Dobra, bo widzę, że albo masz mnie za gówniarza albo za kłamcę. Już nie zamierzam Cię przekonywać, przecież wiesz lepiej.

Skoro mnie licznik robi w chuja to pewnie robi i Maćka i innych, którzy ze mną jeżdżą. Dziwne jest, że ja zawsze wlewam do zbiornika mniej niż oni, a tankujemy tak samo.



Źródło http://www.scigacz.pl/Suzuki,GSX-R1300, ... 754x2.html

Czy ja gdzieś napisałem że pali mi tyle przy 290? To są prędkości chwilowe nie stałe lub średnie.


Czekam na następny Twój tekst. Może mam dwa zbiorniki.

BTW Mam w d..... ile pali Hayabusa. Leje i tyle. Może palić nawet i 12/100 mam to naprawdę głęboko gdzieś. Że pali połowę z tego to mnie cieszy, ale tylko i wyłącznie z tego powodu, że przy zbiorniku 21 l, robię trasy na 1 pit stop.

Kronos, przyznaj się, że masz kanał F

aha i magnetyzer z telezakupów

Dobra sztuka Ci się trafiła, bo widać, że ogólnie spory rozrzut z tym spalaniem na forum hajki, zazdroszczę Ci tego sprzęta (w dobrym tego słowa rozumieniu).

Tu wrzucę cytat z artykułu:



Wiesz Kronos jak to jest... najlepiej wiedzą ci co nie jeździli

Kurde rozpracowałeś mnie




To tak jak z awaryjnością francuskich samochodów.
Najwięcej wiedza o tym Ci co ich w życiu nie mieli.

Najbardziej mnie wpienia ta wybitna wiedza oparta o mity.

Albo diesla...
Olej to. Jak napisałem,że litr pali 6 to padło hasło o wożeniu na lawecie. W sumie to było zabawne nawet.

"w dupie byli- gówno widzieli"
Andrzej Grabowski

A nikt nie napisze, że Hajką "niegrzecznie" pomykając, wcale nie trzeba manety ukręcać na max non stop...


P.S. Kronos.
Zapewne masz możliwość sprawdzenia gdzieś składu spalin itd...
zrób to, tylko po to aby być pewnym, że nie masz za ubogiej mieszanki z jakiś względów.
Szkoda silniczka, jakby tak było... - w sumie widziałbyś to po temperaturze ale... profilaktyka nie zaszkodzi.

Pzdr

Przestań.
Specjalna wersja dla Ciebie.
Mi Hayka pali 12/100 czasami udaje mi się zejść do 8, ale to jak jadę 90km/h.

Czyli w-g Twojego pojmowania, powinienem się martwi bo spalanie mam do 5.5 l, mam zajebisty pierdolnięcie, zamykam licznik bez zadyszki. Powinienem się martwić?

Zróbmy tak. 14 sierpnia (sobota) jedziemy z naszą ekipą do Wisły - Koniakowa. Przyjedz, zapraszam. Jeśli maja Hayka spali więcej niż Twoja SV, pokryje Ci w całości koszty paliwa, plus to co spaliłeś na dojazd do nas. Jeśli odwrotnie, Ty pokrywasz moje koszty + 150 zł. Wchodzisz?

Niech się zgłosi do ciebie ten, co mu SV pali 4-4,5, jak pogoni chwilę za tobą, to zobaczy ile SVka pali naprawdę i skończą się mity o ekonomiczności naszych motongów

Źle zrozumiałeś moja wypowiedź! Ja absolutnie nie podważam Twojego spalania!
a pm2z załapał razem z Tobą... ehhh.
Nieładnie się naprodukowałeś pisemnie...


Ale spoko... Twoja brocha.

PZDR

Moto jest na gwarancji pod stała opieką serwisu. Komp nie pokazuje żadnych błędów, nie ma spalania stukowego. Nie wiem czym miałbym się martwić.

Dziś podczas tankowania wyszło mi 5.08l. Jak dla mnie to bardzo dobry wynik. Traska na ognicho do Infi, średnio leciałem 120-140. Świadków też mam jak by kto wątpił, Dono i jego kolega ze mną jechali.

No jak to czym, za mało! Też się trochę zasmuciłem, wczorajsza trasa Koronowo-Cierpce-Radzyń-Cierpce-Koronowo to 5,11. Podobnie jak flanel81. Musiało się coś popsuć.

I widzisz Kronos.... nie znam Cię i nie wiedziałem, że masz nowego motonga na gwarancji....serwis i tam takie...
I tylko i wyłącznie z pozytywnych pobudek zaproponowałem kontrolę składu spalin...

OK, dla mnie koniec tematu...

Pozdrawiam

Zmienię temat. W ten weekend udało mi się osiągnąć v-max mojej sv-ki - 218 km/h i więcej nie chciała.

Raczej "wrócę od tematu"


Moja wraz z pasażerką 216.

290km/h licznikowe i mógł trochę jeszcze - przełożenia seryjne. No ale sporo modyfikacji się na to złożyło.

Spalanie najmniej ale jeżdżąc tak powiedzmy...normalnie czyli dynamicznie, szybko ale bez szaleństw to 8litrów na 100km. Przy bardzo mocnym pierdolnięciu około 10litrów na 100km. Jeżeli jednak chodzi o przelot po autostradzie stałe 290km/h od bramki do bramki (około 20km) to łyknęła mi na oko 5 litrów na tym odcinku :shock: no ale skądś musi brać tę moc. Nie kupiłem tlry bo ktoś pisał że jest ekonomiczna ...ehe.. (hehehe serio gdzieś kiedyś w czasopismach pisali, że 5,6 litra trasa... 7 miasto...- tego się po prostu NIE DA).

Przez ostatni weekend zrobiłem prawie 800km. Z 70km po mieście, a reszta to trasa - 120-160km/h, trochę w dużej grupie, trochę w mniejszej grupie. Spalanie od 5,3 do 5,6 na setkę czyli jak dla mnie bardzo przyzwoicie

no to teraz ja sie pochwale moje wczesniejsze moto (Varadero 125 04r) paliło 2,5l w trasie do 100 do 120 paliło max 4

a sv nie wiem zepsuła sie przed tym zeby ochlonac od czasu kupna^^ a v-max 220

A ja mogę w to wejść
Myślę, że moja SV-ka to byłby poważny konkurent dla Twoje Hajki Mariusz, zresztą wiesz jak to jest u mnie ze spalaniem

Teraz odnośnie spalanie mojej SV-ki, przykład:
W ostatnią niedzielę byłem w Czechach, trasa około 300km, prędkości w Polsce w granicach 100-120 km/h, przez czeskie wioski około 60km/h, na winklach ostre pałowanie, nie schodziłem poniżej 7 tys. obr/min., prędkości do 180 km/h i co... średnie spalanie na całej trasie 4,05 l/100 km.