o ja jeb.ie , ale poszłaś po bandzie...masakra...grunt ,że łepetyna cała.

Szybkiego powrotu do pełnej sprawności.mam nadzieję że na zakończenie sezonu przyjedziesz moto ;-)

I ja dołączam się do życzen, powrotu do zdrowia. Cieszę się dziewczyno że nic ci się nie stało poważnego i że żyjesz. Zobaczysz, jeszcze szybko wskoczysz na moto - czego tobie życzę!

Już wszystko napisano - zdrowiej!

Foto zrobione przed chwilą na szybko... Jeśli rama okaże się prosta, to sporo będzie do zrobienia, ale widzę cień nadziei.


https://picasaweb.google.com/infi.moto/ ... directlink

Szybkiego powrotu do zdrowia koleżanko, reszta to rzecz nabyta.

Ej a nie uważacie, że fajnie by wyglądał w wersji naked??

Ważne, że poczucie humoru cie nie opuściło . Tak trzymać!
A ten twój podpis jak pasuje do obrazka
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach wspornik mnie boli i swędzi mnie rura
I gaźnik mam chory i dzwonią zawory"

najlepszego w nowym, drugim życiu oby już bez takich atrakcji

Szybkiego i bez komplikacji powrotu do zdrowia zycze.

W sumie patrząc na to z drugiej strony... I tak pół motocykla masz w strzępach, to akurat jest okazja zaszaleć i zrobić jakąś ostrą przeróbkę Przednie zawieszenie od LC8, wahacz od afryki, bo jest lżejszy, nowa owiewka z porządnymi światłami, może jakieś soczewki i xenon do nich?

Narazie kusi mnie opcja braku czachy Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo plastiki i tak są w strzępach, a nawet nie wiem czy da się je poskładać z tych kawałków, które pozbierał mój brat...

dziś mi się nie poszczęściło z zalesiu dolnym koło Piaseczna, jadąc w strone gołkowa z plecaczkiem ja wiem ok 60 70km/h koleś z przeciwnego pasa nagle zjechał na mój pas by skręcić do sklepu, niestety nie udało mu się to (myslał chyba ze zdązy ) no i trach przywaliłem w niego, 10m hamowania , w ostatniej chwili odbiłem do środka jezdni i uderzyłem w tył auta. dodam ze z na przeciwka był korek więc nie miałem jak go ominąć. Przyjechała policja ,świadkowie byli wina : oczywiście kierowcy auta. kłócił się . a policjant do niego : "Ty sie panie lepiej zamknij bo zaraz ci zabiore prawo jazdy " jestem otłuczony jak i moja kobieta.

usterki:
owiewki , czacha, lagi schowały się pod silnik jedna pękła na pół, o dziwo chłodnice całe, lecz pękła głowiczka silnika, na szczęście silnik kręci olej jest na full, tylny lewy zadupek połamany, o dziwo oba wydechy nawet ryski nie mają .

fotka od strony która uchroniła się przed zderzeniem : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/231 ... fe8d7.html
niestety prawa strona jest w dużo gorszym stanie jak i całe lagi które na zdjeciu wydają się proste a są skrzywione konkretnie

No to jakaś czarna seria....ciach ciach ucinamy. Z drugiej strony mimo wszystko skończyło się dobrze, bo przecież ostatnio jesteśmy zalewani informacjami wypadkach i to takich tragicznych. Więc cieszę się, że piszecie..., a czochu to nawet po SV-ałce już ma następce* Jeszcze raz sorry, ale zaskoczyła mnie pomysłowość
* zapraszam do tematu "co po sv"

Kurujcie sie i tyle, motocykle ech beda nastepne

O matko
Infi & Czochu powrotu do zdrowia i na moto życzę

Masakra! Super, że tylko ręka złamana. Jeszcze tylko kilka dni będziesz sie czuła jakby Cię baseballem obili, a potem znów na moto Mogło być bardzo źle.... ale możemy sobie podać ręce w długości lotów Też jakieś 40 metrów zaliczyłem Fizycznie się wyleczysz szybko, ważniejsze nad psychiką popracować, bo z tym to już nie jest tak łatwo.

Infiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Masz lanie gwarantowane jak Cię tylko spotkam
Grunt że w jednym kawałku jesteś cholera...


Czochu a wy chociaż kominezony mieliście?
ehhhhhh

Na mszo trza dać i na ofiara iść, coście drugie życie dostali zafundowane !
A ch tam ze sprzętem, rzecz nabyta - wiem że fajnie jak się ma moto, ale najgorzej jak się zdrowio ni mo, a tego sprzęt nie zrekompensuje.