Pewnie chodzi tu o ramę, która jest najbardziej budżetowym elementem. Suzuki szybko odeszło od tego projektu nie ze względu na zmniejszenie jej masy, większej sztywności a głównym powodem były właśnie koszty jej wytwarzania na dużą skalę.

E tam ramę, chodzi tutaj o zawieszenie (brak UPSa), hamulce nie brembo i tam inne podobne smaczki

Fakt twój wydech jest specyficzny - zagłusza jadąc z przodu o tyle nie wspominając

Z miłą chęcią na którymś z powyższych się pojawię, po prostu terminy poprzednich nie były mi po drodze
A wracając do tematu mówicie, że sv jest niskobudżetowe. gdyby takie nie było podejrzewam ze wielu z nas nie miałoby tej przyjemności posiadać SV'ki a tak to przynajmniej to moto stanowi dobrą bazę do przeróbek i ulepszeń pod siebie

Jak by tak wszelkie argumenty zebrać do kupy to mała sv-ka gaźnikowa nie ma sobie równych za taką cenę. Co prawda Sv-ka nie jedzie tak jak większość R4 w górnym zakresie obrotów ale za to nadrabia momentem obrotowym, dźwiękiem oraz wyglądem i większość z nas właśnie sobie to chwali.

Otóż to

stara mi sie nigdy nie podobala ale fakt jest faktem relacja ceny do ilosci fanu jest w tym modelu duza a pozatym nie ma japonczyka w nejkedzie z vka..

Honda NTV

mt 01

mt 01 to mastodont z silnkiem wymontowanym z konia urlyka von junginngena po przegranej bitwie pod grunwaldem... kolega ma wiec wiem co mowie... o info o ntv musialem poprosic wujka google i to co mi pokazal mnie zdruzgotalo

Do listy dodam Yamaha BT 1100 Bulldog

O ntv to najlepiej kerma pytać on posiada czy posiadał takową maszynkę .

to taki protoplasta mt 01. mialem okazje raz to prowadzic... nudy panie nudy

A ja nie powiem ani TYLKO V2, ani TYLKO R4, a to dlatego że poprzedni sezon przejeździłem SVką i wrażenie było bardzo pozytywne, oczywiście dół, hamowanie silnikiem, inny rzadziej spotykany dźwięk, brak konieczności wyciskania wysokich obrotów, super wrażenia na Bieszczadzkich serpentynach (Słonne, Załuż), a konkretnie objeżdżanie banditów na krótkich odcinkach między zakrętami. Później przykra sprawa z silnikiem, ale to nie zmienia faktu że sprzęt bardzo miły, natomiast ten sezon przejeździłem Fazerem 600 i nie mogę powiedzieć, że to też nie jest fajna maszyna, oczywiście mniej wrażeń na dole, więcej na górze, fajne redukcje przy wysokich obrotach, więcej hamulca przy zwalnianiu, ale na tym też można przyjemnie podróżować i nawet na dobrym asfalcie gumy pozamykać (serpentyny oczywiście). Jeszcze wcześniej miałem 500 w singlu i taki start jak ona miała to w ogóle był czad, pierwsze metry od startu były mega fajne, oczywiście później już mocy brakowało. Następny sprzęt jaki bym chciał mieć, bo już kosztowałem to V4, czyli VFR 800fi, bo to jest jakby połączenie, trochę V trochę 4. Fajny dół, ale i góra niezła bo to już 4 a nie 2. Ktoś już wcześniej powiedział, że chciałby mieć w garażu i V2 i R4, a ja chciałbym je oba i jeszcze V4 i singla, każdy ma w sobie coś czego nie maja inne. Ostatnio sprzedawałem SV650N na fajnym przelocie Remusa i po całym sezonie na Fazerze, przejażdżka V2 dała mi tyle frajdy ile taka sama dała mi pierwszym razem. Mam jeszcze marzenie chociaż przejechać się Yamahą Warrior 1700 V2 )) Co tu dużo mówić, motocykle są fajne. Wszystkie!

V4 to jest to, coś pomiędzy V2 a R4, czyli dość niezły dół ale i pierdolnięcie od tych 7000rpm. W V-ce brakuje mi troszkę tego wzrostu mocy powyżej 7000rpm, nawet w sv1000, znowu rzędówka poniżej 8000 (600) czy tam 6000 (1000) nie jedzie, V4 jest pośrednie (dlatego wybrałem VFR). Ktoś tu pisze, że fazerem mu się dobrze lata, mi jakoś osobiście fazer 600 nie podchodzi pod względem silnika (jak i pozycji), wolę jednocylindrową mt03, napewno daje więcej frajdy.

Zgodzę się z Dono - fazer 600 to dziwne moto - nie jedzie, a i ta pozycja...już wielokrotnie w innych wątkach o tym pisałem...SV-ałka "bije na głowę" fazera!
Ja to mam R4 i mam wrażenie, że mam dół, a górę to też chyba mam - sprawdzę wiosną

Nie porównuj Hayki z Fazerem, tu pojemność robi swoje i ona ciągnie jak głupia już od 2000 obrotów na każdym biegu

Jakoś KTM RC8R czy Ducati 1198 Panigale zaprzeczają tej teorii, tyle że na tak mocnej V-ce to już trzeba umieć jeździć :-)

Ja chcę trampka teraz
Polecam wszystkim r2

Poprzednia wersja robi wrażenie a co dopiero ta. Nowe Ducati jest lżejsze od modelu 1198, o ok. 10 kg, a jednocześnie ma 20 KM więcej od swojego poprzednika i teraz łącznie wychodzi 195 KM przy masie 164 kg. Ciekawe co na niej pokarze w 2012r Valentino Rossi