Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 9 sty 2025, o 19:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Gleba na zanieczyszczonej drodze. 
Autor Wiadomość
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sie 2011, o 20:33
Posty: 338
Lokalizacja: Krk NH
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 1999
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Majka11 napisał(a):
na moje realistyczne oko to sądzę że figę dostaniesz
dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze itd
tak samo jak ma się kwestia skrzywienia felgi w furze ciężko z nimi wygrać


To nie śnieg albo deszcz który spadł z nieba tylko syf, którego nie powinno tam być i można fizycznie wskazać winnych. W D jeszcze by mandat dostali za brud na drodze.

_________________
Obrazek


13 kwi 2013, o 21:38
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2013, o 00:04
Posty: 101
Lokalizacja: Wieluń
Płeć: mężczyzna
Moto: gsxr 600 k6
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
krótko żyję na tym świecie ale już trochę widziałem
3mam kciuki za Ciebie
bardzo jestem ciekaw jak zakończy się ta sprawa
informuj na bieżąco jak postępy


13 kwi 2013, o 21:41
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09
Posty: 380
Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Na razie leżę w łóżku z 39℃,więc postępów na razie nie będzie.ale jak wyzdrowieję to biorę się za szukanie jakieś firmy,żeby zwiększyć swoje szanse.


13 kwi 2013, o 21:56
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 kwi 2012, o 17:54
Posty: 468
Lokalizacja: w-wa
Płeć: mężczyzna
Moto: Aprilia Shiver 750
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Staniol napisał(a):
Na razie leżę w łóżku z 39℃,więc postępów na razie nie będzie.ale jak wyzdrowieję to biorę się za szukanie jakieś firmy,żeby zwiększyć swoje szanse.


Zastanow się jeszcze czy nie szkoda Twojego czasu i nerwow co by się z nimi szarpać.

Przelicz ile Cie wyjdzie naprawa i zestaw to z kosztami i czasem jaki Cie czeka na rozprawach. Uwzglednij, ze jak przegrasz to Twój koszt naprawy znacząco wzrasta.

Budowa na pewno jest ubezpieczona i to nie problem ale jakie działo ubezpieczyciel wytoczy przeciwko Tobie...

Powodzenia, dobrze ze są ludzie, którym się chce walczyć bo ja chyba bym olal :)

_________________
SV 650SA -> Aprilia Shiver 750


13 kwi 2013, o 22:27
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 gru 2010, o 23:33
Posty: 623
Lokalizacja: Kobyłka WWL
Płeć: mężczyzna
Moto: 1000 S K5
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Tzn tak, budowa jako budowa nie musi być ubezpieczona. Ubezpieczony jest GW tzn generalny wykonawca i kierownik budowy gdyż należy do izby inż i ma z automatu OC, od takich sytuacji też. Według mnie powinieneś iść na budowę, ale z jakimś kwitem od naszych wspaniałych funkcjonariuszy o zaistniałej sytuacji i przedstawić roszczenia. Musisz ocenić jaka kwota rekompensuje Twoje starty bo nieraz można załatwić sprawę z rączki do rączki. Co do sprawy sądowej korzystałem z firm, sam bym nic nie wskórał, myto jest dość wysokie około 30% od wygranej kwoty (mnie się opłacało).

_________________
Tak łatwo pomylić głupotę z odwagą, a rozsądek z tchórzostwem.


13 kwi 2013, o 22:42
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09
Posty: 380
Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
awdam napisał(a):

Przelicz ile Cie wyjdzie naprawa i zestaw to z kosztami i czasem jaki Cie czeka na rozprawach. Uwzglednij, ze jak przegrasz to Twój koszt naprawy znacząco wzrasta.

Budowa na pewno jest ubezpieczona i to nie problem ale jakie działo ubezpieczyciel wytoczy przeciwko Tobie...

Powodzenia, dobrze ze są ludzie, którym się chce walczyć bo ja chyba bym olal :)


Nie rozumiem o jakie koszta ci chodzi ?
I o co z tym ubezpieczycielem?

@ malyzck tylko jaki był Twój przypadek? Tzn.miałeś kolizję z kimś,czy co się stało?


13 kwi 2013, o 22:43
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 kwi 2012, o 17:54
Posty: 468
Lokalizacja: w-wa
Płeć: mężczyzna
Moto: Aprilia Shiver 750
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Ewentualne koszta sprawy, jak sam napisałes wynajęcie firmy itp...

Na pewno kierownik budowy nie będzie się z Toba sądził tylko firma ktora ma wypłacić odszkodowanie czyli ubezpieczyciel.

Ale jak kolega 2 posty wczesniej napisał możesz pójść na budowe powiedziec co się stało i może po ludzku uda się cos wskurac.

_________________
SV 650SA -> Aprilia Shiver 750


14 kwi 2013, o 09:12
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09
Posty: 380
Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Firmy biorą prowizję od tego co ugrają. Co do kierownika budowy to wątpię żeby bez żadnego papierka mi uwierzył i coś dał. Po za tym nawet jeśli miałby jakieś potwierdzenie to i tak wątpię że ze swojej kieszeni mi coś da skoro jest np. ubezpieczony.


14 kwi 2013, o 11:38
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 wrz 2010, o 09:57
Posty: 1957
Płeć: mężczyzna
Moto: 2x 650s K9 ..... 675
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Staniol napisał(a):
Firmy biorą prowizję od tego co ugrają....

Tu nie bądź taki pewny, musisz uważać co dokładnie jest w umowie. Znam przypadki, gdzie po wygranej rozprawie ludzie nagle dziwili się jak przyszło do rozliczenia ze złodziejami. Nie żebym Cię straszył. Tylko ostrzegam.

_________________
675


14 kwi 2013, o 12:34
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09
Posty: 380
Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
No dokładne czytanie umów to podstawa. Swoją drogą powoli biorę się za naprawę i kupuje od forumowicza dźwignię, podnóżki i sety. Tyle, że nie będę miał na to faktury. Czy ktoś ma możliwość wystawienia faktur?


14 kwi 2013, o 12:50
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 wrz 2010, o 09:57
Posty: 1957
Płeć: mężczyzna
Moto: 2x 650s K9 ..... 675
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Staniol. Jedyną opcja jest odebranie informacji od policji o zaistniałym zdarzeniu, jeśli tam siedza same trepy i nie wydadza Ci jej, to napisac pismo do własciciela budowy z informacja o zdarzeniu i że notatka została przez policję spoządzona.
Należy Ci sie odszkodowanie, ale raczej musisz czekac na rzeczoznawcę, no chyba że policja porobiła dokładne foty uszkodzeń. Wygrana jest po Twojej stronie. A do sądu raczej z tym nie pójdziesz, bo wystarczy, że właściciel budowy zgłosi do swojego ubezpieczyciela sprawę i załatwione. A każda budowa musi być ubezpieczona i odpowiada za stan drogi.

_________________
675


14 kwi 2013, o 13:54
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 kwi 2012, o 17:54
Posty: 468
Lokalizacja: w-wa
Płeć: mężczyzna
Moto: Aprilia Shiver 750
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Dread napisał(a):
Staniol. Jedyną opcja jest odebranie informacji od policji o zaistniałym zdarzeniu, jeśli tam siedza same trepy i nie wydadza Ci jej, to napisac pismo do własciciela budowy z informacja o zdarzeniu i że notatka została przez policję spoządzona.
Należy Ci sie odszkodowanie, ale raczej musisz czekac na rzeczoznawcę, no chyba że policja porobiła dokładne foty uszkodzeń. Wygrana jest po Twojej stronie. A do sądu raczej z tym nie pójdziesz, bo wystarczy, że właściciel budowy zgłosi do swojego ubezpieczyciela sprawę i załatwione. A każda budowa musi być ubezpieczona i odpowiada za stan drogi.


Wszystko pięknie tylko ile będzie czekał na odszkodowanie. Znając jak działają ubezpieczalnie trochę poczeka.
I na bank musi mieć faktury za naprawę i części!

_________________
SV 650SA -> Aprilia Shiver 750


14 kwi 2013, o 14:46
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 wrz 2010, o 09:57
Posty: 1957
Płeć: mężczyzna
Moto: 2x 650s K9 ..... 675
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
No niestety na wszystko trzeba czekac. Ja na odszkodowanie + zadosćuczynienie po wypadku na moto czekałem prawie dwa lata, no ale sprawa była w sądzie. No ale opłacało się ;) a na odszkodowanie za noge juz rok czekam, no ale tu trochę inne zasady.
Kumpel, o ktorym pisałem wczesniej, nie naprawiał aż do prYbycia rzeczoznawcy, potem wypłacili mu kasę bez żadnych faktur. Po prostu na podstawie tego co wyliczył rzeczoznawca.

_________________
675


14 kwi 2013, o 15:05
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09
Posty: 380
Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Policjant porobił jakieś zdjęcia ale na ile dokładnie oddają one uszkodzenia to nie wiem. Powiedzieli że jeszcze mogę iść do diagnosty żeby sprawdzić to czego nie widać na pierwszy rzut oka.


14 kwi 2013, o 15:55
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 mar 2012, o 13:14
Posty: 1101
Lokalizacja: Rawicz WLKP
Płeć: mężczyzna
Moto: DM620dark
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Jedyną opcją jest zostać renegatem i wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę i zabić wszystkich odpowiedzialnych za Twoją glebę B) a poważnie to czekam na rozstrzygnięcie , trzeba robić gnój bo inaczej nigdy się nic nie zmieni !

_________________
www.zielonapracownia.eu


14 kwi 2013, o 18:18
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2010, o 14:09
Posty: 62
Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Tak jak pisał kisilel kase możesz dostać jedynie od ubezpieczyciela budowy.
I tak jak pisał malyzck pogadaj z kierownikiem, bo jego zaniedbaniem jest zabrudzona droga i on dostanie po tyłku w razie czego.


16 kwi 2013, o 17:41
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 mar 2012, o 18:38
Posty: 595
Lokalizacja: Choszczno / Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650s `03
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Staniol, jeśli się zdecydujesz nie idź do jakiejś gównianej firmy odszkodowawczej, tylko znajdź adwokata, który zna się na odszkodowaniach komunikacyjnych, choćby dlatego, że unikniesz wynagrodzenia procentowego, stawka będzie znana z góry, po wygraniu sprawy koszty procesowe łącznie z Twoim zastępcą procesowym pokryje winny zanieczyszczenia. A taka firma będzie chciała zdoić z Ciebie jak najwięcej, pominę już fakt, że ostatnio ku*wa z takiej firmy podeszła do mnie jak stałem moto do parkingu i reklamowała się z wizytówką na wszelki wypadek jakby mnie ktoś zepchnął do rowu albo na drzewo.

_________________
szoruję asfalt


23 kwi 2013, o 00:32
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lis 2012, o 20:43
Posty: 1795
Lokalizacja: kościerzyna
Płeć: mężczyzna
Moto: sv100s 2003
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
szczerze to uważam że trochę za szeroko jedziecie z adwokatami, firmami itp.
takich zdarzeń jest kupa, przecież to jak wjechać w dziurę w drodze i rozwalić koło w aucie,
wg .mnie kolejność jest taka że ustalasz zarządce drogi, piszesz do niego pismo o odszkodowanie w którym opisujesz uszkodzenia itp. drogi są ubezpieczone więc w czym problem.

lub

idziesz do zarządcy drogim reszta j/w ale poruszasz temat budowy i że to przez budowę jest zanieczyszczona droga( zarządca się ucieszy bo ma na kogo zepchnąć) więc to zarządca drogi ustala jaka to budowa i wysyła do niego Twoje pismo a ten do swojgo ubezpieczyciela

z tego co skumałem to szkoda powstała na drodze publicznej tak? więc ŻĄDASZ odszkodaowania od zarządcy drogi a on już niech sobie ustala kto zawinił i czemu droga jest brudna.

jeszcze jedno nie słuchaj ludzi którzy piszą że będziesz ponosił jakieś koszty w sądzie przy ew sprawie założonej przez ubezpieczalnie. w piśmie na końcu napisz magiczne zdanie : ŻĄDAM wypłaty odszkodowania za poniesione straty w ...... .
je

pzdr i powodzenia

_________________
SPRZEDAM MOJĄ SV1000s http://olx.pl/oferta/suzuki-sv-1000-s-d ... d198d58589[/color]


23 kwi 2013, o 07:35
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09
Posty: 380
Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Dzięki za rady i za zainteresowanie :piwo:


23 kwi 2013, o 11:12
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 mar 2012, o 18:38
Posty: 595
Lokalizacja: Choszczno / Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650s `03
Post Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Staniol, czy może temat coś się ruszył? Ogólnie temat pouczający na przyszłość.

_________________
szoruję asfalt


13 maja 2013, o 21:59
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL