Re: Motocykl V2 pomiędzy 650 a 1000
No co ci tutaj napisać.
Większość wad wszelkich motocyklowych nasilających się u Mietków. Powodowana jest przede wszystkim przez ich dosyć mierną wiedzę mechaniczną w połączeniu z mierną kondycją myślenia.
Uwierz mi że już nie jedno w życiu widziałem i mało co mnie zaskoczy.
Naprawdę generalnie to jest tak że jeżeli jest coś nieco bardziej złożone lub wymagające innego podejścia niż Miecio jest w stanie ogarnąć, to będzie problem.
Oczywiście Miecio w życiu nie pomyśli że on czegoś nie wie, albo źle robi. To tak samo jak z mocno wierzącymi ludźmi. Oni nawet cię spalą zasłaniając się wiarą która może głosić> teoretyczną miłość.
Jedź do włoch np. i powiedz gdzieś w jakimś ogarniętym warsztacie że Ducati jest awaryjne.
Największą szansę masz na to że kolesie zareagują tak :
Przyznaję że nie miałem Aprili nigdy. Ale tak jak wspomniałem mam znajomego motocyklistę, ma na imię Kevin. On posiada ich kilka. (gdybym z jakichś powodów nie mógł czegoś w moto naprawić to tylko jemu dałbym to załatwić. I nie sprawdzałbym czy zrobił dobrze)
Mówiąc o wadach Aprilii tylko w przypadku RSV coś takiego w istocie miało miejsce.
Dekiel od silnika pękał i faktycznie okazało się że fabryka dała ciała. Ów dekiel pękał z powodu wadliwego procesu odlewania. Po jakimś czasie serwisy wymieniły na nowy i od tamtej pory awaryjność tego motocykla kształtuje się na poziomie takim jak mojej SV.
Znaczy
kompletna porażka
Nie ma co naprawiać.
Od czasu do czasu, odpina przewód paliwowy jak mówi. Bo ze względu na konstrukcję korka wlewowego, często w paliwie jest woda.
Jak mniemam, może to być źródło problemów dla Mietków i to o niebywałym ciężarze dla zdolności ich mózgów do podniesienia tegoż.
Wyobraź sobie tylko listę błędów z kompa i widok ich twarzy
Żeby było uczciwie to ja ci powiem że nawet moją SV przytkało kiedyś z tego samego powodu.
No ale w tym kraju pada prawie 4 razy dziennie, a jeżeli tak nie jest to znaczy że leje na okrągło to problem może być. Z tym czy to jest wada to ja już się nie zgodzę.
Elektryka we włoskich pędzidłach też robiona na klimat suchy
Jeżeli to wiesz, to żadna czarnomagiczna waria nie nastąpi. Zwyczajnie sam coś musisz namotać żeby tak się stało.
Co do samych Mieciów. Niezależnie jak wysokie mniemanie mielibyśmy o swojej nacji.
Jest to gatunek tak pospolity, tak licznie występujący że nawet ilość much na kupie gnoju ni zrównoważy ich ilości jaka znajduje się na warsztatach w średniej wielkości powiatowym mieście.
ed: tak dla smiechu. Kiedys popełniłem nietakt i zakupiłem samochód Peugeot 406. Dwa litry turbo diesel. Moi podręczni Mietkowie pukali się w głowę i różne przykre słowa wymawiali. Pod adresem pełgota i moim.
Pełgot targał do PL nie pomne ile razy. Na niemieckich autobanach z cegłą na gazie bo tempomatu nie posiadał
Silnik z PSA jak na diesla pracował nadzwyczaj miękko, wręcz benzynowo i dymać dla niego pod dwie paki non stop żaden problem.
Któregoś razu awaria, też zresztą po drodze w rodzinne strony. W Rzeszowie pełgot zdechł.
No cóż, znalazłem warsztat z konieczności, sam poszedłem obejrzeć cipę
i coś zjeść.
Wróciłem.
Koleś z warsztatu pokazał co zdechło.
Pompa paliwa ta ze zbiornika. Pisało na niej Bosch i Made in Germany.
Jedna jedyna część w tym samochodzie która nie była francuska
--- co do aprilki. Jeżeli pojedziesz ew. oglądać to możesz zastosowac dokładnie to samo co w przypadku SV. Jaki tam czujnik zdycha od ciepła nie wiem
Pewno ten od chłodu skoro go gorąco rozbiera
Myślę że w razie W nie byłoby problemem samu sprawdzić w książce cóż to za cudo jest. Zapewne wymianę mogłaby przeprowadzić w miarę kumata 10-latka. Byle to nie był Miecio.
Bo będzie piździc, jeżeli po drodze nie zmieści się urządzenie udarowe 5kg z ergonomicznym imakiem.
Takie spostrzeżenie jeszcze jedno.
Wspomniany przedstawiciel Mieciów, taki pierwszy z brzegu. Gdy w sprzęcie jest komp i jakieś komunikaty błędów. Zawsze, ale to zawsze utożsamia z awarią samego sprzętu. Na tym się skupia, wymienia-zamienia wszystko co się da. Ale jego metoda jest dokładnie taka sama jak twoja gdy kreślisz kupon Lotto.
Za chiny ludowe miecio nie pomyśli o sprawach oczywistych. Typu >woda> ciśnienie> przytkana czy załamana rurka. Gdy nie ma hamulca nie wpadnie nawet sprawdzić czy masz płyn w zbiorniku.
Prędzej wymieni ci piastę z nadajnikiem do ABS-u.