Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
Autor |
Wiadomość |
fredric
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:57 Posty: 337 Lokalizacja: kozienice/oslo
Płeć: mężczyzna
Moto: erłan
|
Re: Nasze puszki
VW też daje dupy i to często u mnie w golfie miałem akcję serwisową bo coś ze sprzęgłem pojebali i parę tysięcy aut do serwisu poszło(do tego pękające głowice w okresie 2004r, padający dwumas i wiele innych). W kwestii japońców kontra szkopy. 2 wspólników kupiło sobie po aucie do firmy jeden avensis z 2004r d4d chyba 115km a drugi vectre 2004r 1.8 benzyna i założyli mu w servisie gaz. Po 2 latach eksploatacji vectra same przeglądy i oleje w sumie nic się nie działo. Avensis przez pierwszy rok 2 razy na lawecie i drobne pierdoły w sumie koleś powiedział że 11 razy miał problemy z czego 3 razy auto zostało w servisie. Im więcej elektroniki tym większy burdel z autem.
_________________ była sv1000s k6 fałtegje masters kompsport tjuning BikePics jest erłan 161ZT664 gg.1060988
|
28 lip 2010, o 20:49 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Nasze puszki
O Avensisie słyszałem wiele niechlubnych opinii - ale nie ze względu na silnik tylko zawieszenie. Podobnież drogie i często się sypie... A niemieckie samochody były dobre, ale te z lat 80' i 90' (zwłaszcza Merce - nie do zajechania). Mam taką półcieżarówkę (mniej niż ciężarówka a więcej niż dostawczak). 410D z 91 roku, 2.9l wolnossącego diesla, przejechane 400 tys km, pali 16/100 ale dźwignie prawie 4 tony. Jeździ na wszystkim, od shell v-power diesel do rozpuszczonego masła Spala przepalone oleje silnikowe, przekładniowe i nie gardzi nawet kujawskim Jedzie na wszystkim i nie ma z nim problemu.
_________________ SVNERWUS
|
29 lip 2010, o 01:06 |
|
|
VjankuV
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:21 Posty: 783 Lokalizacja: Siecieborowice/Oława/Wrocław
|
Re: Nasze puszki
Znajomy miał sprintera tego co kiedyś w piekarniach do rozwożenia chleba był stosowany, taki bardzo prostokątny z pyskiem wysuniętym do przodu. Nie pamiętam modelu ale wiem, że przez około 200tys. kilometrów był tylko raz remontowany kosztem 800zł. Była to awaria skrzyni biegów albo coś w tym stylu. Tak dosłownie nic nie trzeba było przy nim grzebać. Warto dodać, że on go kupił już kilkunastoletniego. Sprzedał go gościowi, który skupuje ten model po całym kraju, a potem wywozi je do Afryki. Gość przyjechał, wyłożył pieniądze nawet specjalnie go nie oglądając. Kazał nawet zabrać nowe opony gdyż mu na nich nie zależało. Po tym sprinterze zadowolony marką i modelem kupił sprintera maxi z 2000r. Jeździ nim około 3 lat i robiona była turbina, pompa wspomagania, pompa wody i wiele innych rzeczy, nie wspominając o problemach możliwych do rozwiązania tylko przy użyciu komputera. Inny gościu ma craftera i również jest on dość delikatny. Po jednym przeładowaniu do wymiany były amortyzatory, często bez powodów zapalają się różne różniste kontrolki, gumy w zawieszeniu również nie dają rady, bierze olej mimo, że nowy, szyba pękła bez poważniejszego powodu, na autostradzie kiedyś nam zgasł i przez kilka minut nie chciał zapalić aż nagle jakby nigdy nic odżył. Wniosek z tego taki, że co stare to dobre
_________________ Suzuki SV 650 N 2000r. Janku bikes
|
29 lip 2010, o 22:05 |
|
|
fredric
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:57 Posty: 337 Lokalizacja: kozienice/oslo
Płeć: mężczyzna
Moto: erłan
|
Re: Nasze puszki
Dobry kumpel ma craftera w wersji kombi osobowy wypas na 9 osób. Klimy srimy abs esp ogólnie na wypasie furka. Kupił rocznego z niemiec po testowego z salonu na gwarancji i owszem wygodnie szybko i fajnie ale tak awaryjnie jeszcze nie było. Miał fuksa bo większość się zjebała jak jeszcze miał gwarancję(maglownica/turbo itd) Ogólnie jeździ z kapelami po koncertach i starszy LT był nieśmiertelny. A i jego crafter ma filtr cząstek i to dopiero jest porażka, kończy robotę 500m przed domem załączy się dopalanie spalin i dupa trzeba rundkę strzelić bo zasyfisz filtr i koszty gotowe.
_________________ była sv1000s k6 fałtegje masters kompsport tjuning BikePics jest erłan 161ZT664 gg.1060988
|
29 lip 2010, o 23:46 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Nasze puszki
Ze sprinterem nie jest za wesoło. Blachy ma słabe, a jak walnie jeden wtrysk to tam trzeba wszystkie na raz wymieniać i kosztuje to prawie 6 tys zł. W mojej "kaczce" jest 5 oddzielnych wtryskiwaczy, każdy z wymianą kosztuje 250zł, a blachy pomimo prawie 20 lat są zdrowe Trochę bawię się przy tym samochodzie tjuningując go , tzn. ma wstawione kompletne oświetlenie obrysowe kontenera, na spojlerze z przodu na górze rząd lampek, na dole też, teraz szukam fajnych halogenów z kratką (jak w polonezie) i 2 dużych okrągłych na dodatkowe długie. Dodatkowo maską ma wstawione niebieskie neony nad silnikiem i zielone w kabinie (oświetlające nogi pod deską rozdzielczą) Kostki hazardowe oczywiście na szybie przyklejone wraz z choinką zapachową. W planach jeszcze miniwiatraczek do kabiny, naklejka na szybę pioneer lub camel (nie wiem gdzie taką zdobyć, może ktoś ma?), futerkowy pokrowiec na kierownice, syreny z rozdzielaczem sygnału (po cichu wyniesione 20 lat temu przez sąsiada, który kiedyś był sanitariuszem w służbie zdrowia ) i brewki na przednie lampy. Nie wiem, jak wymyślę jeszcze jakąś głupotę do niego to go zmodyfikuję - na razie robię z niego choinkę
_________________ SVNERWUS
|
30 lip 2010, o 00:43 |
|
|
Szymek609
motocyklista
Dołączył(a): 14 maja 2010, o 19:50 Posty: 134 Lokalizacja: Niepołomice
Płeć: mężczyzna
|
Re: Nasze puszki
Razor z tymi wtryskami to nie jest do końca tak jak mówisz Pierwsze primo to nic sie nie dzieje jak nie wymienisz wszystkich wtrysków. Drugie primo można śmiało je regenerować. Tata ma 2.2 CDI w C-klasie w której to spory czas temu padły 2 wtryski (po nocy nie szło jej odpalić bo paliwo uciekało). Koło Tarnowa jest firma zajmująca się regeneracją wtrysków do CDI. Usługę wykonali przy nas w jakieś 30-40 minut - koszt regeneracji 4 wtrysków wyniósł około 500zł. I żeby nie było gadania że regeneracja jest be - c-klasa już na tych wtryskach zrobiła 100 tys km i nic się im nie dzieje
_________________ Sv650S 2004. & Sv650S 2007.
|
31 lip 2010, o 13:18 |
|
|
koki
SV Rider
Dołączył(a): 17 mar 2010, o 21:56 Posty: 463 Lokalizacja: KOL :D
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000 SZ
|
Re: Nasze puszki
Wszyscy piszecie o markowych japońcach, niemcach itp a ja się przyznaje bez bicia ze mam "hujdaja" coupe 2.0 97 rok szczerze mówiąc nie wiem za bardzo czym się kierowałem kupując go ale służy już 5 lat i nigdy mnie nie zawiódł
_________________ Suzuki SV 1000 SZ - lyter powrócił
|
2 sie 2010, o 09:57 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Nasze puszki
Szymek609, teraz Ty się trochę mylisz, bo mówisz o całkiem innym silniku niż ja mówiłem Silnik 2.2 CDI w C klasie jest KOMPLETNIE innym silnikiem niż w Sprinterze. Nie zawsze się na zregenerować 1 wtrysk w tym silniku, a jak się je wymienia to w TAMTYM silniku (a nie w 2.2 CDI w C klasie) nie da się wymienić tylko 1, a trzeba wszystkie. Rozumiesz?
_________________ SVNERWUS
|
2 sie 2010, o 20:20 |
|
|
selisek
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:06 Posty: 673 Lokalizacja: Kraków/Kęty
|
Re: Nasze puszki
Jak to czym - oryginalnością, wyglądem i lansem na dzielni Pozdro
_________________ Suzuki SV 650 99' - niebieska
|
2 sie 2010, o 20:53 |
|
|
Szymek609
motocyklista
Dołączył(a): 14 maja 2010, o 19:50 Posty: 134 Lokalizacja: Niepołomice
Płeć: mężczyzna
|
Re: Nasze puszki
Razor jeśli tak to zwracam honor. Byłem przekonany że silnik jest ten sam. W takim razie czym się różni silnik żeby konieczna była wymiana/regeneracja wszystkich wtrysków?
_________________ Sv650S 2004. & Sv650S 2007.
|
2 sie 2010, o 23:04 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Nasze puszki
Po pierwsze pojemnością, bo kto by kupował tak duży samochód z tak małym silniczkiem? Mówimy tu o jednostce 2.9 TD porównywalnej z wolnossącym dieslem z Kaczki 2.9. Silnik 2.2 może i jest podobny do tego z C klasy, ale coś mi się nie chce wierzyć by wstawili go bez zmian (np. sprzęgła, skrzyni biegów, modułu zapłonowego, wałków rozrządu, przepustnic wtryskiwaczy itp.). Ja nigdy nie miałem sprintera z tym silnikiem (a jakbym miał, to na pewno 2.2 bym nie kupił), moje zdanie jest zasłyszane od kilku mechaników zajmujących się samochodami ciężarowymi. Może się mylę, nie wiem - jeśli tak, to zwracam honor.
_________________ SVNERWUS
|
3 sie 2010, o 01:30 |
|
|
Szymek609
motocyklista
Dołączył(a): 14 maja 2010, o 19:50 Posty: 134 Lokalizacja: Niepołomice
Płeć: mężczyzna
|
Re: Nasze puszki
Razor to się nie dogadaliśmy bo myślałem że mówisz o sprinterze w Cdi - tam jest ogólna konstrukcja taka jak w c-klasie, a i pojemność jest ta sama, wiadomo że skrzynia itp na pewno będą inne. Co do 2.9 Td to bliżej go nie poznałem ale jest na pewno mniej awaryjny od CDI . Tata miał kilka w210 (okularników) z tymi silnikami i bardzo dobrze się sprawowały. Co do wtrysków w tym silniku to nie będę się wypowiadać gdyż nie miałem z tym styczności.
_________________ Sv650S 2004. & Sv650S 2007.
|
3 sie 2010, o 15:19 |
|
|
3kkk
motocyklista
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 23:36 Posty: 126 Lokalizacja: Uć
Płeć: mężczyzna
|
Re: Nasze puszki
To ja tylko dodam od siebie że to super idiotoodporny silniczek... ...nawet pod wodą ładnie pyrka polecam
_________________ SV 650N k4
|
5 sie 2010, o 04:05 |
|
|
silver
SV Rider
Dołączył(a): 22 lip 2010, o 22:42 Posty: 908 Lokalizacja: Września/Poznań -> PWR/PO
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000S
|
Re: Nasze puszki
Mam 106 z 94' która od 2 miesięcy stoi nieużywana, bo akumulator siadł a ja akurat całą kasę inwestuję w moto
_________________ SV 650S Y --> SV 1000S K4
|
8 sie 2010, o 01:54 |
|
|
koki
SV Rider
Dołączył(a): 17 mar 2010, o 21:56 Posty: 463 Lokalizacja: KOL :D
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000 SZ
|
Re: Nasze puszki
To się nazywa fanatyzm
_________________ Suzuki SV 1000 SZ - lyter powrócił
|
8 sie 2010, o 10:35 |
|
|
silver
SV Rider
Dołączył(a): 22 lip 2010, o 22:42 Posty: 908 Lokalizacja: Września/Poznań -> PWR/PO
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000S
|
Re: Nasze puszki
Albo ograniczony budżet dzisiaj sprawdzałem i mam już chwasty pod autem
_________________ SV 650S Y --> SV 1000S K4
|
25 sie 2010, o 19:49 |
|
|
pink25
SV Rider
Dołączył(a): 22 kwi 2010, o 15:22 Posty: 707 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000 N 2005
|
Re: Nasze puszki
Teraz Citroen C5 II (2005r) 140 koni, 2.0 hdi- jakoś go nie lubię, mało (wcale ) sportowy, jedzie się jak wanną, zbyt "miło" i nie czuję podwozia tyłkiem. Dla innych to git wygodna fura i takie tam, niestety nie podnieca mnie skóra i pierdoły a mam Wcześniej miałem mondeo Mk III 2.0 i tamtym się dobrze bawiłem. Latem oczywiście wole motocyklem zasuwać wszędzie. Nie podniecają mnie samochody chociaż umiejętności "sportowej, cywilnej" jazdy mam tam na dużo wyższym poziomie w porównaniu z moto. Czasami żonie astę służbową podkradam i też można się pobawić
_________________ Pozdrawiam Pink SV 1000 N, 2005 r. srebrna, szybka GIVI, kufer GIVI
|
3 wrz 2010, o 14:52 |
|
|
JURI
motocyklista
Dołączył(a): 23 sie 2010, o 10:11 Posty: 189 Lokalizacja: Rzeszów
Płeć: mężczyzna
|
Re: Nasze puszki
Ja lubię łowić rybki więc samochodzik mam dostosowany do moich potrzeb, a poza tym lubię duże samochody więc śmigam Suzuki Vitara 2.0 V6 oczywiście bez gazu, bo gaz to tylko do kuchenki. Musze powiedzieć, że autko ma 15 lat ale dołączany napęd 4*4 to jest to co tygryski lubią najbardziej Nie muszę odśnieżać, omijać dołków, wewalam się na gigantyczne krawężniki zawsze mam gdzie zaparkować, czy bać się wjechać wszędzie gdzie na nogach ciężko było by mi wejść. Tylko szkoda, że tylne siedzenia nie rozkładają się na płasko i jest niewygodnie czasem
_________________ GSXR-3/4 K9 http://www.bikepics.com/members/juri1986/
|
4 wrz 2010, o 19:45 |
|
|
sirmariano
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21 Posty: 635
|
Re: Nasze puszki
Nie chciałbym zaczynać dyskusji ale spytam - A miałeś kiedyś instalacje LPG którą "sam" zakładałeś do sprawnego silnika - w normalnym serwisie LPG a potem robiłeś przeglądy itp? Podkreślam cechy kondycji silnika i doświadczenia gazownika bo to bardzo istotne.
_________________
SV650S K1
|
5 wrz 2010, o 12:04 |
|
|
JURI
motocyklista
Dołączył(a): 23 sie 2010, o 10:11 Posty: 189 Lokalizacja: Rzeszów
Płeć: mężczyzna
|
Re: Nasze puszki
Chodzi mi oto że Vitara ma koło zapasowe na drzwiach bagażnika i jakbym założył butle w bagażniku to już nie miałbym jak spakować sprzętu wędkarskiego jak jadę na zawody Wiadomo, że dużo bym zaoszczędził mając instalacje LPG ale nie chce. Dlatego w zimie kupuje nową Grand Vitare 1,9 DDiS - zajebista furka. Znajomy ma nówkę z salonu normalnie niebo Suzuki jako jedyna firma produkuje specjalne rynienki do bagażników, dzięki nim nie wybrudzę samochodu, można nawet ziemie wozić na budowę. Rynienki się wyjmuje kiedy trzeba lub zakłada, naprawdę jak dla mnie duże ułatwienie czyli zero sprzątania.
_________________ GSXR-3/4 K9 http://www.bikepics.com/members/juri1986/
|
5 wrz 2010, o 14:14 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|