Instalacja ze Szwecji, czy robiona w Polsce?

Jeszcze nie gotowa, ale już się pochwalę - Syrena R20:

Taki znajomy mechanik, co mieszka 2 km ode mnie robił taką syrenkę na zamówienie 2 lata temu. Silnik i całe podwozie się nie nadawało, więc kupił VW Polo, zdjął karoserię nałożył od Syrenki. Całość została pomalowana na oczojebny pomarańcz, z tyłu na pace dostała pałąk z chromowanej rury a z przodu wielki chromowany grill. Auto jeździ obecnie jako samochód reklamowy chyba na Woli (nie pamiętam właśnie dokładnie na jakiej dzielnicy) w Warszawie. Łączny koszt - 80 tys zł

Dla tej firmy jeszcze był robiony Fiat 125p kombi na podwoziu E30 z silnikiem 2.5 i fotelami kubełkowymi (zawieszenie obniżane, z przodu żółte halogeny, cała karoseria poszerzona) który wyszedł na prawdę zajebiście, oraz Warszawa też kombi - ale tej nie widziałem po ukończeniu akurat. Wiem, że wszystko miało ten sam pomarańczowy kolor.

Tutaj silnik jest w idealnym stanie, przebieg ori 18 tys km - plomby na silniku i na liczniku także silniczek zostaje. Tak duże przeróbki nie wchodzą w grę, szkoda sprzęta

Na codzień będziesz tym jeździł?

Nie no, raczej tak dla frajdy, na co dzień to fiatem. Chociaż coś czuję, że przyda się w gospodarstwie - 30 skrzynek wchodzi

Wielki szacun za tą zabawke

Ja mam w volvie 5 generacje gazu lpi vialle - śmigam już drugi rok - ok 20 tyś km bez awarii. Przy kupnie zainwestowałem w nią 400zł i chodzi jak marzenie. Gazownicy się jej nie tykają bo to wyższa szkoła jazdy ale mam 2 gości co znają temat i potrafią przez telefon pomóc. Czas przełączania to 55s, butla mieści 53 litry podtlenku i zrobię ok 550 przy lekkiej nodze. Przebiegi ponad 200 tyś ale matoły cofając przebieg nie znaleźli karteczek z wymianami oleju (holender nawet to robił w aso). Szkoda mi tego auta sprzedawać bo śmiga aż miło. Wcześniej był peugeot 307 - i nigdy więcej - przechyla się to na zakrętach dramatycznie, po deszczu zawieszenie stuka, mój hdi okazał się nietrafiony, problemy ze sprzęgłem - raz łożysko, potem przewód a na końcu rozleciał się wysprzęglik - plastikowy

Witam.
Gdy zimno mokro i ogólnie nieprzyjemnie bujam się Audi A6 1.9 TDI.
Nara.

Ja gdy niepogoda to używam roweru bądź nóg. Staram się dalej nie wybierać żeby tylko nie odpalić tego zielonego paskudztwa -> Skoda Octavia k1 1.9TDI, jak już mówiłem zielony.
Jak ja nienawidzę jeździć puszką

Ja tam się bujam służbowo niezniszczalnym Citroenem C15 z drabinką na dachu.
A prywatnie Alfa Romeo 156 1,9 jtd i powiem szczerze, że owe gadanie o usterkowości Alfy to jednak tylko gadanie (przynajmniej w moim przypadku). Przez trzy lata wymieniłem tylko sprzęgło.

Też posiadam alfe i jak narazie jestem takiego samego zdania jak Ty a powiedz ile kosztowało Cie sprzęgło??

Szwagier ma alfę 156, jakieś benzynowe V6, z sekwencyjną skrzynią. W ciągu roku od zakupu przez niezbędne naprawy podwoił wartość samochodu. I teraz tylko dlatego jej nie sprzedaje, bo mu szkoda włożonej kasy, a wciąż się łudzi, że samochód kiedyś przestanie się psuć...

No to i ja pokaże swoje żelastwo 91r. Żebym miał go od nowości .... góra 500km miesięcznie......



I teraz przyszła więc nie wiem czy w sezonie nawet te 500 naklepię Czuję, że więcej najeżdżę SV w sezonie więcej niż samochodem przez 2 lata

A to moja puszka. Na dzień dzisiejszy zrobiłem 40000km i to raczej nie koniec

Póki co ja nie narzekam, a za sprzęgło dałem coś około 1300pln plus wymiana a tej nie liczę, mój brat ma warsztat i zrobił mi za free...
Tak w ogóle to nie miałem za bardzo wyboru, akurat chyba nie ma zamienników tylko orginalne Valeo.
Pomijam fakt wymiany wahaczy alu na przodzie co około 40 kkm....

Ja tam bujam się 17mnasto letnim zabytkiem.
Audi 80 B4 2.0 ABK
8 zaworowiec, moment maksymalny ma to przy 3000 obrotów nie jak te wszystkie wiertarki 16 zaworowe przy 5000
Olewam te wszystkie magistrale szeregowe KAN w nowych samochodach, sprzęgła dwumasowe i inne idiotyczne wynalazki.
I śmieje się jak widzę te wszystkie problemy w nowych samochodach "a mi tu coś świeci że ERROR i połowa mechaników nie wie o co chodzi "
17 lat a ani kropki rdzy, Audi naprawdę robiło wtedy samochody nie to co dzisiaj, ale to już inna historia.....

Szyna nazywa się CAN

Dokładnie tak Mój ma 20lat i znajdź gdzieś u niego trochę rdzy. No może poza tyłem tam gdzie mi gościu przerysował. Ale zaraz to będzie zabezpieczone
A 2-3 lata temu na praktykach rozbieraliśmy Merca okulara z 2001r do malowania to aż się za głowę złapałem, że taki pognity...

Skoro już jesteśmy przy puszkach:

- V klasa 112 CDi 150 ps
- Movano/master dci/cdi 115ps
- Trafic dci 2.5 140 ps
- Vw multivan tdi 204 ps

Mój ostatni wyczyn trasa Wa-wa do Poz.
Delikatne przeładowanie ok 3 tony na dupie.

Nie pytajcie jakie wrażenia...