Dokładnie. Werscja Factory była przy poprzednich modelach V2 i jest przy RSV4. Aktualnie Tuono nie posiada takiego pakietu wyposażenia.

Chodziło mi o to tuono z v twinem właśnie No ale już nieważne. Na pewno dobry sprzęt po sv.

Ciekawe porównanie:
http://www.scigacz.pl/Honda,VFR1200F,DC ... 18787.html

Cytat z powyższego artykułu: "Nadal nie wiem po co światu silniki V4, ale w momencie, kiedy odkręcasz gaz, przekraczasz 5500 obrotów wszystko zaczyna być nieistotne i rozmyte." Normalnie heretyk Słoniu chyba potwierdzi moją opinię

A tak na poważnie to z chęcią przejechałbym się i na VFRce i na Busie. Dużą VFRkę mieli w Szczecinie w salonie. Chyba podjadę zobaczyć czy nadal tam jest. Ostatnio byłem też w salonie BMW. Wszystko ładnie pięknie. Osprzęt super, ale te ceny...

Potwierdzam potwierdzam! Dlaczego Yamaha zastosowała w swojej RN22 poprzestawiane wykorbienia? Proste, bo charakterystyka zbliżona do V4 jest lepsza od R4!

No rzeczywiście, zwłaszcza na torze to widać

do samotnej turystyki, bo pasażerka (wbrew wszelkim pozorom) męczy się na maksa. no chyba, że dla kogoś turystyka to 100km.

W takim wypadku co robi pasażerka na SV?
Skoro na XXie się męczy na maksa to jazda SVłą i to jeszcze Ską musi być czymś na pograniczu katowania a sadomasochizmu

oczywiście, z tym że SV to niskobudżetowy moto do miasta i krótkie wyjazdy za, a XX to pochłaniacz kilometrów, który z definicji był produkowany jako najwyższa półka technologiczna.

A ja po dwóch sezonach na swojej dopieszczonej SV rozważam przesiadkę na jakiegoś streetfightera w wersji 750-1000. Zmęczyły mnie clip-ony i wibracje Vki, a brykam głównie po mieście. Chyba się starzeję ;-)

Tom

raczej...

Czy ktoś z Was dosiadał Hondę VFR i może się podzielić opinią?

Tom

Sent from my GT-P3100 using Tapatalk 2

vfr 800, raptem kilkadziesiąt kilometrów, wygodna, naprawdę można nią popierdzielać, znam kogoś kto VFRą zjeździł Europę a lubi też poganiać i bardzo sobie chwali; samemu chodzi mi po głowie VTR sp2 albo RSV w okolicach 2005, RSV już jeździłem i bardzo mi się podoba

viewtopic.php?f=9&t=5206
Koki, poszukaj na forum, może gdzieś dał pełną recenzje.

kutfa, ja nie mogę się zdecydować. SVła wymyka mi się z rąk w kierunku mojej damskiej połówki i tak już siedzę ze dwa tygodnie i wertuję ogłoszenia, testy, porównania i nie mogę się zdecydować co byłoby dla mnie dobre. 600 odpada z racji małej mocy, 120 koni w rzędowej czwórce można spokojnie porównać do małej SV, jeździłem CBR kumpli. F3 i F4 i w sumie szału nie ma. Z tego powodu zacząłem się rozglądać za czymś większym. Podoba mi się Z1000, ale skurczybyk nie ma owiewek, więc jego przydatność na dalsze wypady jest wątpliwa, a przynajmniej w moim rozumieniu, bo ja po prostu http://www.youtube.com/watch?v=bdcKkc1z7lM. W moje gusta pasuje kawa 636, no jest piękna, w szczególności zielona Ale może się okazać za słaba.
To czego szukam: Ma moc, wyrywa ręce z ramion, jedzie 250 przynajmniej, komfort jest znośny w przypadku dalszych wypadów, nie żłopie jak żul spod żabki, ma owiewki. Nie będę chciał wydać więcej niż 16-17k.
Jest coś, co spełnia moje wymagania? Ja zaczynam wymiękać.

haya....

Napisz list do Świętego Mikołaja.

no to zx6r też odpada bo pozycja torowa, zero wygody. Aprilia RSV4 też odpada - pozycja. Z1000 ma bardzo przyjemną pozycję i fajnie się tym lata. Ja od Siebie proponuje CI Triumph Sprint ST 1050. Fajna, bezawaryjna, dobra pozycja, kufry z reguły w komplecie, ma owiewki, jest szybki, niby sport-turystyk ale ma w Sobie szatana

Chyba do dużej bo moja 600 ma parametry podobne na duża SVka, a nawet jest odrobinę szybsza :-)

No myślałem nad tym. Wielkie bydle, a w Krakowie jest ciasno, czasem mała SV nie mieści się, chyba, że poskładasz puszkom lusterka.

Własnie patrzyłem na możliwość umówienia się na jazdy próbne, ale w naszym kraju, żeby się przejechać tym, co cię interesuje, to akurat jest dostępne z drugiej strony kraju. Mała SV też ma dosyć sportową pozycję. Wydaje mi się, że wtrysk nawet bardziej niż gaźnik, ale może to być tylko wrażenie. Apropo SV, Factory, Twoja jest w dobrej cenie i jest 'sprawdzona', a to jest duży plus. Jest w ogóle różnica w usadowieniu się za kierownicą małej i dużej eSki ?