moja w trasie, samemu do 140km/h max spaliła mi 6 litrów a prędkość maksymalna jaką narazie jechałem to 250km/h.

U mnie wyszło 8l /100. Trasa S3 nad morze, średnia prędkość 160-180 km/h. Jazda we 2 z bagażami.
Maksymalnie co udało mi się uzyskać jadąc samemu to 284 km/h (licznikowe, pewnie trochę zawyżone ).

Oczywiście na niemieckim autobahnie .
Ja swoim jechałem najszybciej 240 ,ale moto było obładowane bagażami . To i tak chyba nieżle ,to w sumie tak jakby jechac we dwie osoby. oczywiscie to nie był max opór

W mojej N-ce '99 wskazówka dociąga po długiej walce do 210km/h. Do 190 przyspiesza żwawo ale powyżej już idzie opornie.

Spalanie przy jeździe miejskiej 5,2-5,5; na trasie przy spokojnej jeździe (120-160km/h) wychodzi około 4,8.

Nie wiem czemu ale po zmianie oleju i filtra moja SV nagle zadowala się znikomymi ilościami Etyliny. Ostatnia trasa O-ka-Mrągowo-Ełk-O-ka wyszło mi 340 km i 14 ltr. co daje 4,2L/100km. Co ciekawsze jazda z Plecaczkiem i pełnymi sakwami Oxforda. Tylko że tempo do 130 max bo korki wszechobecne.

Większy wpływ na spalanie ma kierownik.
im delikatniej obchodzisz się z manetką, możesz zejść znacznie niżej.

Ja wczoraj na ekspresówce dobiłem do 230km/h - 11k rpm, odpuściłem żeby silnika nie męczyć, bo do odciny było już blisko.

A spali mi tak średnio 5-5,5l/100

moja średnio 6-7l a v-max był 282kmh

Zaraz się okaże że litr i "czysta" poleci

282?? po co te male zlotki ta hajke robiom...

no i nic w tym dziwnego że 282 bo ja dziś leciałem po obwodnicy 270 a i tak to nie był koniec bo dróżka się kończyła...

A można spytać jaki macie zestaw zębatek ? Z tego co się orientuję to litr "czyta" prędkość z wałka zdawczego więc przy innym niż fabrycznie zestawie zębatek będzie oszukiwał znacznie.

to w tym dziwnego ze to nierealne pedkosci dla tego motocykla. proponuje puscic gpsa i podac rzeczywisty vmax. jak bedzie 230 to bedzie dobrze..

Zabijacz marzeń. Weźże pozwól chłopakom pomarzyć.

hahahha ale jesteście zabawni ahhahahahha sv650 jedzie 210, moja 636 jedzie 245-250 totalny max, a sv1000s 230?? hahhahah skoro tak mówicie to rzeczywiście macie pojęcie o tym czym jeździcie. powodzonka i odblokujcie te swoje 50

tak dla jasności to nie osiąga tych 260-270 w mgnieniu oka jak dycha z 2011 roku, troszke to trwa ale pojedzie tyle bo sam to już raz sprawdzałem. Co prawda nie lubię takiej jazdy ale da rade.

Factory, nie ma co tak sprzętu męczyć, lepiej byś jakieś foty machnął i wrzucił do galerii

znajomy litr na Twoim avatarze oczywiście że tak nie jeżdżę, to było dla sprawdzenia i masz rację sprzęt się męczy. Jeżdżę typowo turystycznie wrzucę wrzucę ;-)

a czym on się tak męczy w takiej jeździe?

postawisz go w ogródku na noc to sobie odpocznie...

No też cholera nie rozumiem jak motocykl może się męczyć