Myślę, że chyba jedynym wyjsciem jest sie przejechac przed zakupem i samemu ocenic. To sie tyczy kazdej maszyny.

Więcej. To się tyczy każdej rzeczy. Jeżeli masz z czymś problem, zapytaj na forum. Zawsze się odezwą tacy co mają pojęcie trochę mniejsze od Ciebie i chętnie zrobią z mózgu wodę.

hehe, no tak.

+1

To i ja się wypowiem bo temat poniekąd nawiązuje do mnie Jestem świeżo upieczonym posiadaczem SVki wtryskowej tyle, że S i też się zastanawiałem czy to ogarnę Dodam że wcześniej jeździłem od 10 roku życia motorowerami oraz starymi polskimi moto typu WSK itp. po zrobieniu prawka kat.B 5 lat moto tylko sporadycznie. Ale w życiu czegoś mi brakowało... i zrobiłem kat. A, ale do rzeczy...
Wrażenia: moto ze sporym zapasem mocy ale jak rozsądnie dozujesz to aż takie narwiste nie jest. W przepisowych prędkościach wszystko na lajcie. Jedynie na początku masa 180kg mnie przeraziła ale i GSy mają podobną więc... pare kilo nie gra różnicy. I nie jestem tu żadnym super kierowcą a na SVce mam w przeciągu 2-3tygodni może niecałe 500km zrobione (przez złą pogodę). Pojeździsz i się wprawisz. Małymi kroczkami. Mniejsze i lżejsze moto łatwiej ogarnąć np. przy pochylaniu się w zakrętach wyrobić odpowiednie nawyki. Ja dopiero je wyrabiam na SVce, a do zejścia na kolano to mi jeszcze daleko, aż wstyd
Podsumowując jeżdżąc z głową nauczysz się na każdym motocyklu. Zaczynając od mniejszych moto nauczysz się szybciej i łatwiej.
Kiedyś spotkałem się ze stwierdzeniem "szału nie ma, dupy nie urywa" i tym optymistycznym akcentem zakończę swoje dyrdymały


P.S. Ostatnie zdanie proszę traktować w formie żartu

na przykład długo nie czebało czekać:

Żeby nie było liczyłem się z tym, że mój post jako nowicjusza na SVce spotka się z opiniami typu stanislove co wyraziłem już w 1 jego zdaniu I nie mam nikomu tego za złe, że mnie neguje, ma do tego prawo tak jak i ja mam prawo wyrazić swoją opinię.

Sam wybierając 1 poważny motocykl przekopałem internet w poszukiwaniu odp. Co na 1 moto? i jej nie znalazłem.
A że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to czy SV jest dobra na 1 moto bo to zależy od indywidualnych predyspozycji. Podkreślam że lepiej zaczynać od mniejszych i stopniowo się przesiadać, ale da się to ogarnąć tylko może przebiegać to ciut dłużej i trudniej

Mnie rozbawił ten fragment:

Ja kończę na SV drugi sezon i na kolano jeszcze nie zszedłem... mam się tego wstydzić?
SV też jest moim pierwszym moto po zrobieniu prawka i jeszcze do końca go nie ogarniam, powiem więcej, dopiero teraz zaczynam się go uczyć (mimo że zrobiłem na nim już ponad 20k km).

Także misterpaw nie uraź się, ale jeśli Twoim celem jest zejście na kolano w ciągu kolejnych 2 tygodni, to sorry...

Nie nie Erazer bez przesady może faktycznie trochę z tym zejściem na kolano trochę źle się wyraziłem, że wstyd, ale latając ze znajomymi, którzy mają już doświadczenie większe ode mnie czuję się jak pierdoła bo dość zachowawczo pokonuję zakręty SVką. Ale uczę się powoli i nie zamierzam tego zmieniać.
Brak mi doświadczenia, wyjeżdżonych km na SVce itd. Z czasem chcę to zmienić.

A zejścia na kolano chcę się nauczyć i jest to poniekąd mój cel ale nie posiada on ram czasowych tzn. zobaczę jak mi będzie szła jazda i może kiedyś gdzieś na torze...

Tak w ogóle preferuję raczej spokojny styl jazdy na moto-bardziej turystyczny, SVka do tego jest taka sobie ale idealna jak dla mnie na dojazdy do pracy przez miasto i krótkie odcinki żeby nie zdążyć zmęczyć nadgarstków.

Wybaczcie posty takiego jak ja "świeżaka" bo mogą budzić kontrowersje. Dlatego uważam, że pisanie powoduje pewne niedomówienia i pewne rzeczy odbiera się nieco inaczej. Najlepiej to rozmawiać face to face wtedy nie ma nie domówień.

i bądź tu mądry pisz wiersze.

Jeżeli źle Ci się jeździ ze znajomymi, to pogadaj z nimi i niech to oni dostosują się trochę do Ciebie (zwolnią nieco) i pomogą ogarnąć temat. Jak masz jeździć i próbować ich dogonić to lepiej sobie daruj bo krzywdę sobie zrobisz. Do tego ćwiczenia, szkolenia i lektura...
Ja od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem:


niestety choroba i natłok obowiązków nie pozwalają poświęcic czasu na czytanie.
Pozdrawiam

Arek, skanuj
@pumaunique, istnieje bardzo mądra i stara zasada, że w grupie tempo jazdy dostosowywuje się do najsłabszych. Jeśli Twoi koledzy o tym nie wiedzą, to może warto ich uświadomić?

To akurat mnie chyba dotyczyło bo to ja pisałem o kolegach
Ale co tu dużo mówić uczę się, jeżdżę wolno około 100 km/h ale i potem nie widzę sensu odkręcania na ulicy od tego jest tor. Bo wyjedzie Ci ktoś i leżysz a mi na tamten świat się nie spieszy...

A moi znajomi hm... muszę znaleźć nowych kompanów, powiem wam że jeden zaczynał od Hondy 900cm3 wcześniej tylko simson więc można i tak... jeździ już 5 lat.

Lektura, dobra ale nic nie zastąpi praktyki i km na moto
Również dołączam się do prośby o skan
Pozdrawiam i LwG!

Nie mam czasu na czytanie, a co dopiero na skanowanie. Może kiedyś mnie najdzie...
W EMPIKU była promocja i każda część kosztowała nieco powyżej 30zł.

A co powiecie na VFR1200 na pierwsze moto?? Znam gościa, który takie coś sprowadza sobie z kraju Mormonów (po lekkim szlifie). Dodatkowo zacytuje go: "R1 (chyba z 2007) niezła, czuć że idzie jak się odkręci, ale w porównaniu do ostatniej CBR1000 to nie skręca wogóle. CBRą można rzucać z lewa na prawo, a i na prostej zapierd@l@" Ja w tym momencie wymiękłem. Gość ma prawko chyba drugi rok i ponad 40 wiosen na karku. W sumie ten cytat bardziej pasuje do działu "co mnie dzisiaj rozbawiło/przeraziło".

Każdy wybierze własną drogę. Oby bezpiczną dla siebie i innych.

Erazer. Z tym kolanem to tylko tani lans. Nie przejmuj się i ciesz się po prostu jazdą. A jak już musisz przytrzeć slidery to do Radomia na tor masz blisko. Na drodze jak słusznie zauważyłeś nie ma sensu.

tylko chyba to, że ktoś schodzi na kolano albo nie po X sezonach, ma nieduży związek z tym, że zaczynał jeździć motocyklem od SV

koroviov - wiem o tym. To akurat nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem, a gdybym chciał mieć przytarte slidery, to bym takich na allegro szukał ha ha ha

Co się tyczy kolana, to zauważyłem tylko że na razie mi do tego nie spieszno, jako że jeszcze się uczę jeździć na swoim pierwszym moto.

Czy Sv nadaje sie na 1-sze moto? To bylo moje pierwsze moto i uwazam ze sie nadaje o ile z glowa sie do niego podejdzie. Na pewno jest ciezej na nim sie uczyc niz na np gs500 ale taki wlasnie chcialem motocykl i go zakupilem.

Wy tu gadu gadu o kolanie, a młody już zapiernicza na nim!