Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Autor |
Wiadomość |
Fikol
motocyklista
Dołączył(a): 27 lip 2011, o 16:11 Posty: 177 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Z mojego punktu widzenia, znaczy początkującego : - mocne hamowanie silnikiem (zaczyna być plusem i atrakcją!) - niewiele widać w lusterkach (ale przedłużki od Bandita adresują problem, tyle że wtedy w korkach pewnie trudniej) - Ska ma duży promień skrętu! - relatywnie wysoka (moja kobieta jako moto kierowca stoi na palcach i przy ewentualnym większym przechyle go nie utrzyma, 165cm) - mam problemy z kolanami i chciałbym obniżyć sety ale to raczej niemożliwe, indywidualna sprawa ale wolałbym by mieć bardziej wyprostowane nogi... - nie mam porównania ale SVki nie mają opinii moto o dobrych hamulcach, po wymianie na oplot, nowym płynie i klockach, hamuje mocniej ale nadal mam problem z dozowaniem - brak ABS? nie wiem czy traktować to jako niedogodność
_________________ "lepiej żałować że się coś zrobiło, niż całe życie wypominać sobie, że się czegoś nie zrobiło" - czy jakoś tak
|
8 maja 2012, o 15:46 |
|
|
kaCZi
SV Rider
Dołączył(a): 27 cze 2011, o 14:29 Posty: 1683 Lokalizacja: Toruń
Płeć: mężczyzna
Moto: GSXR k8
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Widziałem kiedyś w motoakcesoriach, cena ok 250 zł
_________________ Moja czarna Perła -> GSX-R 750 K8
|
8 maja 2012, o 18:38 |
|
|
Montana
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:47 Posty: 2660 Lokalizacja: Bjaczystok
Płeć: kobieta
Moto: Trufel 675
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Dajcie spokój, ja mam z drewna wystrugane przedłużki (bo tylko takie potrafiłam zrobić hehe), pomalowane ochronnym lakierem na czarno żeby się w oczy nie rzucały i jest gites, a koszt żaden
_________________ Suzuki SV 650s 2006 -> Honda VTR 1000 SP1 2001 -> Triumph Street Triple 675 2012
|
8 maja 2012, o 20:31 |
|
|
silver
SV Rider
Dołączył(a): 22 lip 2010, o 22:42 Posty: 908 Lokalizacja: Września/Poznań -> PWR/PO
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000S
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Aktualizacja: Niedogodnie na SV to ma pewnie pasażer tylko, znam jedną, co na plecaku przejechała 1400km podczas jednego urlopu i marudzi do teraz
_________________ SV 650S Y --> SV 1000S K4
|
8 maja 2012, o 21:15 |
|
|
kaCZi
SV Rider
Dołączył(a): 27 cze 2011, o 14:29 Posty: 1683 Lokalizacja: Toruń
Płeć: mężczyzna
Moto: GSXR k8
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
_________________ Moja czarna Perła -> GSX-R 750 K8
|
8 maja 2012, o 21:17 |
|
|
lpt
mundrek
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:50 Posty: 1758 Lokalizacja: Rybnik
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1k/ 748SP
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Znam taką co 1300 w jeden dzień jako plecak przesiedziała na sv, i nie narzeka, bo jej nie pozwalam
_________________ I wy, o których zapomniałem, Lub pominąłem was przez litość, Albo dlatego, że się bałem, Albo, że taka was obfitość...
|
8 maja 2012, o 21:23 |
|
|
hubi199
SV Rider
Dołączył(a): 10 lis 2010, o 17:51 Posty: 2807 Lokalizacja: SJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650N k3/mts1200
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Przywiązałeś ją do kanapy??
|
8 maja 2012, o 21:33 |
|
|
lpt
mundrek
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:50 Posty: 1758 Lokalizacja: Rybnik
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1k/ 748SP
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Musiała się trzymać, bo sama by zleciała Szczerze powiedziawszy to mi zasnęła przed berlinem i obudziła się za... oczywiście dalej na tylnym siedzeniu
_________________ I wy, o których zapomniałem, Lub pominąłem was przez litość, Albo dlatego, że się bałem, Albo, że taka was obfitość...
|
8 maja 2012, o 21:36 |
|
|
Fikol
motocyklista
Dołączył(a): 27 lip 2011, o 16:11 Posty: 177 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Niewierze.... siła odśrodkowa ją trzymała czy co?
_________________ "lepiej żałować że się coś zrobiło, niż całe życie wypominać sobie, że się czegoś nie zrobiło" - czy jakoś tak
|
9 maja 2012, o 10:14 |
|
|
Arek1
SV Rider
Dołączył(a): 21 mar 2012, o 00:41 Posty: 2924 Lokalizacja: Bezrzecze/Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: Bawaria...
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Jadąc po swoją SVke zabrałem kolegę, który spore doświadczenie w jeździe na dwóch kołach. Na co dzień ujeżdża Ninje 636 z 2004 roku. Po jazdach próbnych na SV stwierdził, cytuje: "K..wa tym motorem można zawracać prawie w miejscu w porównaniu do mojej Ninjy..." koniec cytatu. Jak w moim opisie chodzi o SV650S k6 Z moich dotychczasowych doświadczeń parkingowo-wolnojezdnych to też nie mogę narzekać na promień skrętu, fakt nie jest to rower .
_________________ www.poomoc.pl
|
9 maja 2012, o 10:50 |
|
|
B2RT
SV Rider
Dołączył(a): 23 kwi 2010, o 07:03 Posty: 697 Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 2003
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
A co powiecie o zawieszeniu w SV? Po przesiadce na inne moto najgorzej wspominam właśnie zawieszenie. O ile silnik i jego praca(nawet moment hamujący) zawsze mi się podobały, hamulce nie były najgorsze choć nie urywały d*(y, to zawieszenie pozostaje dla mnie największym i trudnym do wyeliminowania minusem.
_________________ BMW K1200S
|
9 maja 2012, o 10:54 |
|
|
lpt
mundrek
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:50 Posty: 1758 Lokalizacja: Rybnik
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1k/ 748SP
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
No na autobahnie nie ma problemu Budziła się na stacji benzynowej.
_________________ I wy, o których zapomniałem, Lub pominąłem was przez litość, Albo dlatego, że się bałem, Albo, że taka was obfitość...
|
9 maja 2012, o 11:56 |
|
|
marta26
SV Rider
Dołączył(a): 15 kwi 2011, o 10:37 Posty: 1796 Lokalizacja: Dęblin/Piaseczno
Płeć: kobieta
Moto: suzuki sv650s
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Hmmmm...powiem Wam szczerze, że jeździłam jako plecak na kilku motocyklach - Yamaha RD 350, Kawasaki GPZ 900, Honda CBR 929, Kawasaki ZZR 1100, na SV nie raz...i to właśnie na SV było mi o dziwo najwygodniej.
_________________ marta26-->>SV650S
www.logo-ratio.pl
|
9 maja 2012, o 12:49 |
|
|
Dread
SV Rider
Dołączył(a): 13 wrz 2010, o 09:57 Posty: 1957
Płeć: mężczyzna
Moto: 2x 650s K9 ..... 675
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Mój plecak też bardzo zachwala sobie pozycję i wygodę na SV
_________________ 675
|
9 maja 2012, o 12:54 |
|
|
radecki27
motocyklista
Dołączył(a): 5 sty 2012, o 19:29 Posty: 226 Lokalizacja: Wlkp
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S SK6
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Fakt po przesiadce Fz6S trochę trwało zanim dostroiłem pod siebie zawieszenie, bo po pieszym kursie trochę miałem mieszane uczucia. Poprzedni właściciel zarówno przód jak i tył mocno podkręcił-może latał z plecaczkiem, a może w GB są lepsze drogi Lecz parę kółek wokół komina, przeglądanie i trochę kręcenia dało pożądany rezultat i jestem zadowolony
|
9 maja 2012, o 15:15 |
|
|
hubi199
SV Rider
Dołączył(a): 10 lis 2010, o 17:51 Posty: 2807 Lokalizacja: SJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650N k3/mts1200
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
radecki a jak odczuwasz zmianę mocy obu sprzętów?? fz mocna góra, sv-ka dół i w twoim porównaniu jak to widzisz?
|
9 maja 2012, o 21:16 |
|
|
Goti
motocyklista
Dołączył(a): 13 mar 2011, o 22:03 Posty: 168
Płeć: kobieta
Moto: BMW F650GS
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Mogę potwierdzić, jak się zaśnie na moto jako pasażer, to tak od razu się nie spada. Zasypiam notorycznie . Szczególnie jak jedziemy sami w długą trasę. A SV rzeczywiście nie jest wygodna dla mnie (tak jak pisał Silver). Tyłek boli, wysoko, że się z wiatra dostaje no i spada się. Poza tym jak ktoś spróbował jazdy czoperem, to już w ogóle jest problem )). No, ale rzeczywiście czasem muszę wrócić jeszcze na plecak, to wtedy mojemu marudzeniu nie ma końca. )))
_________________
|
9 maja 2012, o 21:40 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Sylwia też u mnie notorycznie zasypia na dłuższych nudnych trasach. Pół biedy jak opiera mi głowę na ramieniu, to chociaż czuję, że jest coraz cięższa i mogę trącić barkiem, żeby się obudziła. Gorzej jak obejmuje mnie w pasie, a głowa jest odchylona do tyłu, to ja jestem zadowolony, że wreszcie jej się spać odechciało, a Sylwia w tym czasie kima w najlepsze od godziny
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
10 maja 2012, o 09:01 |
|
|
radecki27
motocyklista
Dołączył(a): 5 sty 2012, o 19:29 Posty: 226 Lokalizacja: Wlkp
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S SK6
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
100x wolę V chociaż czuć że ubyło ok 26 koników. Tutaj przedział obrotów jaki wykorzystuje to granica 5-8 tyś, w fz od 9tyś zaczynała się dopiero pełna jazda. Zwłaszcza czuję różnice mocy przy wyprzedzaniu np 2 tirów. W fz 2-3 w dół i jazda, a w sv troszkę gorzej ale tak i tak jest niezła zabawa Lecz j/w wolę V może to sentyment po transalpach
|
10 maja 2012, o 14:40 |
|
|
nase
motorowerzysta
Dołączył(a): 23 sie 2011, o 16:17 Posty: 93
Płeć: mężczyzna
Moto: brak
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Jedyne "niedogodności" jakie do tej chwili zauważyłem, to: - zbyt krotki dzień, aby nacieszyć się koniem (zawsze zostają nieznane kilometry przede mną, które chce się łykać i łykać) - kawałek plastiku zwany kartą płatniczą notorycznie piszczy na stacjach informując, że ma mnie już dość - moja narzeczona również piszczy, że ze mną coś nie tak się stało, bo każdy weekend zamiast ze znajomymi uderzyć na alkoholowy baunsing wole ujeżdżać moją czarnulkę (chodzi o SVkę chociaż zbieżność przypadkowa ) Więcej przypadłości nie stwierdzono chociaż po dwóch miesiącach jazdy SV'ką uważam, że hebel mógłby być ciut lepszy, bo taki trochę ciastowaty jak dla mnie . . .
|
11 maja 2012, o 11:37 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|