Autor |
Wiadomość |
trovao
SV Rider
Dołączył(a): 5 lip 2011, o 09:21 Posty: 637 Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: GSXR 750 K6
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
To teraz coś nietypowego - spore wibracje silnika. Wczoraj jadę sobie spokojnie bieg w górę, bieg w górę .... i nic. Mówię co jest, jeszcze jedna próba, dźwignia idzie za wysoko do góry a kliknięcia i zmiany biegu jak nie było tak nie ma. Spoglądam kątem oka na podnóżek i w tym momencie widzę jak wypada na jezdnie jedna ze śrub mocujących cały set ( dolna ) do ramy. Dobrze że nie jechałem szybko i pokapowałem się w porę, później tylko spacerek i poszukiwanie zaginionego elementu który grzecznie czekał na mnie na przeciwległym pasie 50 m wcześniej. Chyba w weekend będę dokręcał każda nawet najmniejsza śrubkę ..
_________________ Suzuki SV650S K5
|
25 maja 2012, o 07:52 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Przed dokręcaniem kup sobie jeszcze loctite albo jakiś inny klej do gwintów
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
25 maja 2012, o 08:22 |
|
|
silver
SV Rider
Dołączył(a): 22 lip 2010, o 22:42 Posty: 908 Lokalizacja: Września/Poznań -> PWR/PO
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000S
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Coś w tych śrubach jest. Zajeżdżam niedawno do garażu, patrze, a pług jakoś dziwnie odstaje...
_________________ SV 650S Y --> SV 1000S K4
|
25 maja 2012, o 16:10 |
|
|
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Rozpędzam się kiedyś SV-ką, dwieście już podchodzi, chcę wbić 6 a tu dźwigni brak. Się odkręciła i powiewała sobie na wietrze....
|
25 maja 2012, o 16:14 |
|
|
hubi199
SV Rider
Dołączył(a): 10 lis 2010, o 17:51 Posty: 2807 Lokalizacja: SJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650N k3/mts1200
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Zgubiłem od przedniego błotnika śrubę. Znalazłem ją, ale na drodze nie miałem pojęcia skąd wypadła. Pamiętam jedynie, że tył mi podskoczył na niej.
|
25 maja 2012, o 17:05 |
|
|
szkil
pieszy
Dołączył(a): 30 mar 2012, o 23:55 Posty: 7
Płeć: mężczyzna
Moto: sv650s 1999
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Mi jak na razie odkręciła się śrubka mocująca pług, ale zdążyłem się w miarę połapać i ją dokręcić. Natomiast śrubki mocującej owiewkę już nie zdążyłem dokręcić i odpadła Lubie często coś tam grzebać przy SV, więc jutro dokręcę wszystkie możliwe śrubki.
|
25 maja 2012, o 20:15 |
|
|
kaCZi
SV Rider
Dołączył(a): 27 cze 2011, o 14:29 Posty: 1683 Lokalizacja: Toruń
Płeć: mężczyzna
Moto: GSXR k8
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Odpadło mi lusterka wracając w nocy w szczerym polu na wsi jakiejś, jakieś 20 min szukałem z telefonem w ręku i znalazłem
_________________ Moja czarna Perła -> GSX-R 750 K8
|
25 maja 2012, o 21:40 |
|
|
silver
SV Rider
Dołączył(a): 22 lip 2010, o 22:42 Posty: 908 Lokalizacja: Września/Poznań -> PWR/PO
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000S
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Strach tymi SVkami śmigać
_________________ SV 650S Y --> SV 1000S K4
|
26 maja 2012, o 00:39 |
|
|
mateo
motocyklista
Dołączył(a): 10 lut 2012, o 02:18 Posty: 151 Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N gaźnik
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Ostatnio miałem okazje przejechać się 650tką i przyznam szczerze miłe zaskoczenie, oprócz momentu to istna rzędówka, spokojna taka jakaś. Ale wole lytra to rwanie, szarpanie to jest to
_________________ http://www.bikepics.com/members/matt150/
|
26 maja 2012, o 01:17 |
|
|
spazz
chachar
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:29 Posty: 2311 Lokalizacja: Oberschlesien
Płeć: mężczyzna
Moto: Brak
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
jak to spokojnie? przeciez ten motocykl mogl ci wyrwac jelita i zrobic sobie z struny do harfy! ujezdzales jeden z najniebezpieczniejszych zywiolow na swiecie!!!!
_________________ CHŁOP BEZ POLERKI JEST JAK MIĘSNY BEZ WINERKI!!!
|
26 maja 2012, o 07:31 |
|
|
koroviov
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 12:42 Posty: 3213
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 SS
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
To jest właśnie "zagadka nieśmiertelności". taki dwumian newtona. Jeździłem SV1000 i stwierdzam, że to taki łagodny olbrzym. Owszem jedzie ale bez przesady. Trochę może bardziej niż 650. Żadne czary. A z drugiej strony to ilekroć dam się komuś mało doświadczonemu przewieźć moją SV 650 (65 KM mierzone na kole) to nie mogę wyjść z podziwu jak to może człowieka sponiewierać.
_________________ Najlepszą metodą tunningu jest obniżenie masy. Masy motocyklisty.
|
26 maja 2012, o 16:37 |
|
|
mateo
motocyklista
Dołączył(a): 10 lut 2012, o 02:18 Posty: 151 Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N gaźnik
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Mi nie chodzi o moc, tylko kulturę pracy. Bo ja czasem się czuję jakbym jechał na traktorze 40km/h po polnej bardzo dziurawej drodze
_________________ http://www.bikepics.com/members/matt150/
|
27 maja 2012, o 16:39 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
No niestety w tej dziedzinie jest przepaść pomiędzy litrem i 650tką. Silnik 1000 pracuje tak, jakby miał się rozlecieć zaraz. Wszystkiemu winne sprzęgło, trochę spaprane fabrycznie. Idzie to naprawić, ale usługa naprawy kosza to chyba 600zł z tego co pamiętam
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
27 maja 2012, o 16:57 |
|
|
Macro
motorowerzysta
Dołączył(a): 8 mar 2012, o 15:53 Posty: 55 Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s K6
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Podczas jazdy zgubiłem obydwie końcówki kierownicy (ciężarki). W nowych gwint posmarowałem niebieskim Loctitem i jest w porządku W firmie której pracuje używamy Loctita niebieskiego (śreniego) i zielonego (mocnego). Zielonego kleju radze w motocyklu nie używać, bo w razie jak byśmy chcieli coś odkręcić to trzeba użyć opalarki do podgrzania połączenia. Niebieski jest o tyle dobry, że trzyma śruby mocno, można je odkręcić bez podgrzewania i gdyby przypadkiem śruba się jakimś cudem sama poluzowała to nie ma możliwości żeby się wykręciła do końca. Ogólnie polecam stosować taki klej do śrubek w naszych SV w momencie gdy coś dokręcamy, bo wibracje jednak sprzyjają samoistnemu odkręcaniu się różnych (często istotnych) rzeczy
|
27 maja 2012, o 19:45 |
|
|
silver
SV Rider
Dołączył(a): 22 lip 2010, o 22:42 Posty: 908 Lokalizacja: Września/Poznań -> PWR/PO
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000S
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Prawda to przelatałem swoim litrem już 10 tyś km i ciągle słyszę nowe dźwięki, na które wcześnie nie zwracałem uwagi...(mimo dwóch dużo za głośnych wydechów)
_________________ SV 650S Y --> SV 1000S K4
|
27 maja 2012, o 22:52 |
|
|
mateo
motocyklista
Dołączył(a): 10 lut 2012, o 02:18 Posty: 151 Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N gaźnik
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
_________________ http://www.bikepics.com/members/matt150/
|
29 maja 2012, o 10:51 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Chyba nie więcej niż 100m przejechałeś tym 1000, albo musiał być naprawdę w słabej kondycji Ja swoim lytrem przejechałem już 40tys i w życiu bym się nie przesiadł na 650tkę za łagodne.
_________________ SVNERWUS
|
29 maja 2012, o 19:56 |
|
|
spazz
chachar
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:29 Posty: 2311 Lokalizacja: Oberschlesien
Płeć: mężczyzna
Moto: Brak
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
To sa tz fakty i mity 650. Po sprzedazy mojego klamota jechalem na lessiowym rumaku 650 i jak z siadalem mialem wrazenie zabawkowosci mniejszego brata mojego bylego motocykla.
_________________ CHŁOP BEZ POLERKI JEST JAK MIĘSNY BEZ WINERKI!!!
|
30 maja 2012, o 06:42 |
|
|
koroviov
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 12:42 Posty: 3213
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 SS
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Miałem takiego kierowce w pracy. Młody chłopak. Jeśli miał wybór między ducato, VW T4 albo np. STAR 200, to wybierał Stara. Bo jak mówił "małych to ja nie lubię". I faktycznie osobówkami jeździł słabo, za to ciężarowymi znakomicie. Widać każdy ma inne predyspozycje i upodobania. A z pewnością inne potrzeby.
_________________ Najlepszą metodą tunningu jest obniżenie masy. Masy motocyklisty.
|
30 maja 2012, o 08:06 |
|
|
maxio
SV Rider
Dołączył(a): 5 kwi 2011, o 21:55 Posty: 424 Lokalizacja: lubelskie
Płeć: mężczyzna
Moto: TL 1000R
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
No właśnie.... ostatnio skrzynia biegów w moim litrze zaczęła pracować jakby to była automatyczna skrzynia biegów... Mimo zapiętego biegu i spokojnej jazdy na umiarkowanych obrotach słyszę czasami jakiś "trzask" tak jakby bieg się włączał samoczynnie, mimo że już był zapięty tak jak wspomniałem. Spotkał się ktoś z czymś takim???
_________________ -------------------------------------- https://www.facebook.com/SOUNDOFEXHAUST ... page_panel
http://www.youtube.com/watch?v=UhE3OQb0kQ0
|
31 maja 2012, o 17:22 |
|
|