ale wolałem stanąć i się odstresować fajeczką... masakra
_________________ SV 650N k4
|
17 lip 2010, o 15:07 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Andrew Tate i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|