Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
Autor |
Wiadomość |
paras104
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 10:23 Posty: 717 Lokalizacja: Radomsko/Katowice
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N 2007
|
Re: Kolejny wypadek...
Co do samochodów nauczycieli:
|
21 paź 2010, o 15:06 |
|
|
zvierzak
przewrotowiec
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:43 Posty: 832 Lokalizacja: Świdnik
Płeć: mężczyzna
Moto: 1100xx
|
Re: Kolejny wypadek...
_________________
SV 650S K5 CBR 1100xx http://motocyklem.eu
|
21 paź 2010, o 19:22 |
|
|
Bidi
motorowerzysta
Dołączył(a): 13 sie 2010, o 17:33 Posty: 79 Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650N K8
|
Re: Kolejny wypadek...
To mój kolega się wyłożył, nic mu nie jest. Trochę poobijany ale cały
|
22 paź 2010, o 16:30 |
|
|
Fleury29
SV Rider
Dołączył(a): 14 sie 2010, o 04:06 Posty: 428 Lokalizacja: Rzeszów City
Płeć: mężczyzna
Moto: wdowiec
|
Re: Kolejny wypadek...
Niech szybko wraca ziomek do zdrowia
_________________ "Too weird to live but much too rare to die.."
|
22 paź 2010, o 23:22 |
|
|
lemon
motocyklista
Dołączył(a): 22 mar 2010, o 13:02 Posty: 210 Lokalizacja: 0-61
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kolejny wypadek...
A miał takie fajne crash'e na wahaczu
_________________ SV650S K7 'Złośnica'
|
23 paź 2010, o 12:00 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Kolejny wypadek...
"Wczoraj na dwupasmówce z Serocka do Warszawy zauważyłem motocyklistę na Hondzie CBR 954 Fireblade (żółta) jak latał na równiutkim asfalcie na kole. Łapał naprawdę konkretne prędkości na gumie i wydawało się że motocykl ma opanowany. Zdążyłem dojechać do Pułtuska zjeść obiad i jak wracałem z powrotem do Warszawy to zdziwiło mnie, że ruch w stronę Warszawy jest zamknięty i jest objazd wąską uliczką wzdłuż dwupasmówki. Roiło się od policji i straż pożarnej. Gdy zauważyłem kawałki żółtego kombinezonu i kask na ulicy od razu zjechałem na bok do stojących już kilku motocyklistów, wśród nich byli również przyjaciele poszkodowanego, lecz samego motocyklisty nie widziałem. Kilkadziesiąt metrów dalej zobaczyłem pozdzieraną żółtą CBRkę. Strach było zapytać co się stało. Jak udało mi się ustalić to podobno jak opadał z gumy to złapał shimę i wpadł w barierki. Podobno ucięło Chłopakowi nogi. Widziałem tam naprawdę sporo krwi. Chwilę przed moim przejazdem zabrał go Helikopter. Chłopak był w stanie ciężkim." "Dziś dowiedziałem się że niestety, zmarł w trakcie operacji, miał 25 lat." Informacja z grono.net. Wczoraj na cb radiu słyszałem, że helikopter zabrał tego chłopaka. Zastanawiałem się co mogło się tam stać, bo asfalt jest genialny. Po prostu przesadził z prędkością na kole i amortyzator skrętu nie wyrobił
|
1 lis 2010, o 12:49 |
|
|
lemon
motocyklista
Dołączył(a): 22 mar 2010, o 13:02 Posty: 210 Lokalizacja: 0-61
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kolejny wypadek...
Asfalt asfaltem ale temperaturka już nie ta.. może przy schodzeniu coś mu uślizgnęło i potem złapał shimme. btw. Słoniu- ty se tlenisz włosy?
_________________ SV650S K7 'Złośnica'
|
1 lis 2010, o 14:08 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Kolejny wypadek...
Ten wypadek był przed 15.00 więc było dosyć ciepło... W te wakacje pierwszy raz pofarbowałem i jeszcze zapuściłem sporo, więcej niż na foto w awatarze. Potrzebowałem zmiany. Teraz jak dawniej - krótkie, ciemny blond. Innego foto nie miałem.
Ostatnio edytowano 1 lis 2010, o 16:20 przez Słoniu, łącznie edytowano 1 raz
|
1 lis 2010, o 14:27 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Kolejny wypadek...
Byłem teraz na miejscu wypadku - zgroza. Było jeszcze dwóch motocyklistów, potem jeszcze dojechało dwóch... Znali chłopaka, jeździł bez amortyzatora skrętu. Na barierkach oddzielających jezdnie są ślady krwi i poprzyklejane do słupków są kawałki mięsa i kości, to samo na ulicy - co kilkanaście metrów kupka mięsa, której nie pozbierano i tak przez kilkadziesiąt metrów albo nawet więcej.
|
1 lis 2010, o 16:10 |
|
|
lemon
motocyklista
Dołączył(a): 22 mar 2010, o 13:02 Posty: 210 Lokalizacja: 0-61
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kolejny wypadek...
Bo w uy przypominales Derrena Nesbitta z "Tylko dla Orłów": a asfalt o 15 nie jest taki cieplutki jak w lecie..
_________________ SV650S K7 'Złośnica'
|
1 lis 2010, o 17:24 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Kolejny wypadek...
|
1 lis 2010, o 17:56 |
|
|
Fleury29
SV Rider
Dołączył(a): 14 sie 2010, o 04:06 Posty: 428 Lokalizacja: Rzeszów City
Płeć: mężczyzna
Moto: wdowiec
|
Re: Kolejny wypadek...
Brak słów.. Zero szacunku dla chłopaka oraz jego rodziny moim zdaniem.. ale cóż, jaki kraj takie CSI..
_________________ "Too weird to live but much too rare to die.."
|
1 lis 2010, o 22:19 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Kolejny wypadek...
Coś tu nie halo, to że opisuję jak to miejsce wygląda to zaraz brak szacunku dla chłopaka? A Fleury nie pomyślałeś, że może to przestroga? Wiadomo, że czasami prawda boli, chłopak sam spowodował swoje nieszczęście, szanuje go i jego imię, jego rodzinę tak samo. Jedyne co możesz mi zarzucić to to, że postąpiłem nieetycznie pisząc to Wam, co widziałem. A jakbym powiedział to Wam w realu to też byś mnie zbeształ, że nie szanuje nikogo? Tak się właśnie czuje, tu na tym forum, jakbym każdego znał od dawna, więc opowiadam to Wam, a nie jakimś obcym ludziom.
Ostatnio edytowano 1 lis 2010, o 23:58 przez Słoniu, łącznie edytowano 2 razy
|
1 lis 2010, o 23:05 |
|
|
paras104
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 10:23 Posty: 717 Lokalizacja: Radomsko/Katowice
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N 2007
|
Re: Kolejny wypadek...
Chyba chodziło o to, że "to" nadal nie jest posprzątane.
|
1 lis 2010, o 23:15 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Kolejny wypadek...
Nie wiem jak Fleury'owi, ale mi nie chodziło o to. Po prostu dopisałem to, żeby było cały czas jasne, że to było już po wypadku, to co widziałem. EDIT: o kurde, Paras masz racje, Fleurowi chodzi o to. Ja coś pomotałem jak czytałem i myślałem, że Fleury wypomina mi, że to opowiadam, potem myślałem, że Fleury ma żal do mnie o to, że napisałem, że kawałki ciała tego chłopaka nie są posprzątane, jakby to były jakieś zwykłe śmieci... Powinienem odpocząć, już mi głowa nie wyrabia z myśleniem i wiem od czego. Przepraszam Fleury za moje uniesienie No i Fleury ma racje, dla mnie też to jest dziwne, że motocykl prawie pozbierali co do części (znalazłem klosz kierunkowskazu - leży u mnie w regale na znak hołdu temu chłopakowi), a kawałki samego chłopaka leżą jakby nigdy nic. Dodatkowo, znaleźliśmy w rowie taki złoty koc, którym przykrywa się rannych. Znicze już się palą.
Ostatnio edytowano 2 lis 2010, o 00:05 przez Słoniu, łącznie edytowano 1 raz
|
1 lis 2010, o 23:19 |
|
|
wasior
SV Rider
Dołączył(a): 11 mar 2010, o 16:03 Posty: 330 Lokalizacja: W-wa
|
Re: Kolejny wypadek...
Słoniu, dobra historia bo nie z mediów, a z życia wzięta.
Co do sprzątania... znajomy sanitariusz opowiadał nie bez namowy, że z nawet lżejszych wypadków i nieważne czy auto czy motor czasem niewiele jest co na szufelkę zebrać. Nie ma co mieć pretensji, że nie umyli jezdni. To duży teren, ulice trzeba udrożnić, do sprzątania trzeba ludzi i czasu, a i robota nieciekawa. Takie CSI to tylko na filmach.
_________________ SV605s 2002
|
2 lis 2010, o 00:04 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Kolejny wypadek...
Masz racje, ale policja puściła ruch taką równoległą uliczka, za ścianami dźwiękochłonnymi. Chociaż te największe kawałki leżały już na drugiej jezdni w kierunku Pułtuska, gdzie ruch nie był zablokowany, normalnie jeździły samochody. Strona w kierunku Warszawy została zamknięta. Drobne elementy motocykla i kawałki ciała leżą pod tymi barierkami i na pasie do Serocka, który nie był zablokowany. Nie jest to rekonstrukcja wypadku, to są tylko nasze domysły i przypuszczenia.
|
2 lis 2010, o 00:10 |
|
|
groneek
SV Rider
Dołączył(a): 24 cze 2010, o 08:02 Posty: 355 Lokalizacja: Łańcut / Rzeszów
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kolejny wypadek...
Szkoda chłopaka... U mnie w Rzeszowie nie tak dawno stałem w korku i na CB słyszałem jak dwóch gości na moto jechało na kole obok korka i przesadzili trochę. Wyłożyli się na plecy ale nic się chyba im nie stało bo wstali o własnych siłach tylko moto pokiereszowane. A kierowcy jak to w puszkach zbesztali ich niemiłosiernie (w sumie mieli racje bo w takich miejscach stawiać moto na koło i to w dwie osoby - i przy wykładce wystarczy polecieć pod auto z naprzeciwka i dziękuje...). Co do takich miejsc jak na zdjęciu to te barierki dzielące to zgroza dla motocyklistów (zresztą widać po tym chłopaku)i trzeba mieć to na uwadze. Często też spotykam na poboczach zamiast barierek są takie liny stalowe naciągnięte na słupkach. Moim zdaniem totalna głupota bo na drogach coraz to więcej jednośladów a tu budują takie wynalazki żeby przy wypadku można było pozbierać człowieka do woreczków
_________________ Suzuki Sv 650s K3 Devil ;]
|
2 lis 2010, o 08:35 |
|
|
KID
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 09:07 Posty: 689 Lokalizacja: Kielce
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000 '10
|
Re: Kolejny wypadek...
W ten sposób zginął we wrześniu chłopak na kieleckiej obwodnicy. Właśnie na takich barierkach.
_________________ SV650S -> Z1000 '10
|
2 lis 2010, o 10:38 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Kolejny wypadek...
Jaki znowu hołd? Że bohaterem był? Normalna sprawa, motocyklista jak my wszyscy, któremu (jak każdemu czasem) zebrało się na kozaczenie Szkoda tylko, że tak się skończyło. Co do moto, to pal je licho, zaś jeśli chodzi o tzw. "kawałki mięsa", to mogli jednak się bardziej postarać. Chłopakowi to już wszystko jedno, ale rodzinie pewnie nie. Nóż się w kieszeni otwiera jak pomyślę, że jakiegoś kumpla, czy kogoś z rodziny by tak zostawili na drodze Wrrr! No właśnie, Słoniu, nie unoś się Wszyscy tu po koleżeńsku, a jak się czasem komuś coś nie spodoba, to wygarnie i też jest spoko Byle bez chamstwa i już. Piszę to, bo poprzednio to my (ty i ja) się ścięliśmy
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
2 lis 2010, o 13:30 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|