Dla przykładu weźmy silnik z ZX10R 2004 - zapłon mieszanki co 180 stopni- równe oddawanie mocy, równa praca silnika. Teraz wsadzamy specjalne wałki rozrządu i flashujemy kompa - dzięki temu mamy jednoczesny zapłon na dwóch środkowych cylindrach, obrót wału o 180 stopni i znowu zapłon jednocześnie na dwóch skrajnych cylindrach (stąd nazwa "big bang", a dokładniej "long bang"), następnie pełny obrót wału bez żadnych zapłonów i od nowa. Cały pic polega na tym, aby silnik pracował jak V2 - zwiększona trakcja przy oddawaniu mocy, lepsza kontrola pałerslajdów, lepsze przyspieszenie, wszystko lepsze
Tak wygląda to na obrazku, lewe koło to seryjny silnik ZX10R, prawe koło to R1 RN22, a środkowe koło to ZX10R po modzie lub ZX-RR jak kto woli
Próbka dźwięku, na filmie silnik z ZX-RR w ramie CRT:
Nigdy nie sądziłem, że aż taka reakcja przedniego zawieszenia jest nie tylko na ostre przyśpieszanie, ale również na stałe przyłożenie momentu na tylne koło!
26 sie 2014, o 23:18
Genem
SV Rider
Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 21:45 Posty: 771 Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s k6
Re: Tym bym pojeździł ...
moze sie okazac calkiem fajna zabawka taki sprzecik. Ciekawe czy bedzie mial choc troche zadziornosci np starego ZXR400
Nigdy nie sądziłem, że aż taka reakcja przedniego zawieszenia jest nie tylko na ostre przyśpieszanie, ale również na stałe przyłożenie momentu na tylne koło!
Mnie to wygląda jakby ono było po prostu ściskane przez podnoszący się tył motocykla. Przecież jakby nie było unieruchomione, to by się wydłużało przy dodawaniu gazu.
_________________ GSF600 N || SV650 S K4 || ZXR400 || CBR600RR || GSF1250 GT || Street Triple || SV650 S '99 || Versys 650