A po cholerę, mam Ci coś udowadniać??

Bo ktoś to przeczyta, zrobi sobie nadzieję i po pierwszym tankowaniu będzie musiał wrócić do rzeczywistości.
Zresztą na tym forum wszyscy mają magiczne spalania. Też taką nadzieję miałem jeszcze przed kupnem SV czytając Wasze posty

Właśnie przeleciałem 2000km w dwa dni i spalanie rewelka. Zawsze po pierwszym błyśnięciu komornika zjeżdżałem na najbliższą stację i zalewałem około 12 litrów po czym przejeżdżałem 240-250km do kolejnego błyśnięcia (jak w zegarku szwajcarskim dosłownie ). Prędkości 130-170km na h. Czasami tylko jakieś nagłe wyprzedzanie i prędkości do 262 i chciał jeszcze więcej.. (tyle mi się pokazało na chwilę raz, poza tym do 240)...
Przy prędkości podróżnej 200-240 spalanie skoczyło co nieco i przejechałem 150km na tych 12 litrach więc nie ma i tak tragedyji
Ogólnie jestem zadowolony.

Jeździj dalej kawasaki...

A może wystarczy nauczyć się jeździć z takim silnikiem

Mam nadzieję, że celowo napisałeś "jeździj"

Kawasaki kawał sraki. Wychodzi mnie spalanie 7,5. Tak na oko - do rezerwy przejechałem 210 km. Trochę trasy, trochę pałowania itd.. Na oko pali więcej od svałki - ale póki co to jedyna "wada" porównując do 650 nakeda. Zakręty pięknie wchodzą

Też mam na trasie spalanie w okolicach 7 litrów.
Prędkość 140-150.

Ja się dziś rozpędziłem do 210km/h ale jak mnie koło przy tej prędkości wyprzedził i zobaczyłem tylko jego tylną lampę to mi się dalej odechciało
Myślę że to i tak dobry wynik jak na Nkę. Vmax to to jeszcze nie był, ale już blisko.
Z plecaczkiem jechałem trochę ponad 170km/h.

Moja SV w drodze na ognicho do INFI spaliła 4,28 l/100km jechałem w grupie spokojnej i byłem bardzo zadowolony. Później na trasie zwykłej czyli żadna ekspresówka wyszło 4,86 l/100km powiedzmy że jechałem troszkę bardziej energicznie , ale jak już jechałem autostradą to spalanie wyszło 5,90 l/100km tylko że wtedy trzymałem 160 km/h i był dość silny wiatr. Sprawdziłem też wtedy czy pójdzie 200 i poszła ale miałem lekki w oczach bo naprawdę był silny wiatr i czułem jakby delikatnie shimmy'ego dostawała i jakoś nie chciałem utrzymywać tej prędkości. W trybie miejskim utrzymuje się w okolicach 5-6 l/100km.

Ciekawe

Ja myślę, że to mogło jednak być 4,28763536 l/100km ... policz jeszcze raz

Jak na razie to jechałem 200km/h - poszłaby więcej, ale droga się kończyła spalanie 5-6 litrów na 100km, jazda ,,mieszana"-czasem spokojnie (50-100) a czasem prędkości przelotowe 140-180 minimalne spalanie? nie jeżdżę tak wolno

U mnie było dokładnie 214km/h, ale na nowym moście w Płocku to jak 140km/h, ani jednej dziurki , Moja waga 111-112kg + plecak, kufer, tankbag i plecak plecaczka . Więc myślę że ja + około 90-100kg. Jednak BMW (auto) było szybsze, bo po długiej gonitwie mnie wyprzedził

230 spalanie 5.5-6.5 ciachnięte około 2k km na sv 650 k3.

Wtedy by było 4,29 l/100km A ty spyra78 jak zaokrąglasz spalanie do 1 litra, czyli spala ci 5 lub 6 albo 7???

Myślę że spyrze chodzi o to, że praktycznie niemożliwe jest tak dokładne wyliczenie spalania. Musiałbyś tankować na tej samej stacji w idealnie tej samej pozycji motocykla i zawsze dolewać paliwo do tego samego miejsca.

Dokładnie tak B2RCIE

Czepialscy Spójrzcie na to tak - każdy oblicza spalanie podobną metodą, raz dokładniej, raz nie. Różnice są jednak zauważalne między kimś komu wychodzi 4,5l a kimś kto ma 6,5.

Wracając do tematu - niedawno Vmax poprawiony na 230 , max spalanie do tej pory 7,6 (w trasie!). Co ciekawe na co dzień po mieście jeżdżę 70-80km/h , w trasie komfortowo na poziomie 130-180. Średnie spalanie około 6.

Mi ostatnio w trasie wychodzi w okolicy 6 litrów przy dobrym pałowaniu.