Dobra napiszę wam tak, jeżdżę dużo i to są raczej trasy po Polsce i stwierdzam że kierowcy w lubelskim i rzeszowskim są chyba najmniej dokuczającymi dla motocyklistów. Wrzuciłem gdzieś filmik trasy ze Świdnika do Lublina i prawie wszyscy zjeżdżają, niestety w innych województwach wygląda to gorzej.
Co do tematu,
jadę po mieście środeczkiem, radiowóz pierwszy, równam się z nimi, otwiera się szyba i słyszę panie kierowco dokumenty zaraz z kieszeni panu wypadną
zapiąłem kieszeń, zielone i dzida
Jak dla mnie przepis martwy i raczej nikt go przestrzegać nie będzie i egzekwować, jak ktoś dostanie mandat za taką jazdę stawiam piwo.