Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
Awaryjność wersji gaźnikowych
Autor |
Wiadomość |
z2maciek
motocyklista
Dołączył(a): 21 lis 2010, o 20:28 Posty: 229 Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: sv 650s '02
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
Ja mam z kolei przebieg już ponad 46000 mil (licznik ver.angielska) czyli ok 74 tys. km. To według licznika, a w rzeczywistości prawdopodobnie znacznie więcej, bo gdy go kupowałem miał niby tylko 20000 mil a stan ogólny wskazywał, że jednak więcej (np zużycie tarcz). Tak czy inaczej, odpukać, jak na razie chodzi jak zegarek.
_________________ MOTOCYKLISTO !!! SPÓJRZ NA LICZNIK !!! POPATRZ DWA RAZY !!! SAMOCHODY SĄ WSZĘDZIE !!!
|
22 kwi 2014, o 23:07 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
U mnie przebieg licznikowy był koło 43 000 km, realny pewnie ponad 60 000 km. Silnik rozebrany i jedynie co było do wymiany to zawory wydechowe i ich prowadnice. Zawory mogły by jeszcze spokojnie posłużyć, ja musiałem wymienić bo były za cienkie do szlifowania.
|
23 kwi 2014, o 10:06 |
|
|
kozik
SV Rider
Dołączył(a): 17 maja 2011, o 14:52 Posty: 5631 Lokalizacja: Dęblin-Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: suzuki sv 650S 99r.
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
napisałem tak dlatego, że u mnie wygląd motocykla jest najważniejszy , z autem jest nie inaczej kiedy szukałem drugiego moto to nawet przez myśl mi nie przeszło aby patrzeć na aukcjach na wtryskowe a nie mówiąc już o awaryjności maszyny.
_________________ SV 650 S '99/GSX-R 750 K1
www.logo-ratio.pl
|
23 kwi 2014, o 12:28 |
|
|
lukasz86
rowerzysta
Dołączył(a): 14 lip 2013, o 19:53 Posty: 48
Płeć: mężczyzna
Moto: Suzuki SV650s k5
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
O gustach się nie rozmawia ale przecież wiadomo że najładniejsza jest SV wtrysk w S-ce, z czarną ramą i z niebieskimi (YC2) lub czarnymi plastikami i bakiem.
|
23 kwi 2014, o 19:00 |
|
|
Inkling
SV Rider
Dołączył(a): 18 lip 2010, o 11:47 Posty: 2539 Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N AD2000
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
Taaaaaaaaaaaaa
|
23 kwi 2014, o 20:05 |
|
|
Rozkosmany
SV Rider
Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
Ale ja i tak wolę krągłości starszej SV. Nowe to takie kanciate anorektyczki są (jeszcze trochę i będzie bitwa na łańcuchy)
|
23 kwi 2014, o 20:12 |
|
|
Janek87
SV Rider
Dołączył(a): 19 sty 2013, o 13:58 Posty: 3738 Lokalizacja: Petrisvilla
Płeć: mężczyzna
Moto: X11
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
Proponuję na wahacze Wynik znany
_________________ SV650 => X11
|
23 kwi 2014, o 21:06 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
Z wahaczami to był cios poniżej pasa
|
23 kwi 2014, o 23:16 |
|
|
foras1
SV Rider
Dołączył(a): 4 mar 2011, o 22:05 Posty: 800 Lokalizacja: Kraków - Nowa Huta
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S '00/01
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
Słoniu niekoniecznie. Jako reprezentanta gaźnikowców wystawimy Ciebie i w każdej konkurencji jesteśmy do przodu
_________________ http://www.bikepics.com/members/foras1/01sv650s/
|
25 kwi 2014, o 09:43 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
Miałem na myśli cios poniżej pasa, bo wahacz gaźnikowej ma przetłoczenia wzmacniające i "wtryskowcy" nie mają szans
|
25 kwi 2014, o 11:47 |
|
|
polly
SV Rider
Dołączył(a): 18 lis 2013, o 15:05 Posty: 387 Lokalizacja: Krakuf
Płeć: mężczyzna
Moto: DR-Z400S
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
Panie i Panowie, skoro tak się chwalimy przebiegami, to teraz pytanie ode mnie. Jest opcja, żeby sprawdzić czy oryginalny silnik siedzi w ramie? U mnie na liczniku jest prawie 117tys. Ciekawi mnie czy kręcili do przodu czy to nowy silnik? Mam wersję gaźnikową. Rocznik 1999 czyli mityczny, cały czarny silnik, który jest najbardziej awaryjny.
|
26 kwi 2014, o 23:46 |
|
|
Rozkosmany
SV Rider
Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
A komu by się chciało go wymieniać? Widziałes ile tam śrubek? Myśle że po numerze silnika da radę określić w serwisie czy silnik przynajmniej z epoki jest. Tylko że musiałbyś jeszcze mieć pewność że sam licznik nie był wymieniany. A co do jego kręcenia Jeżeli już to do tyłu i masz ze 200 tys przebiegu Natomiast sam mit o awaryjności tych silników to rozpowszechniły oszołomy które eksploatowały rabunkowo tenże silnik. (przemaluj na srebrny i odrazu mu się poprawi ) Jeżeli to moto jeździło pod normalnym kierownkiem i oczywiście wcale nie takim co pełzał 50 na godzinę z górki. To dajmy na to takie 100 tys spłynie po nim jak woda po kaczce. Jeszcze jeżeli jeździł na długie trasy gdzie uruchomień silnika mało w stosunku do przebywanych dystansów to już wogóle. Gdzieś kiedyś na necie oglądałem filmik jakiejś kobietki co to bardzo lubi jeździć. I wprawdzie nie śmigała SV tylko czymś co zdaje sie nie słynie z takiej odporności No i laska przekulała tym sprzęciorem 300 tys mil . Bracie, przecież to prawie 500 tys kilosów. I sprzęt dalej śmigał jak nowy Fakt że ona to takie trasy zaliczała typu Floryda-Wielkie Jeziora na strzała.
|
27 kwi 2014, o 09:42 |
|
|
Miles
SV Rider
Dołączył(a): 17 lip 2012, o 18:46 Posty: 1729 Lokalizacja: 3-miasto
Płeć: mężczyzna
Moto: Versys; SV650N
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
Skąd czerpiesz takie bzdury? Właśnie wczoraj powstał kolejny temat, w którym gościu prosi o pomoc, bo mu dziurę we wtryskowym silniku wywaliło (już chyba czwarty taki temat w przeciągu pół roku). A odkąd się tu zarejestrowałem (a minęły od tego czasu prawie dwa lata) nie przypominam sobie ani jednego tematu, w którym silnik gaźnikowy by się wysypał, a nalatane mają zapewne o wiele wiele więcej niż te rozrywane wtryskowce. Zresztą słoniu, który prześwietlił silnik jak rentgen, napisał Ci dokładnie jakie są różnice między tymi silnikami (na duży plus dla gaźnikowych). Mi się wydaje, że niektórzy mylą choroby wieku dziecięcego z awaryjnością. Bo silniki na gaźnikach miały kilka drobnych bolączek typu zalewająca się świeca przedniego cylindra, problemy ze smarowaniem przy stawianiu na koło czy cykające łańcuszki rozrządu. Ale większość z tych bolączek można w łatwy i tani sposób zlikwidować.
_________________ Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia.
|
27 kwi 2014, o 11:16 |
|
|
polly
SV Rider
Dołączył(a): 18 lis 2013, o 15:05 Posty: 387 Lokalizacja: Krakuf
Płeć: mężczyzna
Moto: DR-Z400S
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
Chyba nie złapałeś ironii . Silnik u mnie chodzi bardzo dobrze, nie mam żadnych zarzutów w stosunku do niego. Właśnie o to chodzi, że ludzie rozsiewają mity na temat gaźnikowców. Nawet jak kupowałem moją Vkę, to w serwisie, gdzie sprawdzałem ją przed kupnem ostrzegali, że te silniki są problematyczne, a wtryskowe już były ulepszone. Czy coś w ten deseń. Na szczęście im nie uwierzyłem w tej kwestii, a zaufałem sprzedającemu (nie jeździł nim prywatnie, motocykl przywieziony ze Szwajcarii). Zanim kupiłem moją, widziałem kilka sztuk z niższymi przebiegami. Mistrzostwem była taka jedna, która była o 2tys. droższa, a trzeba byłoby dołożyć do niej jeszcze dwa na starcie. Opony, łożysko główki ramy, serwis lag, hamulce, wycieki z silnika, krzywy stelaż czachy. To były rzeczy, które zobaczyłem oglądając kilka minut. Dłużej nie chciałem . Do mojej poza podstawowym serwisem eksploatacyjnym nie trzeba było nic dokładać na start. Z resztą w tej chwili jest pod dobrą opieką, jeśli chodzi serwisowanie .
|
27 kwi 2014, o 17:39 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
Z ciekawości zważyłem dzisiaj kosze sprzęgłowe (cześć zewnętrzną) gaźnikowego i wtryskowego silnika:
gaźnik: 1805 g wtrysk: 1905 g
100 g więcej masy wirującej na niekorzyść wtryskowego silnika.
|
29 kwi 2014, o 14:36 |
|
|
Rozkosmany
SV Rider
Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
Bo nigdy ich w naprawie nie widzieli to zabezpieczają sie na poczet przyszłych zarobków
|
29 kwi 2014, o 20:39 |
|
|
skipior94
motorowerzysta
Dołączył(a): 22 wrz 2013, o 20:43 Posty: 50
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650 N
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
To też nie tak. Sądzę, że to po prostu marketing. Jak sprzedać coś nowego, nieznanego i wyprzeć starszy produkt ? Właśnie wprowadzając mity, ludzie szybko łykają jak młode pelikany i plotka dalej leci.
|
29 kwi 2014, o 20:50 |
|
|
kristofch
SV Rider
Dołączył(a): 7 cze 2012, o 11:15 Posty: 805 Lokalizacja: BIA
Płeć: mężczyzna
Moto: <SV650N>
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
ameryki tu nie odkryje, ale moim zdaniem można trafić zarówno gaźnika jak i wtryska felernego - z kolei każdy jaki by nie był,ale zadbany i wychuchany będzie cieszył latami
_________________ ...najlepsze co można robić w ubraniach? szybko zaraża i wciąga ? ...
|
29 kwi 2014, o 21:43 |
|
|
I'm not a hero
SV Rider
Dołączył(a): 5 sie 2010, o 16:48 Posty: 1679
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s k3
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
A, że tak się zapytam tutaj wypisujących odnośnie który silnik ma lepsze to czy tamto... Skąd takie informacje? Jakieś źródło?
_________________
|
10 sie 2014, o 21:49 |
|
|
kacperski
Mister Apollo
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16 Posty: 5365 Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
|
Re: Awaryjność wersji gaźnikowych
Słoniu sprawdza organoleptycznie.
_________________ SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza
|
10 sie 2014, o 21:50 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|