moją udało się rozpędzić do 210 km/h. odnośnie tematu, trafiłem na taki filmik na YT.. nie wiem co o nim myśleć, jakoś stłamszona mocno jest ta SV....

Ja swoja jechalem 213 licznikowe. I to nie byl koniec, tz to nie bylo ociecie.


/..
Jak ktos jezdzie przez obwodnice Garwolina to jest idealne miejsce do sprawdzenia vmax.

Do ustawienia TPS nie wystarcza "standardowe" narzedzia :p Kurde, wystarczy odkrecic 2 srubki, ustawis ten TPS i pierwszy bak, non stop w korkach 8,4l/100km. Drugi bak glownie miasto i wolny przelot nad zegrze - 7,3l. Zakladam, ze na trasie dobije do tych 180km do rezerwy



Rezerwa sie odpala przy zuzyciu 11l, wiec nie za bardzo widze jak mozna przejechac 280km na tym - przeciez to jest spalanie na poziomie 4l/100km. 180km, to jeszcze rozumiem.

W końcu wycisnołem moją sv na maxa 229 i więcej nie chce:) a spalanie u mnie oscyluje stednio 5,3

Zapomniał o ostatnim biegu.

Pewnie zdławiony. Poza tym to Nka

Mój VMax to 214kmh, na autrostradzie, chyba minimalnie z górki, do odcięcia jeszcze trochę zostało, ale miejsca już nie było.

Nie wiem jak wy to wszyscy robicie z tym spalaniem???

Posiadam SV650S z 2006r.
Moje spalanie:
- zaraz po zakupie 5,4l - ale wyprzedził mnie gość fiatem 126p. i jest to moje minimalne spalanie

teraz, wymieniłem świece, filtr powietrza itp., dodatkowo jest to już kolejny sezon więc dodatkowo jestem już trochę oswojony z maszyną

- w trasie przy spokojniej jeździe, do 140 km/h - 6,2l - 6,6l
- w mieście, najczęściej jeżdżę wieczorem jak ruch jest już bardzo mały - 6,8l - 7,2l

a max. jak mnie fantazja poniosła to 7,4l

I jak ktoś pisze, że na wtrysku ma spalanie przy normalnej jeździe poniżej 5,5l - to jakoś nie mogę uwierzyć. Chyba, że mamy odmienne zdanie w kwestii normalnej jazdy lub woźnica waży mniej niż 40kg pierza

Zdecydowanie za dużo. Moje rekordowe spalanie wyniosło 4,6 litra. Nie przekraczając na trasie 120. Przy normalnych przelotach 140-150 zmieniając biegi przy 6k. Spala 5,2-5-5. Przy zapier...niu maks 6,5-7.

Co za różnica ile pali?

Mniej więcej 6 złotych na każdy litr paliwa.

Bzdura, mój max to niecałe 11l na w pełni sprawnej małej wtryskowej SVce. No ale są tacy co odkręcają i "odkręcają"

Fun z jazdy zaczyna się tam, gdzie się kończy ekonomia

Jeśli chodzi o spalanie to u mnie sprawa kształtuje się tak (moto mam dopiero miesiąc, przejechane jakieś 1300km):
Średnie: 5.877 l/100km
Minimalne: 5.094 l/100km (trasa ok. 110-120km/h, raczej spokojnie (ale też bez przesady.))
Maksymalne: 6.984 l/100km (chyba drugi bak - miasto, prędkości 0-130-0-130-... etc.)
Miałem okazję sprawdzić jak się kształtuje spalanie przy prędkości const. 140km/h (powrót z Warszawy do Łodzi nocą po autostradzie) - 5.8 l/100km

Z tego co piszecie to u mnie widać bardzo "średnią normę" .

sv650n k5:
min - 4.9 l/100km - trasa bez pośpiechu
max - 8.2 l/100km - miasto, korki, krótkie odcinki
średnia z 3 m-cy 6.86 l/100km - zdecydowana przewaga miasta

Ja niekiedy się nie mogę doliczyć litra czy dwóch a tu tak dokładne wyliczenia

No spoko, weź pod uwagę, że nie każdy jest miliarderem za to wielu jest hobbystami i zajawkowiczami jazdy na motocyklach z trochę chudszą kieszenią. Jeśli twierdzisz ,że potrafiłeś spalić 11 a ktoś na trasie pali 5 to jest to przy obecnych cenach paliwa różnica jakiś 30 złotych na 100 km. Dla wielu to granica , której nie mogą przeskoczyć. A każdy ma prawo realizować swoją pasje i hobby.

A czy ja coś komuś wytykam? Chcesz to się bujaj i po 60km/h na godzinę ale nie pisz że to max spalanie. Ten motocykl przyciśnięty na torze tyle pali, sprawdzone w Radomiu czy Lublinie. Jak chcesz to wierz, jak nie to nie, ja paru świadków mam, m.in. Notek widział, gdybym miał nadal SVkę to bym Ci to udowodnił. Moja obecna Cebra też średnio w trasie w granicach 5,5-6l pali ale na torze mi ponad dychę wzięła. Kwestia jak jeździsz i koniec.

Jak sie snujesz nie tankujesz... Ta strofe dedykuje L.

Kto nie ma miedzi ten w domu siedzi

Trafione w samo sedno...

na serio jak sv kocham , od stacji do kolejnego tankowania litrem zrobiłem 280 km i zapaliła się dopiero rezerwa z tym ze częściej prędkość z jaką jechałem na 6 biegu oscylowała w granicach 90-100, ale i czasem dało rade 130. taka droga z Wrocławia do Wawy była , byłem zdumiony aż dzwoniłem do poprzedniego właściciela przy stanie licznika 250km , gdyż myślałem ze rezerwa jest zepsuta;)
po mieście normalnym stylem jazdy to ok 200km i się zapala