Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
Autor |
Wiadomość |
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Chciałbym tym diabłem też się kiedyś przejechać i ocenić. To że jest cięższy od SV 1000 to jeszcze nic nie znaczy.... 214 kg zalana SV, 243 kg BMW. Ciekaw jestem czy jest tak samo zwrotne jak SV N... bo mój lyter w warszawskich korkach bije na głowę wszystkie przedzierające się plastiki swoją zwrotnością i reakcją na gaz... ale szczerze przyznam się, że z miesiąc temu objechał mnie gość na MT-01. Ja się przedzieram szybko między samochodami a ten jeszcze mnie wyprzedził swołoć jeden nieźle się typ wyrabiał tym czołgiem, na mnie zrobił wrażenie - chociaż to już było balansowanie na granicy bezpieczeństwa.
_________________ SVNERWUS
|
17 maja 2011, o 23:14 |
|
|
B2RT
SV Rider
Dołączył(a): 23 kwi 2010, o 07:03 Posty: 697 Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 2003
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Seria K jest cholernie długa i tu mówimy o wszystkich K zarówno R, R sport, GT czy Sporcie. Dlatego nie spodziewaj się poręczności SVki. Pamiętaj że podstawą K był Sportowy speed bike potem zrobili z tego szybkiego turystyka GT a potem nakeda R kę i nakeda z owiewką w postaci R Sport. Tam siedzi ten sam silnik z rożnymi mapami i ta sama rama. Zmianom poddano niektóre drobne elementy ale przyjąć można że to prawie to samo. Dla mnie żywiołem tych motocykli są długie szybkie łuki i naprawdę wysoka prędkość. Tam gdzie SV od 130 zaczynała wężykować a przy 160 pojawiał się strach w oczach tam seria K jedzie się z ręką opartą o udo (dosłownie). Łuki przy 270 nie robią na tym motocyklu najmniejszego wrażenia, szybciej nie jechałem bo mi się zapala lampka ostrzegawcza w głowie. Jednocześnie da się pośmigać w górach na naprawdę ostrych podjazdach. 2 bieg to spokojne śmiganie od 40 do 140 czyli podjazdy robi się właśnie najfajniej na 2 biegu, momentu nie brakuje bo K ma go naprawdę nisko umieszczony. A propos momentu pojawia się temat reakcji na gaz. Jest mega wyczuwalna, K nie jest tak radykalne jak Hayabusa ale w większości testów na elastyczność bij ją na głowę do prędkości 140 (czy 160, nie pamiętam). Do 100 objedzie chyba wszystkie sporty a to ze względu na mega długość, nie trzeba się martwić o strzelające w powietrze koło.....aczkolwiek mi się udało oderwać je od ziemi przy ostrym wyprzedzaniu. Wykresiki pokazują że moment mamy dostępny bardzo nisko i jest to prawda. Od 3,5 motocykl zaczyna cholernie żwawo ciągnąć i tak do końca. Oczywiście seria K1300 ma jeszcze mocniejszy dół i jeszcze bardziej spotęgowane jest wrażenie jazdy lokomotywą TGV. Generalnie nie widzę sensu budowania nakedów z taką mocą. Dla mnie ten koń męczy się tak do 120km/h. Jazda zaczyna się właśnie powyżej tej prędkości. Wtedy daje o sobie znać niesamowita stabilność tego motocykla. Tylko co z tego jak w nakedzie daje o sobie znać wiatr i tak naprawdę w momencie gdzie ten koń zaczyna pokazywać pazur, tam wiatr daje już tak popalić, że kończy się przyjemność.
Tak czy siak, ja na K12S męczę się w mieście, pewnie trochę lepiej jest na R ale tak jak pisałem, jego długość może dać popalić.
_________________ BMW K1200S
|
18 maja 2011, o 06:58 |
|
|
Notturno SV
Mister Budda
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22 Posty: 2362 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Co miałeś na myśli mówiąc o radykalności Hayki ??
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
|
18 maja 2011, o 10:13 |
|
|
B2RT
SV Rider
Dołączył(a): 23 kwi 2010, o 07:03 Posty: 697 Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 2003
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Głównie to że nie jest to tak mocny sprzęt jak haya, która od początku do końca jest zaprojektowana żeby pędzić i być naj w kwestiach przyśpieszenia i max prędkości. K jest jednak bardziej uniwersalnym sprzętem, świadczą o tym bajery w postaci ESA, RDC, ASC, ABS, podgrzewanych manetek w serii, wygodniejszej pozycji, bezobsługowego kardana itp.
_________________ BMW K1200S
|
18 maja 2011, o 10:30 |
|
|
miro_sax
motocyklista
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 10:10 Posty: 274 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: Honda Hornet '09
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Wygląda extra, mój typ. Ciekawe jak jeździ, czy tak samo surowo jak wygląda.
_________________ Honda CB600F Hornet '09 Jawa 50 Mustang '72
|
18 maja 2011, o 10:37 |
|
|
Notturno SV
Mister Budda
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22 Posty: 2362 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
|
Re: Jaki motocykl po SV?
A jeździłeś Hayką?? Ja niestety nie miałem możliwości jeździć BMW ale moim zdaniem Haya jest liniowa i przewidywalna, tam nie ma brutalności
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
|
18 maja 2011, o 10:48 |
|
|
B2RT
SV Rider
Dołączył(a): 23 kwi 2010, o 07:03 Posty: 697 Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 2003
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Mam wrażenie, że czepiasz się słówka dla samego czepiania i niewiele to wnosi. Napisałem RADYKALNA jeżeli mylisz radykalność z brutalnością to odsyłam do słownika
_________________ BMW K1200S
|
18 maja 2011, o 11:53 |
|
|
Zygzaker
SV Rider
Dołączył(a): 13 maja 2011, o 13:29 Posty: 398 Lokalizacja: Warszawa i okolice
Płeć: mężczyzna
Moto: KTM LC4 640SM 2004
|
Re: Jaki motocykl po SV?
B2RT - czym przejawia się radykalność w Hajce vs. K12S? Od razu wyjaśniam, że się nie czepiam niczego (brak ukrytego drugiego/trzeciego itp. dna) - po prostu pytam z ciekawości
_________________ "Riders create more problems than motorcycles are designed to handle" SV650S -> Gix 3/4 - > KTM LC4 640 http://www.bikepics.com/members/nok/
|
18 maja 2011, o 13:46 |
|
|
B2RT
SV Rider
Dołączył(a): 23 kwi 2010, o 07:03 Posty: 697 Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 2003
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Wystarczy przeczytać parę postów wyżej gdzie to wytłumaczyłem Dla leniwych
_________________ BMW K1200S
|
18 maja 2011, o 13:48 |
|
|
Zygzaker
SV Rider
Dołączył(a): 13 maja 2011, o 13:29 Posty: 398 Lokalizacja: Warszawa i okolice
Płeć: mężczyzna
Moto: KTM LC4 640SM 2004
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Mea culpa - nie zauważyłem części dyskusji. Siedzę w robocie i piszę "na raty". Stąd wzięło się kopiowanie pytania Do Twojej opinii o Hajce dodałbym jednak jeszcze, że została stworzona po to aby świetnie winklować Bo to, moim zdaniem, robi kapitalnie . Gdyby jeszcze fabrycznie dawali odpowiednie heble ... wtedy nazwałbym ją radykalną
_________________ "Riders create more problems than motorcycles are designed to handle" SV650S -> Gix 3/4 - > KTM LC4 640 http://www.bikepics.com/members/nok/
|
18 maja 2011, o 14:31 |
|
|
Notturno SV
Mister Budda
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22 Posty: 2362 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Naprawdę nie wiem czego ludzie chcą od hebli w hayce - wystarczy oplot i po bólu. Fakt winkluje się nią fajnie
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
|
18 maja 2011, o 15:25 |
|
|
jorge5
motorowerzysta
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 01:59 Posty: 77 Lokalizacja: WH...
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S K6
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Czy ktoś z tych którzy zmienił SV na gsxr, cbr 600rr, zx6r itp może podzielić się wrażeniami ze zmian oraz opisać krótko dlaczego akurat zmiana na ten. Chodzi mi po głowie myśl żeby pod koniec sezonu zmienić sv650s na jakiegoś supersporta 600.
|
18 maja 2011, o 16:16 |
|
|
mr0zd
SV Rider
Dołączył(a): 19 cze 2010, o 20:08 Posty: 922
Płeć: mężczyzna
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Bo to supersport i jak sama nazwa wskazuje jest supersportem a nie go udaje Heble i zawieszenie- 2 główne powody mojej zmiany z SV na 636. A jak się tym jeździ? Można jeździć w 2 trybach- do 8 tyś czyli bez fajerwerków, ale i tak zosatwiasz wszystkie auta w tyle, albo pełną łychą czyli pod czerwone i zostawiasz wtedy 70% motocykli z tyłu 200 to dla sportowych 600 pierdnięcie w porównaniu z SV, nawet się nie obejrzysz a już na 3 biegu pokazuje 180 i leci ciągle w górę Do tego pełen układ scorpiona bez homologacji drogowej i możesz zostać mesjaszem narodu
_________________
http://bikepics.com/members/mr0zd/03zx6r/ <-Zielony
|
18 maja 2011, o 16:39 |
|
|
barteq
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:42 Posty: 306 Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Płeć: mężczyzna
Moto: XT 600
|
Re: Jaki motocykl po SV?
A charakterystyka silnika? Wg. mnie też chyba łatwiej w zakrętach jeździ się rzędówką. W sensie że łagodniej reaguje, nie szarpie tak przy dodaniu lub ujęciu gazu. Jest coś w tym?? Ma tu chyba klika osób gixa 750. Jak bardzo mocniejszy jest on od 600?
|
18 maja 2011, o 22:06 |
|
|
R@F
SV Rider
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 23:49 Posty: 500 Lokalizacja: München
Płeć: mężczyzna
Moto: Morini
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Nie wiem jak 600 ale 750 trochę szarpie w zakręcie jak chcesz dodać gazu. Trza z wyczuciem jak w SV. O wiele pewniej mi się prowadzi w zakrętach (pewnie kwestia opon i zawiasu). Prasa narzeka na heble w k8 ale to i tak kolosalna różnica do SV. Ogólnie wszystko na plus do SV prócz spalania (no i może dźwięku z wydechu) ale tragedii nie ma. Mnie to jakoś nie przeszkadza. Do przeskoczenia. Najtrudniej to się przestawić na inna charakterystykę silnika. W SV jeździsz poza miastem na biegach 4/5/6, w Gixie 3/4 a 5 w trybie "Cruising" Na duży plus do SV jest też szybka jazda autostradą - spokojne obroty, 6 bieg średni zakres obrotów (8tys) i 170 na budziku.
|
18 maja 2011, o 22:34 |
|
|
Zygzaker
SV Rider
Dołączył(a): 13 maja 2011, o 13:29 Posty: 398 Lokalizacja: Warszawa i okolice
Płeć: mężczyzna
Moto: KTM LC4 640SM 2004
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Ja zmieniłem na 3/4 po tym jak miałem możliwość pojeździ sobie testowym gixem po torze. Powodów zmiany było kilka: 1. Chłopaki których objeżdżałem SVką w winklach wyprzedzali mnie na prostych - chciałem to zmienić 2. Silnik. Poczułem jak 3/4 zapier...la - początkowe przerażenie, gdy 150 kucy wzięło się do roboty (autentycznie - byłem lekko zesrany tym co się stało po odkręceniu na max. na 3ce przy 180 km/h - zakręt był blisko) ustąpiło zachwytowi: można to opanować No i wrażenie katapultowania się z zakrętu - bezcenne. W niskich i średnich obrotach też było bardzo dobrze - a dodatkowo bez tak gwałtownej reakcji na zdjęcie gazu. Przyśpieszanie było znacznie bardziej agresywne niż w SV. 3. Heble. Myślałem, że SV dobrze hamuje. 3/4 robi to o niebo lepiej - skala dozowalności okazała się znacznie większa. 4. Zawiasy - zupełnie inne zachowanie przy kompresji podczas hamowania (mniejsze i spokojniejsze nurkowanie bez dobijania, które miałem zazwyczaj w SV) i równie spokojniejsze rozciąganie, wzrost stabilności przy wyższych prędkościach, zero nerwowości na wyjściach z szybkich winkli. 5. Początek kryzysu wieku średniego 6. Chciałem pojeździć po torach - a do tego nic nie nadaje się lepiej niż "plastik". Wziąłem 3/4 zamiast 0,6 bo wydawało mi się lepszym wyborem do codziennego użytku - więcej Nm przy niskich obrotach. O litrze myślałem przez kilka chwil, ale dałem spokój. Po zmianie musiałem się nauczyć delikatniejszego traktowania prawej klamki; pokochałem sprzęgło antyhoopingowe; poczułem wir w portfelu generowany przez koszty opon i benzyny, zgłupiałem przy ustawianiu SAGów, zagotowałem płyn hamulcowy ... itd. Długo jeszcze mógłbym pisać. @barteq - IMO w obu przypadkach jest podobnie, tzn. przegniesz z gazem - zacznie odjeżdżać tył, zdejmiesz gaz - motocykl wpadnie do zakrętu. O ile dobrze pamiętam 3/4 ma o ponad 20 kucy więcej od 0,6. Dla mnie było to dość odczuwalna różnica.
_________________ "Riders create more problems than motorcycles are designed to handle" SV650S -> Gix 3/4 - > KTM LC4 640 http://www.bikepics.com/members/nok/
|
18 maja 2011, o 22:44 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Słuchaj, jakby montowali wszystko na logikę i sens, to motocykle nie byłyby w ogóle sprzedawane są szybkie, niebezpieczne, dużo ludzi na nich ginie i się wywraca, kosztują tyle co samochody i nie pojeździsz nimi w zimę tyle minusów a Ty i ja (i cała rzesza ludzi) nadal chcemy mieć taką maszynę jak motocykl w garażu Co do przyjemności z jazdy... widzisz, odbierasz ją trochę jednokierunkowo - nie przemyślałeś wszystkich aspektów i różnych osobowości. Ja np. nie lubię wysokich prędkości.., bo czuję się niepewnie powyżej 180km/h, ale za to lubię mieć mocne przyspieszenie do tej prędkości... moja średnia prędkość przelotowa oscyluje w granicach 140 - 150km/h i wcale mnie nie ciągnie by jechać więcej, chociaż SV 1000 potrafi rozpędzić się do ~250km/h. Mało tego, jak mam ten motocykl już 3 rok to w życiu nie osiągnąłem nim prędkości maxymalnej i jakoś nie mam ciśnienia by to sprawdzić! Wiele razy miałem ponad 200, ale nigdy nie dociągnąłem wskazówki na czerwone pole na 6 biegu. Drugi aspekt - nie lubię owiewek, drażnią mnie, nie czuje wiatru Jeździłem różnymi sportami (kolegów, znajomych itp.) od 600 nawet do XXa, i na każdym czułem połowę przyjemności z dodawania gazu - nie było tego wiatrowego kopniaka, nie było funu.... a poza tym jeszcze niska kierownica, słaba manewrowalność dyskwalifikują dla mnie wszystkie tym podobne motocykle I BMW tworząc K1300R, Suzuki B-kinga, Yamaha MT-01 stage 3 (150KM), Kawasaki Z 1000, KTM 990 Duke, Ducati Streetfighter myślało właśnie o takich ludziach jak ja A Ci którym wiatr przeszkadza, niech kupują motocykle z owiewkami... sensowne podobnież
_________________ SVNERWUS
|
18 maja 2011, o 23:43 |
|
|
B2RT
SV Rider
Dołączył(a): 23 kwi 2010, o 07:03 Posty: 697 Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 2003
|
Re: Jaki motocykl po SV?
@Razor, myślę bardzo podobnie jak i ty. Obecny motocykl to dla mnie dramat pod względem odczuć z jazdy, nic nie wieje, nawet deszcz pada zaledwie na szybkę kasku omijając praktycznie całe ciało. Czy jedziesz 120 czy 220 nie ma specjalnej różnicy a po zaprawie z nakedem zdarza mi się jechać 240 i nie odczuwać potrzeby złożenia się za szybką. Moim marzeniem jest kupienie jakiegoś nakeda z epoki CafeRacerów takiego na którym przy 130 wiatr próbuje cię oderwać od siodła. Wybrałem obecny motocykl bo potrzebuję szybkiego turystycznego motocykla i po przebieraniu między Fz1, FJR1300, VFRą małą i dużą, odkryłem BMW K12S, które jest jak szyte na mnie (no może trochę im się materiał rozciągnął bo nie zawsze pewnie sięgam do ziemi ) Mówiąc o braku sensu takich motocykli (konkretnie tego nakeda BMW) mam na myśli to, że konstrukcja zawieszenia, silnik itp elementy pokazują swoja klasę w wysokich prędkościach. Jazda 140-150 na tym motocyklu (pomijam że na nakedzie będzie wiało) to jazda w stylu emeryta. Mówisz że powyżej 180 nie czujesz se pewnie, ja też nie, mam wrażenie że świat staje się cholernie pełen niespodzianek i szybko zbliżających się przeszkód. Tylko że na tych pieprzonych rakietach zakręt 180 na godzinę powoduje senność. Pierwsza jazda na K to jak wracałem z wawy w marcu przy 7 stopniach Celsjusza, wyprzedzałem samochody na łuku i nagle zaczęło mnie wynosić, pomyślałem że to mocny wiatr dał o sobie znać. Przede mną nic nie było więc spokojnie złożyłem się drugi raz i z racji nadmiaru wolnego czasu zerknąłem w licznik. Pokazywał lekko ponad 200km/h, z trudem wygrałem z odruchem zamknięcia rollgazu. Nie jestem kozakiem który wyprzedza samochody na łuku jadąc 200km/h, ten motocykl po prostu prowokuje do takiej jazdy dając wrażenie mega stabilności i przewidywalności. Zalety tego pojazdu pokazują się w wyższych prędkościach, według mnie na miasto masz po prostu fajnie wyglądający lecz niestety ciężki, długi i męczący się z niskimi prędkościami motocykl.
_________________ BMW K1200S
|
19 maja 2011, o 07:21 |
|
|
sad
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:26 Posty: 683 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
|
Re: Jaki motocykl po SV?
Ja już niemal zdecydowałem się na ten wynalazek: Dobrze mi się na nim siedzi, nie jest zbyt duży, moc i pojemność w zupełności wystarczające do turystki, a tym bardziej do miasta.
_________________ Alembic Essence 5, SV 650S K6 ----> Yamaha FZ1 2006r.
|
19 maja 2011, o 10:14 |
|
|
R@F
SV Rider
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 23:49 Posty: 500 Lokalizacja: München
Płeć: mężczyzna
Moto: Morini
|
Re: Jaki motocykl po SV?
sad - chętnie zaopatrzyłbym się w takiego Trampka jako 2gie moto. 3 cylindry fajnie tam brzmią
|
19 maja 2011, o 11:02 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|