Nie mogę teraz znaleźć artykułu, chyba był na motofakty.pl ale o czym innym (o wysokich kosztach utrzymania auta, o tym prawie tylko wspominano).
Chodzi o to, że do tej pory wszelkie ASO miało zajebisty monopol przez cały okres gwarancji pojazdu. I nieźle ten monopol wykorzystuje (nadal zresztą, nie wiem jak w praktyce ze stosowalnością tego prawa unijnego), zarówno na częściach, wszelkich materiałach eksploatacyjnych jak i na robociźnie.
Wprowadzenie konkurencji w tym segmencie rynku prowadzi do urynkowienia (urealnienia) cen.

I co niby taki warsztat ma spieprzyć? Tak trudno wymienić olej, filtry, sprzęgło, zest.napędowy czy wyregulować zawory? Sporo ludzi na forum robi to samemu. A to, że ASO nie jest (nie musi) być gwarantem jakość to też prawda - wystarczy obejrzeć sobie "turbo-kamera" na tvn turbo. Jakie tak wałki ze strony ASO pokazują to aż się w pale nie mieści

Skoro w ASO płaci się więcej mimo iż i tam potrafią najprostsze rzeczy spierdzielić, to jaki sens ma przymus by iść tam i płacić więcej? Moim zdaniem to był bubel prawny.

Realnie patrząc - w innym serwisie zrobimy najwyżej podstawowe wymiany (klocki, filtry, płyny) i regulacje (linki, obroty, zawory), bo cała reszta to już usterki, które nie powinny mieć miejsca i to w okresie gwarancji podlega gwarancji a roboty gwarancyjne robi zakład wskazany przez producenta, czyli ASO, więc nie ma mowy o poważnych robotach poza ASO.

W świecie gdzie każdy mechanik wie jak wszystko zrobić, a jak nie wie to nie rusza to takie prawo ma racje bytu, a tak trzeba czasem poprawić po kimś, bez sensu i ekonomicznego aspektu...

Mają chyba moce przerobowe, bo przed chwilą dzwonił Jarek z Tychów (SUZI-MOTO) z ofertą akcji serwisowej dla mojej zdziry. Niestety ja od poprzedniego przeglądu zrobiłem 900 km więc nie skorzystam. Wyśle, że jak ktoś ma do nich nawet parę km to warto się na tą akcję załapać, bo sezon startuje lada dzień i w serwisach zrobi się "ciasno".

Z tego co się orientuje znów jest akcja w Suzuki do 15 listopada sam nie wiem czy nie skorzystać, bo gość mówił, że przegląd jest darmowy.

Chyba o to kaman:

http://www.suzuki-moto.pl/index.php?id= ... ews=111010


Pzdr,
misiuto

Ale tutaj nic nie piszą że jest darmowy?

Dlatego jak będę się umawiał, to dokładnie zapytam czy faktycznie jest darmowy i gdzie jest haczyk

Mnie czeka regulacja zaworów po zimie, 8 stów nie moje . Wszystkie płyny sobie sam wymieniam ale w resztę się nie bawię bo nie mam narzędzi ani doświadczenia

Namęczyłem się wymieniając świece, musiałem ściągać chłodnice i bak aby się tam dostać z moimi kluczami

Ja właśnie jestem po przeglądzie - nic nie zapłaciłem, i mam parę rzeczy do roboty. Z takich grubszych to mam do wymiany uszczelniacz między pompą wody a magistralą olejową, może ktoś wie o co chodzi i gdzie można kupić takie uszczelki? mam jeszcze malutki ubytek na termostacie i parę pierdół

Spróbuj w larssonie.