Przykro mi bardzo, mam nadzieje że się znajdzie, może właśnie jest jak "dymek" pisze że to lokalni rozpierdzieleńcy, wiedzieli co gdzie i jak, weź na spokojnie może wśród ludzi z okolicy popytaj, może zobaczysz coś co zaintryguje Cie, zwiększona ilość kasy u ludzi czy coś, to już może być podejrzane.

Przykro mi naprawdę

I wyszło szydło z worka.

W miniony czwartek zadzwonił Policjant z komendy i oznajmił, że motocykl się odnalazł i jest do odbioru

Dziś zrobiłem 450km i już mam go w garażu

Policja złapała jakąś grupę złodziei i odzyskała w jakiejś dziupli między innymi moją SV!!!!

Jak na razie wiem że moto jest ogólnie poobdzierane trochę z wszystkich stron, wgniotka w baku, porozwiercane gniazda kluczyków w baku i zadupku, wyrwana stacyjka i zaginione siedzenie kierowcy i akku.

Wiem, że leżał na lewym boku, ale raczej parkingówka, bo crach cały, tylko skrzywiona dźwignia sprzęgła i zadupek lekko przeszlifowany.

Teraz zacznie się sprawdzanie co się dzieje w sprzęcie. Podłączenie aku i zabawa z obciętymi przewodami od stacyjki, oraz ogólne sprawdzenie co nabroili.

Podobno nie odpalili nigdy sprzeęa po kradzieży. i tak sobie czekał w dziupli.

Jutro - pojutrze wrzucę trochę zdjęć. Na razie nie widzę na oczy po tej jeździe.

To super że odzyskałeś sprzęt oraz że policja rozbiła tą grupę amatorów co nie umieli nawet motocykla odpalić Przez zimę pomalujesz, powymieniasz co trzeba i będzie wyglądał jak wcześniej

Lubię takie niusy

Same shit here!! Brawo i gratuluję!!

No i drugi raz proszę, żebyś pisał po polsku. Mod

naprawdę super wiadomość!!!!

Miło czyta się takie njusy Gratki i oby udało Ci się doprowadzić moto do stanu jeszcze lepszego niż przedtem

Widać, że czasami naszej policji coś się udaje

Najszczersze Gratulacje

@daamook to musimy zrzutkę na jakiś pomniczek dla Policji zrobić
Graty!!!

Też się bardzo cieszę

Whoa, teraz masz dwa sprzęty! To musi być niesamowite uczucie słysząc przez tel informację po takim czasie, gratulacje!

Ubiegaj się o odszkodowanie od złodziei za uszkodzenia w SV, niech płacą :cenzura:*.

Faktycznie minę musiałem mieć niesamowitą. Ale później przyszła myśl że pewnie w proszku się znalazł.




Już machina ruszyła z odszkodowaniem. Zobaczymy co z tego da się dostać. W każdym bądź razie.
http://www.policja.pl/portal/pol/1/71336/Zatrzymali_grupe_wlamywaczy.html

W tej chwili próbuje uruchomić motocykl. Wczoraj odpaliłem zapłon, ale nie moglem go zapalić, dziś druga cześć zabawy. Jest zima i nie spieszy mi się.

A teraz jak go zarejestrować? Bo na podstawie dokumentu o kradzieży go wyrejestrowałem.

Widzicie, a tak narzekacie na niebieskich. Oni chcą dobrze dla nas i pomagają jak widać . Super, że konie odnajdują .

Gratuluję szczęścia!

Wczoraj wieczorem odpaliłem silnik.
Dziś odbieram nowe/używane części z poczty -> górna półka, stacyjka + komplet zamków i kluczy, siedzenie kierowcy.

Śmieszne bo złodzieje nie odpalili nawet silnika. Przez 17 miesięcy moto stało. Jestem 1000% pewien że od czasu kradzieży silnik nie ruszył

Dopiero teraz odpalił, aaallllle ciężko mu było. Chodził jak ciągnik przez kilka dobrych minut i trzeba było trzymać go na obrotach.
Ale po rozgrzaniu chodzi dobrze.

Całe szczęście goście w Suzuki zrobili myk ze stacyjką i błędem c42

Eee wytłumaczysz o co chodzi z mykiem i błędem c42?

Z pamięci jadę, bo nie chce mi się szukać w serwisówce, ale C42 to chyba błąd sondy lambda. I nie wpływa na zdolność do odpalania

C42 to blad anti theft - przeciw złodziejom.

Jak rozcinasz stacyjkę to się pojawi.
Musi być pomiędzy czerwonym a czerwono/zółtym kablem 100ohm wstawione.
Inaczej nie odpalisz moto.

Klasyka gatunku - złodzieje odcinają stacyjkę i zwierają wszystkie kable a tu dupa.

Fajnie się czyta, że moto znalezione. Mieszkałem w okolicach i niestety Wielbark jest baaaardzo znany właśnie z kradzieży. Chodzą słuchy, że po wjeździe do Wielbarka koła w locie odkręcają.