Bo miałem okazję się nim pobawić, bo naprawdę super wygląda, bo to też moje marzenie, bo widziałem jak był odrestaurowywany z wraku i ma więcej koni niż Twój cabrio
Ok, więcej zdjęć wrzucę we wskazanym dziale

Teraz mam:
Ford focus 2 kombi 1,6 tdci
Renault grand scenic 1,9 dci http://allegro.pl/grand-scenic-7os-pryw-dopieszcz-d-zdjec-pl-1-9-dci-i2101287786.html
Renault megane coupe 1,6 benz

kaCZi nie ważne czym jeździsz, ważne jak tym jeździsz możesz mieć 500 koni i co z tego jak nie umiesz tego wykorzystać

... chyba na torze.

Kompletnie nie rozumiem co masz na myśli skoro o autach tu mowa. Chyba, że jak Dono pisze. Nie widzę filozofii, żeby wykorzystać 500KM w maszynie na 4 kołach. Możesz się wypowiedzieć nieco jaśniej czy tak tylko przypomniał Ci się cytat z filmu?

Będzie w grudniu ale (nie)stety 2005 - 2006. Resztka rozsądku sprawiła, że kupię nowego, a nie staruszka.

Haha, a z jakim silnikiem? Manual czy Automat?
Pytam, bo następne moje auto to już na pewno będzie Mustang jakoś z tych samych lat. Ja bym szukał tego 4.6 V8, bo te 4.0 V6 jest stanowczo za słabe na taki samochód a pali podobnie.
Masz zamiar założyć do niego Instalację?

Wolałbym manual, ponoć mniej awaryjny. GT jest trochę ponad moimi możliwościami finansowymi, więc pewnie 4.0 v6. Może trochę za słaby, ale to dobra wyjściowa do zabawy, np. wymiana układu wydechowego daje już sporo więcej pod maską. Ostatecznie spełniam dziecięce marzenie, a nie realizuję chęć zapierdalania, bo do tego mam moto

Jeśli trafi się z instalacją (o co w PL nie jest trudno) to będzie z, jeśli nie to nie będę jej zakładał. Dobra instalacja to ok 4,5k, nie będę jeździł nim aż tak dużo, żeby było to opłacalne.

Cytat z filmu wiadomo jakiego i dlatego go przytoczyłem Fajnie byłoby mieć takie auto żeby sobie na torze pośmigać oczywiście szaleństwa autem na drogach nie ma sensu można sobie życie spieprzyć lub komuś.... więc fajne auto fajny tor i umiejętności
albo można się ścigać jak w filmie Ali G http://www.youtube.com/watch?v=zbPvF7Lq ... re=related

Akurat ten Mustang na tor jest kiepskim pomysłem, chyba że taki do 1/4

A żeby mieć fun na torze wystarczy nawet zwykły cienias, poniżej fotki z wypadu 2 tyg. na Słomkę:






Jutro jest znów pojeżdżawka, 100PLN za dzień latania po torze to nie tragedia, wystarczy zabrać kask i jakieś rękawiczki rajdowe, bo są wymagane i sprawdzane (nie muszą mieć homologacji FIA).
Więcej tutaj: http://ak-rzemieslnik.pl/news,1237,Poje ... zynie.html

Ale czad wieczorem robię kalkulacje na polatanie po torze takim parę razy w roku

Kurcze, pojeździłbym ale zawieszenie i vanos zaczyna nie domagać..

http://otomoto.pl/mercedes-benz-c-280-k ... 77773.html

dzwonie do kolegi może go obejrzymy podpaliłem się

z tym przebiegiem to mocno podejrzane jak dla mnie, chociaż z drugiej strony może nie miał kasy na benzynę

A instalacja lpg do mercedesa to też nie jest bułka z masłem...

Zobaczymy jak stan. Właściciel mówi że spoko, kolega mechanik więc serwis miałbym, w cenie hurtowej części. Wybebeszyć środek a koszta na paliwo na wypad raz w miesiącu chyba by się znalazły... jest jeszcze fajny civic... załapałem temat i na pewno coś zrobię w tym kierunku 3majcie za mnie

UAZ

ładnie, ładnie, eksploatujesz go zgodnie z przeznaczeniem?
robisz na serie? czy do zabawy?
mój aktualnie robi głównie za wozidło w ciepłe dni, lansik być musi

Zgodnie z przeznaczeniem Władowałem się raz do takiej małej rzeczki, woda lała się do środka ale Uaz wyszedł Przydały by się ruskie kostki, blokada mostu i parę worków piasku na pace.
Wiesz co, praktycznie nie ma przy nim co robić. Kosmetyka raczej. Dostał antenki, na końcach czerwone diody - rybacy nad jeziorskiem zmykają w krzaki, myśląc że to straż wodna Jutro wrzucę aktualne, lepsze foty.
Lansik bez plandeki i szyb?

Jak patrze na twojego UAZ-a to przypominają mi się czasy kiedy pracowałem jako żółty holownik w Dęblinie Do tego celu mieliśmy Aro M 461 ale z silnikiem od merca. Wózek nie do zdarcia bo woda wlewała się do środka jak przejeździmy przez jeziorko a za moment jechaliśmy holować jakiegoś parcha