Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 27 gru 2024, o 11:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
No to gleba... 
Autor Wiadomość
motocyklista

Dołączył(a): 7 sty 2011, o 19:35
Posty: 208
Lokalizacja: Kalisz
Płeć: mężczyzna
Post Re: No to gleba...
Do mojego przypadku najbardziej pasuje czerwona linia na 2 obrazku. Crashe od Zipsera. Była gęsta trawa i dość długa no i miękka ziemia crash wbił się w ziemię i zawinął w trawę tak jak pisałem!!! Heee nie do wiary? śruba się wygięła i skrzywiła następnie pękła.

_________________
Najlepsza nagroda za życie, to śmierć
Moją niedostępność sponsoruje SUZUKI


25 lip 2011, o 13:22
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 maja 2011, o 13:29
Posty: 398
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Płeć: mężczyzna
Moto: KTM LC4 640SM 2004
Post Re: No to gleba...
Jak najbardziej "do wiary" ... trawa i miękka siemia to zabójcza mieszanka. Asfalt zazwyczaj tylko ściera różne elementy - ziemia rmie niczym glebogryzarka :smutas:

Jak moto?

_________________
"Riders create more problems than motorcycles are designed to handle"
SV650S -> Gix 3/4 - > KTM LC4 640
http://www.bikepics.com/members/nok/


25 lip 2011, o 13:38
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2373
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Post Re: No to gleba...
Rozmawiałem z człowiekiem z Zipsera i mi mówił że śruby w ich crashpadach są celowo tak policzone żeby się gięły zamiast przenosić naprężenia na ramę.

_________________
Obrazek
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.


25 lip 2011, o 13:45
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: No to gleba...
Policzone :hahaha: Jak będziesz miał okazję, to spytaj jeszcze jak dokładnie to liczą ;)

Ale dobrze, że zmienili te śruby, bo w pierwszych latach produkcji zipsera faktycznie zdarzały się przypadki (nawet u nas na forum), że crashpad wkręcony w silnik podczas gleby wyrywał gwint z aluminiowego bloku silnika :/

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


25 lip 2011, o 19:58
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2373
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Post Re: No to gleba...
lasooch napisał(a):
Policzone :hahaha: Jak będziesz miał okazję, to spytaj jeszcze jak dokładnie to liczą ;)


Tego nie wiem, ale u mnie w zeszłym roku przy szlifie sprawdziły się i najpierw rozwaliłem crashpad a potem ugięła się śruba. Co ciekawe wygięta była w takim miejscu, które nie utrudniało wykręcenia jej z ramy.

_________________
Obrazek
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.


25 lip 2011, o 20:03
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: No to gleba...
Problem z wszelkimi obliczeniami wytrzymałościowymi jest taki, że obliczenia są na tyle dokładne, na ile dokładnie odzwierciedlimy w nich rzeczywiste warunki i obciążenia, jakim poddany jest dany element. Narzędzia do analizy MES są dziś ogólnie dostępne (komputerowe symulacje wytrzymałości itd), pirackie wersje programów do obliczeń można zassać za darmo w pół godziny, do tego jakaś podstawowa inżynierska wiedza i możemy działać. Tylko nadal pozostaje problem, że każda gleba na motocyklu jest inna i wszelkie takie obliczenia to wróżenie z fusów ;) Z resztą gdyby producent dla każdego modelu motocykla miał oddzielnie robić symulacje... to by komplet padów musiał 1000zł kosztować ;)

Niestety królikami doświadczalnymi jesteśmy my, a "celowo policzone śruby", to moim zdaniem nic innego, jak zastosowanie słabszych śrub po serii awantur od niezadowolonych klientów :D

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


25 lip 2011, o 20:16
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2373
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Post Re: No to gleba...
Bardzo możliwe że jest jak piszesz. W każdym razie (już?) działają :-)

_________________
Obrazek
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.


25 lip 2011, o 20:44
Zobacz profil
mundrek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:50
Posty: 1758
Lokalizacja: Rybnik
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1k/ 748SP
Post Re: No to gleba...
A co byś Ty tam Metodą Elementów Skończonych policzyć chciał? :P Nie wiem jak kolega Neuman czy Dirichlett się na te sprawę zapatruje, ale to zdecydowanie wyższa szkoła jazdy :/ Po prostu - nadają stali odpowiedni skład, (np. zwiększając zawartość węgla?), sprawdzają przy jakim kącie stal pęka, albo się wykrzywia, a jaka jest siła gleby? - to mogą pomierzyć akcelerometrami, chociaż sam nie wierze że ktoś to robi... "Wiesiek... no weź taką no taką tą no stal taką wiesz...". No i śruba jak ta lala.

_________________
I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość...


25 lip 2011, o 21:32
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 7 sty 2011, o 19:35
Posty: 208
Lokalizacja: Kalisz
Płeć: mężczyzna
Post Re: No to gleba...
Najlepsze chłopaki jest to że ja dałem inne śruby, ponieważ potrzebowałem dłuższe i są wstawione tuleje. Z tego względu, że zippsery nie pasują do owiewek. Myślę że temat o wytrzymałości śrub w crashach zamknięty :). Problem mam teraz tylko taki jak wykręcić złamaną śrubę, akurat pękła przy samej dupie... Myślę że dam rade coś przychewtować i wykręcić.

_________________
Najlepsza nagroda za życie, to śmierć
Moją niedostępność sponsoruje SUZUKI


25 lip 2011, o 22:47
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2010, o 14:53
Posty: 364
Płeć: mężczyzna
Post Re: No to gleba...
zygzaker - czerwona.

_________________
" Wy śmiejecie się ze Mnie, iż jestem "inny", Ja śmieję się z Was bo wszyscy jesteście tacy sami"
"Carpe Diem"


26 lip 2011, o 08:42
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 kwi 2011, o 12:00
Posty: 136
Lokalizacja: Białystok
Płeć: mężczyzna
Moto: W planach
Post Re: No to gleba...
Siemano Toksyczny! Na wstępie to życzę powrotu do sprawności Twojej SV :) . Jeszcze nie dawno pamiętam jak mi życzyłeś powrotu do zdrowia ;P, to samo miałem, tyle że ja ucierpiałem a moto tylko pociągnął się po asfalcie. Mam nadzieję że jeszcze do końca sezonu złożysz moto i zorganizuje się jakieś spotkanie w Białymstoku :] LwG! ;)


27 lip 2011, o 12:58
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2010, o 14:53
Posty: 364
Płeć: mężczyzna
Post Re: No to gleba...
Nie ma sprawy, moto czeka na części i będzie postawione na nogi jak najszybciej. A spotkanie zorganizujemy obowiązkowo. Dziękuję, lewa.
ps. jak twoje zdrowie? stuknij mi na PW kiedy wracasz do sprawności i czy moto już pogoniłeś. pozdro

_________________
" Wy śmiejecie się ze Mnie, iż jestem "inny", Ja śmieję się z Was bo wszyscy jesteście tacy sami"
"Carpe Diem"


27 lip 2011, o 13:40
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lip 2011, o 11:17
Posty: 76
Lokalizacja: KSU
Płeć: mężczyzna
Moto: cbf600s
Post Re: No to gleba...
Wszytko się wyskłada, grunt że chłop cały :]

A tak nawiasem masz SV dlaczego nie hamujesz silnikiem?? Wiem że w SV idzie się na tym przelecieć by nie wejść na zbyt niskim biegu...

Życzę szybkiego powrotu!

_________________
moturrrr....


1 sie 2011, o 10:28
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2010, o 14:53
Posty: 364
Płeć: mężczyzna
Post Re: No to gleba...
W złożeniu silnikiem?, no nie wiem. Zresztą, mało czasu, mało wprawy, 0 myślenia tylko odruchy - w tym wypadku przedni hebel.

_________________
" Wy śmiejecie się ze Mnie, iż jestem "inny", Ja śmieję się z Was bo wszyscy jesteście tacy sami"
"Carpe Diem"


1 sie 2011, o 10:56
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lip 2011, o 11:17
Posty: 76
Lokalizacja: KSU
Płeć: mężczyzna
Moto: cbf600s
Post Re: No to gleba...
No a dlaczego nie? silnikiem??
W zakręty wchodzi się nikim biegiem by nie hamować przodem :] <tak mnie uczyli koledzy na patelni> a np w cbf nie da się tyłem bo trzeba palce trzymać na pod-nóżce by butów nie pozdzierać :mrgreen: tylko w SV jest ta sprawa że hamowanie jest bardzo mocne i trzeba dobrać odpowiedni bieg by nie zwinęło nam dupska :D

Jeżeli się mylę proszę o skarcenie <tak mnie uczono> a jestem typem który zanudza ludzi pytaniami o technikę :D

_________________
moturrrr....


1 sie 2011, o 23:09
Zobacz profil
przewrotowiec
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:43
Posty: 832
Lokalizacja: Świdnik
Płeć: mężczyzna
Moto: 1100xx
Post Re: No to gleba...
Hamowanie silnikiem jak najbardziej, ale płynne bez szarpania i powoli, w Vałkach gdy za mocno zamkniesz gaz w zakręcie będziesz miał taki sam skutek jak byś przyhamował przednim, dociążasz przód zbyt gwałtownie i wiadomo co dalej się dzieje.

_________________
SV 650S K5 CBR 1100xx Obrazek
http://motocyklem.eu


2 sie 2011, o 13:24
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL