Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 28 gru 2024, o 18:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 279 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV 
Autor Wiadomość
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2012, o 00:32
Posty: 432
Lokalizacja: Dolnośląskie
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K6
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
hehe to i tak dobrze moja dupa odpada po ok. 200km. może to wina tego że jestem dość kościsty :D ale spoko nie narzekam :) Są gorsze deski. :D

_________________
Only V2

Moja SV---> http://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=10224


22 lut 2013, o 14:35
Zobacz profil
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Pierwszy przejazd do Info (210km) to była mordęga, mój obecny limit to 350km z krótką przerwą na tankowanie. Myślę że przelot do Kletna (430km) rozplanuję z jedną przerwą ok 30 minut.

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


22 lut 2013, o 14:38
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2012, o 18:46
Posty: 1729
Lokalizacja: 3-miasto
Płeć: mężczyzna
Moto: Versys; SV650N
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Mi po 170km jazdy bez przerwy odbija, zaczynam mówić sam do siebie, tworzyć jakieś historie, bajki itp. :P Rozwiązaniem okazały się słuchawki i muzyka. Bez niej jednak nie potrafię podróżować. Dlatego będę musiał zainstalować zestaw słuchawkowy w kasku, żeby nie męczyć się z dousznymi :)

Druga sprawa to kolana. Już po 100km odczuwałem silny ból, ale pewnie dlatego, że odziedziczyłem po tatusiu reumatyzm i spodnie były przewiewne. Z dupskiem większych problemów nie było, podobnie z nadgarstkami.

_________________
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia.


22 lut 2013, o 15:31
Zobacz profil
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Własnie zapomniałem napisać. Doskwierają mi nogi, zaczynają drętwieć po x kilometrach. Macham nimi na wszystkie strony żeby utrzymać dobre krążenie, ale koniec końców i tak dopada.

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


22 lut 2013, o 15:57
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 wrz 2011, o 16:54
Posty: 794
Płeć: mężczyzna
Moto: sv 1000S 2005
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
kacperski napisał(a):
Własnie zapomniałem napisać. Doskwierają mi nogi, zaczynają drętwieć po x kilometrach. Macham nimi na wszystkie strony żeby utrzymać dobre krążenie, ale koniec końców i tak dopada.


Przewieszasz sobie nóżkę przez crash pada i sobie odpoczywasz jak czoperowiec B)

_________________
http://www.acebiker.pl https://www.facebook.com/acebiker.polska


22 lut 2013, o 18:30
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2012, o 21:38
Posty: 66
Lokalizacja: Małopolska:)
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 Sport K8
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
browar napisał(a):
Przewieszasz sobie nóżkę przez crash pada i sobie odpoczywasz jak czoperowiec B)

Jak miałem owiewki w garażu i Łasuchowe krasze na moto, to często tak jeździłem, jak przebiegi już powyżej dwóch setek robiłem :]
Już mnie ch..j strzela, bo chętnie pocierpiałbym, tęsknię za tym bólem :mrgreen:

_________________
SK8 Pearl Nebular Black
------------------------------------
V8-maniac


22 lut 2013, o 19:48
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2012, o 00:32
Posty: 432
Lokalizacja: Dolnośląskie
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K6
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Miles napisał(a):
Rozwiązaniem okazały się słuchawki i muzyka. Bez niej jednak nie potrafię podróżować. Dlatego będę musiał zainstalować zestaw słuchawkowy w kasku, żeby nie męczyć się z dousznymi :)


Miles ja to nawet zasną bez słuchawek nie mogę :D Jestem chyba uzależniony od muzyki. Tylko się zastanawiam czy można śmigać w słuchawkach na moto. Orientujesz się czy są jakieś konsekwencje prawne?

_________________
Only V2

Moja SV---> http://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=10224


22 lut 2013, o 21:12
Zobacz profil
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Niby z jakiego powodu? Za głośne radio w aucie mogą cię co najwyżej ścignąć za zakłócanie ciszy nocnej ;)

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


22 lut 2013, o 22:31
Zobacz profil
chachar
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:29
Posty: 2311
Lokalizacja: Oberschlesien
Płeć: mężczyzna
Moto: Brak
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Pawel555k napisał(a):
Miles napisał(a):
Rozwiązaniem okazały się słuchawki i muzyka. Bez niej jednak nie potrafię podróżować. Dlatego będę musiał zainstalować zestaw słuchawkowy w kasku, żeby nie męczyć się z dousznymi :)


Miles ja to nawet zasną bez słuchawek nie mogę :D Jestem chyba uzależniony od muzyki. Tylko się zastanawiam czy można śmigać w słuchawkach na moto. Orientujesz się czy są jakieś konsekwencje prawne?

prawne chyba nie ale latwiej zapewne jest zginac na szosie.

_________________
CHŁOP BEZ POLERKI JEST JAK MIĘSNY BEZ WINERKI!!!
Obrazek


22 lut 2013, o 22:43
Zobacz profil
Mister SVforum 2014
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2010, o 20:17
Posty: 2100
Lokalizacja: Chodzież
Płeć: mężczyzna
Moto: VFR 800X Crossrunner
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
W samochodzie, to nie wyobrażam sobie jechać bez radia, tak samo jak nie wyobrażam sobie na motocyklu go słuchać. Po pierwsze odebrało by mi to przyjemność z jazdy, a po drugie powoduje dekoncentracje - jak na starość kupię sobie goldwinga to będę jechał 90 km/h i słuchał muzyczki :)

_________________
Byle dalej, byle w przód, absolutnie, absolutnie. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa....


22 lut 2013, o 23:01
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lis 2012, o 22:56
Posty: 1186
Lokalizacja: Kraków/Wielka Wieś
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650s k3
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Jadać turystycznie tak do prędkości autostradowych np. do Wrocka albo i dalej. coś tam może brzęczeć za uchem. ale tylko w takich sytuacjach

_________________
650S k3 by Rene >> viewtopic.php?f=9&t=8742&start=20


22 lut 2013, o 23:06
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 wrz 2011, o 16:54
Posty: 794
Płeć: mężczyzna
Moto: sv 1000S 2005
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
lucash napisał(a):
Jak miałem owiewki w garażu i Łasuchowe krasze na moto, to często tak jeździłem, jak przebiegi już powyżej dwóch setek robiłem :]
Już mnie ch..j strzela, bo chętnie pocierpiałbym, tęsknię za tym bólem :mrgreen:


Kolana sobie dobrze odpoczywają.

_________________
http://www.acebiker.pl https://www.facebook.com/acebiker.polska


23 lut 2013, o 11:56
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:47
Posty: 2660
Lokalizacja: Bjaczystok
Płeć: kobieta
Moto: Trufel 675
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Siodło w SV niewygodne ? 700 km bez problemu robiłam, a z kolei na Z750 po 50 już było niewygodnie... Ze słuchawkami też często jeżdżę i sobie śpiewam hehe.

_________________
Suzuki SV 650s 2006 -> Honda VTR 1000 SP1 2001 -> Triumph Street Triple 675 2012


23 lut 2013, o 13:45
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lip 2012, o 00:17
Posty: 2361
Lokalizacja: Dolnośląskie
Płeć: mężczyzna
Moto: Volvo T5
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
ja jeździłem ze słuchawkami ale przestalem kiedy kilka razy mnie strąbili kiedy mnie fantazja poniosła :D leciała moja muzyka i odchodziłem. W dupie mialem puszki :D średnio orientowałem się co się dzieje na drodze :-> ale teraz kiedy brzęczy V2 :-> nie biorę słuchawek.


23 lut 2013, o 16:09
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2012, o 19:29
Posty: 226
Lokalizacja: Wlkp
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S SK6
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Miles napisał(a):
Mi po 170km jazdy bez przerwy odbija, zaczynam mówić sam do siebie, tworzyć jakieś historie, bajki itp. :P .

Qrcze a ja myslem, że to tylko ja tak mam :P Lecz w swych działaniach widzę nie jestem osamotniony :jupi:
A co do bolącej doopy mi wystarczy przewę zrobić co jakieś 150km, zatankować zebrać robaczki z szyby i można dalej smykać :mylove:


23 lut 2013, o 16:51
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 11 lis 2012, o 19:33
Posty: 126
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650s
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Słuchawki na moto? A komu to potrzebne :)
Lepiej wsłuchać się w dźwięk z wydechu :) A w przypadku SV jest czego posłuchać.
Ja jak jeździłem mini armaturą:) Dragstarem 125 zdarzyło się wracać ze szkoły do domu przez odległe o 30km miasto - ot tak poprostu żeby odreagować po ciężkim dniu w szkole :)


23 lut 2013, o 18:05
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 15:53
Posty: 55
Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s K6
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
fincher napisał(a):
Słuchawki na moto? A komu to potrzebne :)

Zależy jakie trasy się jeździ ;). Gdy ma się np. przed sobą prawie 200 km prostej autostrady to muzyka wyprowadza człowieka z tej monotonii jazdy. Z resztą większość motocyklistów, z którymi byłem akurat w dłużej trasie przyznało, że zdecydowanie przydała by się możliwość posłuchania muzyki podczas długiej jazdy.

Co do dupy....:) Mają może koledzy jakiś sposób na przetrwanie wielogodzinnej jazdy na SV-ce? W zeszłym roku wyruszyliśmy z okolic Szczecina do Zakopanego. W pierwszy dzień zrobione zostało 620 km i powiem szczerze że pod koniec to była masakra ;). Musiałem siedzieć lekko bokiem raz na jednym pośladku i raz na drugim. Padły pomysły, żeby sobie poduszkę na siedzenie położyć ;)

W nadchodzącym sezonie szykuje się wyjazd do Chorwacji rozłożony na dwa dni podróży i mam pewne obawy, czy da się to wytrzymać. Bądź też znaleźć sposób jak to wytrzymać ;)


23 lut 2013, o 22:51
Zobacz profil
Mister SVforum 2014
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2010, o 20:17
Posty: 2100
Lokalizacja: Chodzież
Płeć: mężczyzna
Moto: VFR 800X Crossrunner
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Montana napisał(a):
Siodło w SV niewygodne ? 700 km bez problemu robiłam...

hmm :hmm: wychodzi na to, że mam babską dupę, bo tyle samo wytrzymuje bez problemu, a co ciekawe to wszyscy panowie wymiękają.

_________________
Byle dalej, byle w przód, absolutnie, absolutnie. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa....


24 lut 2013, o 01:39
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Macro napisał(a):
W nadchodzącym sezonie szykuje się wyjazd do Chorwacji rozłożony na dwa dni podróży i mam pewne obawy, czy da się to wytrzymać. Bądź też znaleźć sposób jak to wytrzymać ;)

Są w sprzedaży poduszki "airhawk", które na paskach mocuje się między siedzeniem i dupą. Pompuje się je lekko, tak by się układały do kształtu dupy i ponoć jest wielka poprawa wygody. Tylko taka poducha kosztuje 500zł. Podobno kupując dmuchaną poduszkę campingową za 5zł w tesco, można osiągnąć zbliżony efekt :P Do tego jakaś dwustronna taśma samoprzylepna i nie będzie latać po siedzeniu. Wielu wytrawnych podróżników chwali sobie naturalne skóry z kozy czy innej owcy, przymocowane do siedzenia futrem w górę. Nie wiem dlaczego, ale ponoć działa cuda.

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


24 lut 2013, o 11:31
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 15:53
Posty: 55
Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s K6
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
lasooch napisał(a):
Są w sprzedaży poduszki "airhawk"

Faktycznie gdyby nie ta cena to była by to świetna sprawa ;)

lasooch napisał(a):
Wielu wytrawnych podróżników chwali sobie naturalne skóry z kozy czy innej owcy, przymocowane do siedzenia futrem w górę. Nie wiem dlaczego, ale ponoć działa cuda.

Myślałem że to jaja ;), ale chwila w google utwierdziła mnie w przekonaniu ze to bardzo skuteczny sposób.
Dla potwierdzenia:
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... permPage=1

Skórę można niedrogo kupić na alledrogo ;)
Ciekawi mnie tylko jak będzie wyglądać S-ka z owczym futrem na siedzeniu.
Coś czuje, że pomimo dziwnego wyglądu motocykla będę musiał wprowadzić takie rozwiązanie ;)

Na alledrogo można też kupić do SV pokrowce z antypoślizgowego, włoskiego skaju podszytego 0,5cm gąbką. Chociaż to pewnie nie to samo co owcze włosie ;)


24 lut 2013, o 11:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 279 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL