Ostatnie zdanie powinno być mottem każdego forum W 100% się z tym zgadzam.

Prawda.

Hmm, może nowa sv-ka
http://www.scigacz.pl/Nowa,SV-ka,650,i, ... 27611.html
Wizualnie mi nie pasuje, może będzie całkiem przyjmena

Dla mnie bardzo brzydki motocykl, bez charakteru....to już nie SV, a jedynie jej obraza.

a no...mogli by dać chociaż tą ramę alu ciekawa jaka będzie cena... celuje, że coś ok. 20

Obstawiam, że tysiąc tańsza od mt-07
przód pewnie na allegro kupili do niej więc taniej będzie.

Podobna do raptora, tyle że USD ciągle brak

Nie nooo, gdyby dali alu rame to by był taki jak moja stara SV. Nie zgadzam się Ma być taniocha dla ludu i koniec (dwie dychy to za dużo) A teraz mamy kryzys, XXI wiek, muzułmanów na głowie i alu jest za drogie
Obawiam się jednak że sukcesu pierwszej SV nie ma najmniejszych szans powtórzyć.

heheh pewnie nie powtórzy...ale jakby cenę zbili na jakieś 16-18 to... może może...kto wie

A zapewne będzie kosztowała ~25k. Jak nie więcej.

Obstawiam że za legendę silnika zawołają jakie 30-32 tys
We współczesnym świecie wszystko jest mozliwe (18 tys kosztuje junak z chinlandii)

Mogli troszkę podnieść pojemność, ciut więcej mocy by się przydało.

Ja z małej SV byłem bardzo zadowolony, jeśli ta będzie kontynuować dobrą passę to będzie dobrze.

Wiecie co, ja tam aktualnie nie mam żadnej presji na posiadanie nowego motocykla. W życu miało się okazje spróbować tego czy innego i u mnie to wpłynęło generalnie na wykrystalizowanie się tego czego ja to od motocykla potrzebuję. Jakoś tak z czasem w zasadzie przechodzi zamiłowanie do dużych mocy, prędkości takich że wskazówę przekręca w licznku itp..... Oczywiście nieco mocy nie zaszkodzi ale gdy przyjdzie co do czego to inne parametry wezmą górę.
Mała SV okazuje sę dla mnie wystarczająco szybka żeby telepać się sprawnie po równych drogach gdzieś dalej. Stara NTV za to wygodniejsza do trochę bardziej dziurawych dróżek i to nic że ślimak w porównaniu z Suzą. I tak na tych dziurach więcej zwracam uwag żeby se kopary nie rozbić a prędkości które osiąga są całkiem wystarczające do tego.
Z góry i z wiatrem to nawet nawet całkiem-całkiem wystarczające do zabicia się na amen
Wczoraj miałem okazję zrobić kilka kółek na parkingu firmowym jak i objechałem nawet całkiem naszą dzielnice przemysłową na nowym motorku zakupionym przez kolegę okazyjnie za 1/3 ceny bo był egzemplarzem
testowym w salone .
Honda CB500X. No kurde zajebiste wozidełko Niesamowicie przyjemne w prowadzeniu, manewrowaniu itp... Ponadto z zeznań właściciela, a mu wierzę. Pali tyle co nic, bo po kilku dniach kulania zaczął zastanawiać sie ile paliwa w zbiorniku jeszcze ma. W nic nie wierzył tylko otworzył korek a tam paliwa dalej tyle że jeszcze można było wychlapać
Ideał normalne jeżeli chodzi o mnie. A i wyglada ta nowa cebuleczka jakby w każdej chwili gotowa do japonii jechać. Nie żeby zara 200 z budzika nie złaziło ale tak na moje to te 120-150 na luziku

...wiesz ja właśnie mam podobnie "Jakoś tak z czasem w zasadzie przechodzi zamiłowanie do dużych mocy..." i zaczyna się liczyć coś takiego jak user frendly... czasami się zastanawiam czy to nie oznaki starości już

zdecydowanie tak

Oj zdecydowanie. Ja na armaturę lub pierdziawki siądę jak mi percepcja spadnie.

Wiesz co stary, facet nie starzeje się tylko mu rośnie pula wyboru To o czym myslisz to objaw mądrości.
A stary facet to jest wtedy gdy uważa że może byka wyd.....ć (bo to daje np. więcej adrenaliny, bąźd poczucie wiekości ne tam gdzie trzeba) I za młodu nie zauważył że najwięcej szczęścia w życiu mu dawały bardziej układne sprzęty, tudzież delikatniejsza i ładniejsza część ludzkości.
Ten aspekt : user frendly to jest zajebsta sprawa, w każdej dziedzinie życia

....gdy jakiś czas temu wyzionęła ducha pralka to wysłałem młodą do sklepu, żeby jaką nową kupiła. I wiesz co? Kupiła zajebistą pralkę firmy Privileg . W każdym razie pralka ma na pokrętle oddzielnie wydzielony wycinek specjalnie zaprojektowany dla męskiej percepcji Tak krótko mówiąc to jest: małe pranie mocno zasyfionych ciuchów + ew. guzik zielony gdy dużo zasyfionych ciuchów -Pranie normalnych ciuchów-pranie innych przedmiotów oraz uwaga: pranie niespodzianka tego na czym zależy kobietom (pewno żeby nie zje... )
Wody se weźmie tyle ile trzeba i proszku też.
Zajebsta pralka

user frendly można poczuć też na mocnych maszynach, po prostu każdy sobie ceni inne wartości... Dla mnie liczą się przede wszystkim moment, moc i prowadzenie/zawieszenie. Nie jestem z tych co piłują zawsze do czerwonego pola, ale lubię mieć zapas mocy.

Ja zawsze miałem upodobanie do mocnych motocykli, ale tak sobie wmawiałem, ze jeszcze nie pora. Że jak będę w pełni umiał wykorzystać to kupie mocniejszy. Nawet nie wiem kiedy tak się zestarzałem, nie marzę już o mocniejszym. Co gorsza nie marze już żeby jeździć szybciej. Ba, czasem nie kręcę do czerwonego. Wiem, ze to trochę hańbiące. Może niedługo przyjdzie czas na nakeda?

A jeśli ma być user frendly, to co w przypadku, gdy kierowca ma w oczach zamiast źrenic dwie trupie czachy?

to znaczy ze kierowca powinien udac sie do okulisty gdyz posiadanie dwoch trupich czach zamiast zrenic nie jest stanem fizjologicznym