Siema. Właśnie wróciłem z odwiedzin u Mikołaja. Mam dobre informacje. Jest w dobrym stanie, mówi, siedzi, chodzi, więc wszystko jest na dobrej drodze. Możliwe, że już jutro zostanie wypisany do domu. Teraz czeka go ta równie nieprzyjemna część zdarzenia, czyli sprawy w sądzie itp. Najważniejsze, że chłopak chce jak najszybciej wrócić na moto. Czeka tylko na wypłacenie odszkodowania i zaczyna szukać nowej maszyny
. Pozdrowienia od forumowiczów przekazane.
Co do okoliczności wypadku, to całe szczęście, że zajście miało miejsce na osiedlówce w Nowym Dworze. Chłopaki jechali bardzo powoli, ale koleś wjechał w nich przy ok 60km/h.