Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 29 gru 2024, o 09:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 279 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14  Następna strona
Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV 
Autor Wiadomość
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2373
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Notturno SV napisał(a):
Jak dla mnie to to nie wygodne jest, do nakeda się nie nadaje przez pozycje, a w sporcie nazwałbym to kastratorem :D


Łukasz, to polski wynalazek (opatentowany zresztą) i z tego co wiem robili badania z manekinami jak działa w trackie wypadku. No i podobno nie ma żadnego wpływu na kierowcę w trakcie dzwona. Wiadomo że nikt tego nie będzie zakładał na tor ale do turystyka ok.

A tak całkiem na marginesie to dla mnie moto jest pojazdem jednoosobowym :-)

_________________
Obrazek
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.


14 mar 2012, o 11:13
Zobacz profil
Mister Budda
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22
Posty: 2362
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Niestety wiemy dobrze że mnogość sposobów upadku jest bardzo duża, więc obawiałbym się o coś takiego. Wiem że to polski wynalazek i nawet znam wynalazce :P ale do mnie to nie przemawia :D

_________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.


14 mar 2012, o 11:23
Zobacz profil WWW
motorowerzysta

Dołączył(a): 18 wrz 2011, o 12:19
Posty: 60
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K6
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Dzisiaj nawinąłem 200km po warszawskich okolicach, pilnowałem luźnych rąk i jak ręką odjął - nic nie drętwieje :)

Z kolei zastanawia mnie jak sobie radzicie - posiadacze Nek - z większymi prędkościami przelotowymi. Składacie się pod kierownicę żeby tak nie wiało?
A poza tym takie pytanie raczej ogólne - korzystacie z korków do uszu? Strasznie głośno jest ;)


17 mar 2012, o 17:15
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 14 sty 2012, o 13:33
Posty: 292
Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650n k7
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
A jaki masz garnek ?


17 mar 2012, o 17:40
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lip 2011, o 09:21
Posty: 637
Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: GSXR 750 K6
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Ja mam HJC FG15 i powiem że do miasta jest ok, ale poza miastem przy prędkościach powyżej 100km/h będe zakładał na bank stopery jeśli trasa będzie dłuższa. Głośność kasku to tak indywidualna sprawa że chyba nie można sugerować się opiniami innych użytkowników.

_________________
Suzuki SV650S K5
Obrazek


17 mar 2012, o 17:51
Zobacz profil
Mister Budda
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22
Posty: 2362
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
bilb0 napisał(a):
Dzisiaj nawinąłem 200km po warszawskich okolicach, pilnowałem luźnych rąk i jak ręką odjął - nic nie drętwieje :)

Z kolei zastanawia mnie jak sobie radzicie - posiadacze Nek - z większymi prędkościami przelotowymi. Składacie się pod kierownicę żeby tak nie wiało?
A poza tym takie pytanie raczej ogólne - korzystacie z korków do uszu? Strasznie głośno jest ;)


Wystarcza silniejsze ramiona i nie jest źle :P 180 da się utrzymywać spokojnie :P (jeździłem gołą swoja VTR) a co do zatyczek tak, jak jadę w trasę, po mieście mi się nie chce ich zakładać ;)

_________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.


17 mar 2012, o 18:13
Zobacz profil WWW
motocyklista

Dołączył(a): 12 mar 2011, o 22:57
Posty: 144
Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1000 n2007
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
bilb0 napisał(a):
Dzisiaj nawinąłem 200km po warszawskich okolicach, pilnowałem luźnych rąk i jak ręką odjął - nic nie drętwieje :)

Z kolei zastanawia mnie jak sobie radzicie - posiadacze Nek - z większymi prędkościami przelotowymi. Składacie się pod kierownicę żeby tak nie wiało?
A poza tym takie pytanie raczej ogólne - korzystacie z korków do uszu? Strasznie głośno jest ;)

Powyżej 150km/h czujesz lekki nacisk powietrza na klatę, później przytulasz się do zbiornika i do 200km/h można sobie spokojnie jechać (jak na razie nie wiem jak jest powyżej 200km/h)
Ps mam taką owiewkę króciutką na lampie w swojej N więc pewnie mnie uchroni przed wiatrem :obity:


17 mar 2012, o 18:53
Zobacz profil
motorowerzysta

Dołączył(a): 18 wrz 2011, o 12:19
Posty: 60
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K6
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
parys napisał(a):
A jaki masz garnek?

Mam Shoei XR-1100. Przy 130km/h szum wiatru zagłusza silnik. Na trasie bez stoperów chyba nie da rady faktycznie :D

Co do owiewki, to mam taką małą PUIG (coś w stylu: http://sklep.scigacz.pl/owiewka-puig-nn ... 15669.html). Jak się złoże do baku, to faktycznie jest lepiej i da radę jechać. Tylko zastanawiam się jak z bezpieczeństwem takiej jazdy w mocnym pochyleniu?

A jak to jest z jazdą z pasażerem? Takie motywy jak pochylenie żeby był mniejszy opór wchodzą wtedy w grę?

Notturno SV napisał(a):
Wystarczą silniejsze ramiona i nie jest źle :P

Nie wiem czy to objaw braku skilla ale jak osiągam prędkości czy przyspieszenia, które powodują, że nie jestem w stanie się utrzymać na moto samymi nogami, to kompletnie tracę pewność operowania na kierownicy. Nie dość, że nie mam precyzji zmiany biegów, to jeszcze mam wrażenie, że jak puszczę się na chwilę to odfrunę z motocykla :obity:


18 mar 2012, o 13:30
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 12 mar 2011, o 22:57
Posty: 144
Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1000 n2007
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Moja owiewka jest o wiele krótsza- standardowa w N.
Jeśli chodzi o jazdę z pasażerem to jeżdżę zgodnie z przepisami więc nie ma problemu z oporem.
Ogólnie jeśli chodzi o mnie to ja nie mam problemów z sv. Dla mnie jest wygodna, nie mam problemów z drętwiejącymi rękoma itp.


18 mar 2012, o 14:37
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2010, o 09:31
Posty: 220
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S 2005
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
bilb0 napisał(a):
Nie wiem czy to objaw braku skilla ale jak osiągam prędkości czy przyspieszenia, które powodują, że nie jestem w stanie się utrzymać na moto samymi nogami, to kompletnie tracę pewność operowania na kierownicy. Nie dość, że nie mam precyzji zmiany biegów, to jeszcze mam wrażenie, że jak puszczę się na chwilę to odfrunę z motocykla :obity:


Nigdzie nie odlecisz ;) Przetestowane przy 210 zdjęcie obu rąk na boki w celu chłodzenia w upalne dni lecąc po 7-ce do Wawki :) Oczywiście dobrze jest choć trochę być pochylonym w stronę zbiornika oczywiście... ;)


18 mar 2012, o 17:10
Zobacz profil
erotoman-gawędziarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34
Posty: 3871
Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Musisz trochę pary w rękach nabrać by nakedem bez szyby jeździć. To nie sport z owiewką gdzie każdy cherlak utrzyma ;P

_________________
SVNERWUS


19 mar 2012, o 01:52
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2011, o 21:08
Posty: 281
Lokalizacja: Wawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N 2000
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Razor napisał(a):
Musisz trochę pary w rękach nabrać by nakedem bez szyby jeździć. To nie sport z owiewką gdzie każdy cherlak utrzyma ;P

hehe :spoko:

_________________
Obrazek


19 mar 2012, o 08:19
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sty 2011, o 05:21
Posty: 651
Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: B 1250 S
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Wiecie jaka jest największa niedogodność w jeździe na moto bez względu na markę, model, rok i pojemność :) ? nie można jarać :)

_________________
motostylizacja.pl
http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... add1=upert
viewtopic.php?f=9&t=5296


20 mar 2012, o 18:38
Zobacz profil WWW
motocyklista

Dołączył(a): 12 mar 2011, o 22:57
Posty: 144
Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1000 n2007
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
RobertO napisał(a):
Wiecie jaka jest największa niedogodność w jeździe na moto bez względu na markę, model, rok i pojemność :) ? nie można jarać :)

Jak to nie można jarać??? zaciskasz lekko przedni hamulec i dajesz gazu.... za tobą powstaje chmura dymu...
P.S palenie szkodzi zdrowiu.


20 mar 2012, o 20:41
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lut 2012, o 02:18
Posty: 151
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N gaźnik
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Kask szczękowy i palisz ;)

_________________
http://www.bikepics.com/members/matt150/
:forum: :mylove:


21 mar 2012, o 03:23
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2010, o 09:31
Posty: 220
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S 2005
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
piotrek20060 napisał(a):
P.S palenie szkodzi zdrowiu.


...i oponom ;)


21 mar 2012, o 11:04
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sty 2011, o 05:21
Posty: 651
Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: B 1250 S
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
mateo napisał(a):
Kask szczękowy i palisz ;)


Taki mam :) i się nie da :) hmmmmmm podczas jazdy a nie przetaczania się :)

_________________
motostylizacja.pl
http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... add1=upert
viewtopic.php?f=9&t=5296


21 mar 2012, o 11:06
Zobacz profil WWW
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2011, o 21:08
Posty: 281
Lokalizacja: Wawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N 2000
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Słabo się starałeś, Papaj fajkę nawet pod wodą palił!

_________________
Obrazek


21 mar 2012, o 12:44
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 10:28
Posty: 727
Lokalizacja: Ursynów pod Warszawą
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650n 2001
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
RobertO napisał(a):
Wiecie jaka jest największa niedogodność w jeździe na moto bez względu na markę, model, rok i pojemność :) ? nie można jarać :)


A to nie wystarczy sobie wyjarać szluga na postoju na stacji benzynowej? :mlotek:

_________________
Żółty Giant Yukon k4 -> Żółta SV650 N k1
Obrazek


21 mar 2012, o 13:58
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sie 2010, o 12:14
Posty: 387
Lokalizacja: Kozienice
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S
Post Re: Niedogodności związane z ujeżdżaniem SV
Ja za niedogodności związane z ujeżdżaniem uważam nie zawsze odpowiednie warunki atmosferyczne, kiepskie, drogi i co najważniejsze za mało czasu w ciągu doby :mrgreen:

_________________
:forum:
Suzuki SV 650S


21 mar 2012, o 14:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 279 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL