Nieograniczony budżet - Ducati Panigale 1299R
Bardziej realne do spełnienia - Triumph Daytona 675R, nowa Yamaha MT09

Mt09 brzydka. Sprzeglo twarde jak cholera, 180 km zakretow i reka do wyrzucenia.

Więcej masturbacji lewą ręką powinno rozwiązać problem

Taką zepsutą ręką może "na obcego"

Nic prostszego. Za 2 lata sprzedaje swoją


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

za 2lata to już leciwy sprzet będzie

JustJulek zależy do czego Ci motocykl. Jak chcesz jezdzić po mieście na zakupy to MT09. Jak chcesz doświadczyć czegoś niesamowitego to Triumph A nie przejmuj się budżetem. Jakis czas temu rozmawiałem z ziomkiem od Panigale, który zatrzymał mnie na światłach, bo chciał posiedziec i poogądać Daytonę Co prawda chciał taką zabaweczkę na tor, ale to już o czymś świadczy.

Nie ma motocykla uniwersalnego. Każdy ma jakieś przeznaczenie i pewnych barier się nie przeskoczy. Dla mnie motocykl musi przede wszystkim świetnie wyglądać i genialnie brzmieć. Właśnie dlatego jeżdżę teraz SV i właśnie dlatego to Panigale jest na szczycie mojej listy. Nie obchodzi mnie, że jest niewygodne i super drogie, po prostu kiedyś musi być moje, nawet gdybym miał je sprzedać po tygodniu No, a gdybym miał nieograniczony budżet, to kupiłbym wszystkie trzy

Jak ma świetnie wyglądać i genialnie brzmieć to BUELL XB12S . Silnik od H-D robi tam robote

Chyba nie ma motocykla, który idealnie jeździ, wygląda i brzmi. Zawsze znajdą się jakieś minusy. No ale na tym polega cała sztuka, żeby szukać i dążyć do doskonałości. Kobiet też nie ma idealnych, a jakoś da się z nimi żyć

PS. Hmm, a może jednak moja SV jest idealna?

Im wiecej jeździsz i im wiecej masz umoejetnosci, tym bardziej zmieniają sie upodobania. Tez uwazalem SV za motocykl idealny. Do czasu, kiedy zaczeło mi brakować przyspieszenia, hamulców i normalnego zawieszenia, a nie rozbujanej kanapy. Teraz mam Daytonke i tez myśle, ze jest idealna. Lekka, wąska, zwinna, twarda,zapierdala, super brzmi, hamuje jak oszalała i nie zamieniłbym na nic innego. Zobaczymy jak długo

Dread puki gruz was nie rozłączy:)

Widzę, że ciągle szukacie mocy i przerażenia, a co z frajdą?
Ja bym chciał motocykl do zabawy, o taki byłby idealny:

Moto Guzzi Daytona Rs

Mi sie marzy taki :


A jeszcze jakby ktm sie zlitował i zrobił wersje 690 to byłbym w niebowzięty

Za kilka lat napewno pomysle o Hondzie vfr800 z vtec. Fajnie to brzmi wyglada.

Dużo w tym racji - fajnie by było, jakbyś napisał to po polsku. Ja mistrzem w tej dziedzinie nie jestem, ale przynajmniej się staram

Rzeczywiscie, vfr w panelu u plastica jest duzymi literami napewno niezauwazyl.

Piekna riposta - szacun! Tym postem zrobiles mi laske

Nie no, nie wiedziałem że takie to wrażliwe ...