Autor |
Wiadomość |
kadziunt
rowerzysta
Dołączył(a): 24 gru 2011, o 16:34 Posty: 38 Lokalizacja: Podhale
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv650R
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Kurcze tyle tu narzekania Nie zauważyłem natomiast tego co mi przeszkadza Do poprawienia zdecydowanie jest kanapa bo d..a boli niemiłosiernie jak się dłużej bez przerwy pojedzie. No chyba że to tylko moja jakaś taka delikatna
|
13 cze 2012, o 12:36 |
|
|
Dagonet
motocyklista
Dołączył(a): 5 wrz 2010, o 16:59 Posty: 167 Lokalizacja: Wawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VFR 800F
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
no dokladnie, ja jestem w stanie przejechac na mojej Sce do 200 km bez przerwy. pozniej musi byc przerwa bo tylek i nogi mnie bola niemilosiernie. 5-10 min przerwy i mozna jechac dalej (:
_________________
http://www.bikepics.com/members/dagonet/
|
13 cze 2012, o 13:53 |
|
|
B2RT
SV Rider
Dołączył(a): 23 kwi 2010, o 07:03 Posty: 697 Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 2003
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Apropo bolącej dupy czy problemów z zasięgiem moto to polecam starą zasadę podróżowania na moto. Mianowicie, co 2 godzinki kilkominutowy postój
_________________ BMW K1200S
|
13 cze 2012, o 14:08 |
|
|
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Zresztą po 200km i tak trzeba zatankować :-)
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
|
13 cze 2012, o 14:51 |
|
|
B2RT
SV Rider
Dołączył(a): 23 kwi 2010, o 07:03 Posty: 697 Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 2003
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Chyba że tniemy 200km'h
_________________ BMW K1200S
|
13 cze 2012, o 14:52 |
|
|
koroviov
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 12:42 Posty: 3213
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 SS
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
to trzeba co godzinę
_________________ Najlepszą metodą tunningu jest obniżenie masy. Masy motocyklisty.
|
13 cze 2012, o 16:17 |
|
|
Ekim
SV Rider
Dołączył(a): 1 mar 2011, o 13:27 Posty: 368 Lokalizacja: WWL, Marki
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv650S 2005
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Skumałem
_________________ Romet Komar >> Zephyr 550 B '91 >> SV 650 S '05 >> ER 6N '14
|
14 cze 2012, o 11:08 |
|
|
radecki27
motocyklista
Dołączył(a): 5 sty 2012, o 19:29 Posty: 226 Lokalizacja: Wlkp
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S SK6
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Co do bolącej du%&#@ to dzisiaj nie wiem czy mam przy biurku stać czy siedzieć Po 600km mimo przerw itd kanapa okazała małym minusikiem mojej SV'ki. Albo to ja jestem minusikiem dla niej Ale warto było
|
25 cze 2012, o 10:26 |
|
|
matispy
motocyklista
Dołączył(a): 9 mar 2010, o 12:32 Posty: 215 Lokalizacja: Wrocław i okolice
Płeć: mężczyzna
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Rekord na sv to 1300km na raz i tyłek jakoś nie bolał... Może ja mam jakiś inny tyłek? oO
|
25 cze 2012, o 12:56 |
|
|
browar
SV Rider
Dołączył(a): 2 wrz 2011, o 16:54 Posty: 794
Płeć: mężczyzna
Moto: sv 1000S 2005
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
_________________ http://www.acebiker.pl https://www.facebook.com/acebiker.polska
|
25 cze 2012, o 13:08 |
|
|
Olaczek
rowerzysta
Dołączył(a): 20 kwi 2011, o 08:49 Posty: 36
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S 2004
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Jednak musiałeś się zatrzymywać co najmniej 4x na tankowanie. W takim razie odpoczywałeś po parę minut Obstawiam że ok 4, bo po ostatniej trasie w weekend ok (250 km w jedną stronę) na moim litrze, z zatankowanym na siedząco po sam korek przejechałem 279,7 km. Przy kolejnym tankowaniu pod korek weszło 14,6l. Więc jeszcze można było jechać . Prędkość 100-130km/h
_________________ http://svforum.pl/viewtopic.php?t=4906
|
24 lip 2012, o 11:45 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Ja obstawiam że 5, nie przejechałby na 4 bakach tysiącem 1300km.
_________________ SVNERWUS
|
24 lip 2012, o 19:25 |
|
|
spazz
chachar
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:29 Posty: 2311 Lokalizacja: Oberschlesien
Płeć: mężczyzna
Moto: Brak
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
_________________ CHŁOP BEZ POLERKI JEST JAK MIĘSNY BEZ WINERKI!!!
|
25 lip 2012, o 12:30 |
|
|
Dagonet
motocyklista
Dołączył(a): 5 wrz 2010, o 16:59 Posty: 167 Lokalizacja: Wawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VFR 800F
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
a mnie sie wydaje, ze nawet 7
_________________
http://www.bikepics.com/members/dagonet/
|
25 lip 2012, o 14:26 |
|
|
koroviov
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 12:42 Posty: 3213
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 SS
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Ja bym tankował 13 razy. Zawsze leję za 20
_________________ Najlepszą metodą tunningu jest obniżenie masy. Masy motocyklisty.
|
25 lip 2012, o 14:36 |
|
|
padek78
motocyklista
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 09:31 Posty: 220 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S 2005
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Z 7 razy to się zgodzę... 4 to stanowczo za mało
|
25 lip 2012, o 15:21 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Żeby przejechać 1300km na 4 bakach to trzeba jechać naprawdę jak ostatnia C**a 5 to by było bardzo grzecznie, ale u mnie by to wyszło 6,5 baku jadąc spokojnie ciężko lytrem zrobić więcej niż 200km od pełnego do zapalenia się żydlampy...
_________________ SVNERWUS
|
26 lip 2012, o 16:04 |
|
|
matispy
motocyklista
Dołączył(a): 9 mar 2010, o 12:32 Posty: 215 Lokalizacja: Wrocław i okolice
Płeć: mężczyzna
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Rozpływacie się nad ilością tych baków jak by to ważne było Jak się dalej jedzie i jeszcze zapakowany na 20 parę dni to raczej nie leci się vmaxem Poza tym Razor jak miałbym jechać? Na każdym biegu do 9k? Jak bym jechał sam to jeszcze ale w grupie to już lipa.
|
31 lip 2012, o 09:22 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Jakbyś jechał na każdym biegu do 9 k to by spalanie wyszło 8-9 l Ja w trasie nie przekraczam 5-6 tys., a spalanie zawsze wychodzi co najmniej 6... czyli żyd zapala się w okolicach 190-215km (w trasie). Żeby lyter palił 5 l (i niżej) to trzeba jeździć 80km/h na 6 biegu, czyli te 3 - 3,5 tys utrzymywać ciągle... toż to nic dobrego dla silnika... Był taki jeden na forum o ksywie "kanapa", chwalił się że jego lyter palił chyba 4,7 l na 100km! Że w trasie można śmiało takie wartości osiągnąć. Ja mu nie dowierzałem dopóki ktoś inny z forum mi nie doniósł jak on jeździ - na prostej 70km/h, a w zakręcie 30 i mniej Co z tego że jego maszyna tak paliła, jak on ją nie umiał jeździć bo się bał
_________________ SVNERWUS
|
2 sie 2012, o 18:45 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Kur..a, jak można tak jeździć, prosta to się od 170 km/h powinna zaczynać
|
2 sie 2012, o 20:18 |
|
|