...do po śmigania motonem?

Właśnie wróciłem z okolic Malagi gdzie większość dróg to piękne, kręte drogi oraz zajebiste tunele, idealne wręcz (oczywiście w innej porze roku) do śmigania nimi na jakimś fajnym moto.

Wiem, że chłopaki z Motormanii (czasopismo motocyklowe) organizują wyjazdy do Hiszpanii dwa razy w roku. Może ktoś z Was zna jakąś namiastkę w Polsce?

Będę wdzięczny za wskazanie miejscówki.

Tom

Moze sprecyzuj chociaż w jakim rejonie Polski chciałbyś tak polatać.Pewnie za dużo tego nie będzie..:-(

Dużo ich jest ale krótkie W Radomiu, Lublinie, Kisielinie,Biłgoraju itp itd a jak coś dłuższego to w Poznaniu i jak na autostradzie strasznie zdzierają za wjazd. ale jest mega plus Policja Ci mandatu nie da(przynajmniej za prędkość)

Ja polecam tym co jeżdżą do Kazimierza Dolnego trasę z Dęblina do Puław, trasa (20km) jest idealna dla tych co lubią szybko poganiać ponieważ jest na tym docinku dużo prostych i łagodnych zakrętów. Jeździłem kilkanaście lat tą drogą i policji przez ten czas jeszcze nie widziałem . Jeśli ktoś jedzie na tor do Lublina to może sobie ją wydłużyć od Kazimierza jadąc przez Nałęczów. Już od Puław trasa robi się kręta oraz jest na co popatrzeć patrząc na boki czyli trzy grzybki w barszcz

droga (773) z olkusza do skały fajne winkle, asfalt ładny, widoki bywalcy z okolic krk niech potwierdzą bo byłem tam ostatnio ze 2 lata temu

w połączeniu przyjemnego z pożytecznym pojezierze mazurskie jest też dobrą alternatywą. Jeżeli chodzi o dobre winkle z w miarę dobra nawierzchnią to polecam odcinki Szczytno-Olsztyn lub Szczytno-Jedwabne
Jeżeli chodzi o proste aż do znudzenia to Łomża-Suwałki szczególnie gdzieś już od Grajewa przez Augustów po same Suwałki.

polecam moja ostatnią traskę http://goo.gl/maps/AB3Fq

(pierwszy raz jechałem w takim deszczu, że masakra z Giżycka do Ełku po fajniastych zakrętach)

A ja tą drogę serdecznie odradzam. Albo jedziesz na pół gwizdka, albo ryzykujesz życiem na każdym zakręcie. Wąsko, brak poboczy, lokalny ruch z traktorami włącznie. Mnóstwo rowerzystów.
Dwoma rękami i chwytnymi palcami stóp podpisuję się pod tym co napisał Browar.

jak trafisz dobra pore (rzadko) to da sie posmigac w miare, ale przez wiekszosc dnia tak jak napisal koroviov (rowerzysci i piesi na drodze, bo pobocza wlasciwie nie ma) a noca tez nie polecam bo ciemno jak w rzyci

to widzę że się sporo zmieniło na tej trasie a parę lat temu potencjał był nieziemski pod moto

Jak byłeś gdzieś dalej za granicą i naoglądałeś się zajebistych trasek, to po powrocie jedynie rozczarowanie niestety. Mam to samo.

nadmorski odcinek z Międzyzdrojów do Pustkowa... droga jak stół, przyjemne zakręty, w Pustkowie można wjechać na plażę i rozpalić ognisko na uboczu