Dokumenty
Kiedy motocykl wjeżdża do kraju powinien mieć ze sobą obowiązkowo:
- brief (czyli tzw dowód rejestracyjny)
- wymeldowanie motocykla
- umowę lub fakturę zakupu (sprzedający jest wpisany do brifu, kupujacy to Ty). Angielski dowód rejestracyjny (V5) to nie, tak jak w Polsce mała książeczka, ale czterostronicowy druk formatu A4, podzielony na sekcje A, B i C, a jego druga strona (część B) jest równocześnie umową kupna-sprzedaży. Do rejestracji w Polsce potrzebne są pierwsze 2 strony dowodu i faktura zakupu lub umowa.
Wszystkie dokumenty należy przetłumaczyć u tłumacza przysięgłego
Koszt - 50-200 PLN

Akcyza i cło
Nie ma żadnej opłaty związanej z akcyzą ani cłem jeśli pojazd jest z UE. Urząd celny zupełnie odpada i żadne z niego dokumenty nie są potrzebne do dalszej rejestracji.

Badanie techniczne
Pierwsze badanie techniczne na terenie Polski mogą wykonać tylko wyspecjalizowane stacje diagnostyczne. Badanie takie obejmuje ogólny przegląd oraz dokładnie sprawdzenie nr. ramy i silnika. Należy pamiętać że to co wpisze diagnosta będzie figurowało w dowodzie rejestracyjnym. Jeśli chodzi o motocylke z UK, może być problem z lampą przednią (zależy od diagnosty)
Koszt - 116 PLN

Urząd Skarbowy
VAT czyli podatek od towrów i usług należy odprowadzić do urzędu skarobowego. Tutaj są dwie drogi. Jedna kiedy moto należy do kategorii "nowy środek transportu" a druga kiedy należy do kategorii "używany środek transportu"
Motocykl który ma mniej niż 6 m-c od daty rejestracji (nie produkcji) lub ma mniej przejechanych niż 6 000 km należy do „nowych” jeśli tych warunków nie spełnia to należy do „używanych”.
Idąc do urzędu skarbowego jako osoba fizyczna (nie firma) należy się liczyć, że w przypadku "nowych" dostaniemy do zapłaty 22% VAT od sumy zakupu (nawet jak kupiliśmy na fakturę) natomiast w przypadku "używanych" zapłacimy 160 PLN za zwolnienie z opłaty VAT.
W obydwu przypadkach należy się udać do US i wypełnić VAT-24. Po ok 2-7 dniach jest odpowiedź, czyli otrzymujemy VAT-25 z którym należy się pózniej udać do wydziału komunikacji.

Wydział komunikacji
Kiedy już mamy (przetłumaczone dokumenty, przegląd techniczny, zwolnienie lub opłatę VAT) to możemy się udać do wydziału komunikacji i zarejestrować motocykl.
Koszty:
- książka pojazdu (czerowna w wydziale komunikacji) – 75 PLN
- dowód rejestracyjny - 48 PLN
- znak legalizacyjny - 11 PLN
- tablica na motocykle - 40 PLN
- opłata skarbowa - 10 PLN

Ubezpieczenie OC
W zależności od posiadanych zniżek w PZU zapłacimy za OC 50-120 PLN

Z grubsza wygląda to tak.

A ja chciałem zgłośić edit..Będąc u znajomego pare dni temu na stacji diagnostycznej, juz nie ma czegos takiego jak pierwszy przeglad za 116zł, przepisy sie zmieniły, i jest tylko normalny przegląd okresowy za 64zł .

Będę w sobotę u na przeglądzie samochodu, to sprawdzę to. Jak tak jest, to jeszcze zostaje kasa w kieszeni.

Nie wiem czy sprawa wygląda inaczej w sprawie moto, ale auto z UE przywiozłem w październiku i miałem celny na głowie, kilkaset zł tam zostawiłem i ok tygodnia czekałem. Do tego doszła opłata recyklingowa (nie legalnie pobierana ale zapłaciłem) w wysokości 500 zł. Ten VAT 24 wydaje mi się że mniej płaciłem, nie jestem pewien, ale ogólnie opłata jak większość wyssana z palca (załatwiłem to w 1 dzień, więc pewnie czas zależy od zamieszkania).

Warto sprawdzić czy w przypadku moto nie jest tak jak z autem - po niemieckim przeglądzie przy aucie w wieku do kilku lat, przeglądu w kraju nie trzeba robić (niemiecki jest ważny na 2 lata).

Jeżeli chodzi o cenę przeglądu pojazdów z zagranicy nastąpiły zmiany. Cena obecnie za przegląd wynoszą dokładnie tyle samo co w Polsce.
Samochód 99 zł chyba że posiada ważny przegląd zagranicą, to wtedy robi się tylko uzupełnienie danych za 60 zł
Motocykl 64 zł

Ja jestem obecnie w trakcie rejestracji moto z UK i jeśli chodzi o badanie techniczne to zapłaciłem 62zl na rok.
Następnie będąc dzisiaj w urzędzie skarbowym oprócz opłaty 160zl za wydanie zaświadczenia VAT-25 muszę zapłacić 2% od wartości katalogowej sv która wynosi 6600zl w moim przypadku czyli 132zl do zapłaty ;/ mimo ze kupiłem moto za 2700 i tyle jest na umowie... jak mnie poinformowano żeby uznano kwotę z umowy należy mieć oświadczenie od rzeczoznawcy o wartości nabytego pojazdu a taki interes kosztuje więcej niż te 132zl wiec nie jesteśmy w stanie tej opłaty uniknąć.

No to chyba zostałeś wydymany, albo zmieniły się przepisy odkąd rejestrowałem coś ostatnio...
Podatek PCC-1 (czyli 2% od wartości kupowanego pojazdu) płaciło się przy zakupie używanego motocykla z Polski.
Jeśli sprzęt był sprowadzony, to opłata była stała - 160zł.
Jakim cudem Ty dostałeś dwie opłaty na raz?

Ja też jestem przed pierwszą rejestracją w kraju. Jutro się wybieram do US, jak wrocę to podzielę się wiadomościami...

Opłata recyklingowa (500 zł) nie dotyczy moto. Spokojnie.

Jeśli na umowie masz inne państwo niż Polska to nie musisz płacić podatku. Ja bym poszedł do naczelnika twojego urzędu skarbowego. Ale jak napisałeś jakieś polskie miasto na umowie to musisz zapłacić.

Ostatnio miałem okazje rejestrować motocykl z UK i mam kilka dodatkowych informacji które pokazują wyraźnie w jakim kraju żyjemy.

I. Od dnia 2009-09-22 w Polsce są honorowane ważne badania techniczne z inny państw UE (Dz. U. Nr 97, poz. 802). Hurra nie trzeba robić przeglądu w Polsce . Niestety diabeł tkwi w szczegółach o których się nie dowiemy jeśli nie przeczytamy ustawy lub nie zapytamy w urzędzie.
Lista kruczków:
1. Dokument potwierdzający badanie techniczne musi być przetłumaczony na język polski. Jeśli data przeglądu jest umieszczana w dowodzie to mamy szczęście, jeśli nie to dodatkowy koszt (50 - 100zł).
2. Jest dużo wyjątków, np. pojazdy z UK, muszą zawsze przejść badanie techniczne w Polsce.
3. Gdy w dowodzie rejestracyjnym nie ma daty produkcji i innych potrzebnych do rejestracji danych np. maksymalny nacisk na oś , a prawie w każdym brakuje, to i tak pani z urzędu skieruje nas do stacji diagnostycznej w celu "uzupełnienia danych" (60zł).

Podsumowanie
Kolejny martwy przepis który nic nie zmienia bo kto będzie go stosował jeśli przegląd kosztuje 62 zł.

II. Od dnia 2010-02-16 nie jest wymagane tłumaczenie dowodów rejestracyjnych (Dz. U. nr 14, poz. 72). Kolejne Hurra . No i niestety kolejne szczegóły o których dowiemy się tylko czytając rozporządzenie.
Lista kruczków:
1. Nie trzeba tłumaczyć dowodu tylko w zakresie zawierającym oznaczenia kodów zastosowanych w tym dowodzie.
2. Część której nie trzeba tłumaczyć znają tylko panie w urzędzie i np. dla dowodów z UK trzeba tłumaczyć praktycznie wszystko bo kody się nie pokrywają z polskimi.

Podsumowanie
Kolejny martwy przepis. Za tłumaczenie trzeba zapłacić tyle samo, bo tłumacze i tak biorą taką samą stawkę. Dochodzi oczywiście wizyta w urzędzie jeśli chcemy wiedzieć co tłumaczyć a co nie.


Generalnie zmiany weszły w życie żeby zamydlić oczy Komisji Europejskiej i wprowadzają tylko niepotrzebne zamieszanie i trudności.

Ciekawe dlaczego Urząd Komunikacji nie może przetłumaczyć wzoru dowodu rejestracyjnego raz i mieć szablon do odczytywania potrzebnych danych. Dlaczego wszyscy muszą tłumaczyć szablon i płacić za to tłumaczą przysięgłym.

Na umowie właśnie nie mam żadnego miejsca gdzie była spisywana umowa ale babka która mnie pytała gdzie była sporządzona to pow jej ze w Polsce wiec jakbym tak się do niej nie zgłosił w ogóle ? kolejna sprawa jest taka ze kupiłem moto od polaka - pośrednika który miał moto w Polsce przez jakiś czas ale nie zrobił żadnych opłat oprócz opłacenia OC aby mógł jeździć...

Mały update:
-Na chwilę obecną kupując sprowadzone moto od polskiej firmy nie musicie już mieć VAT-25.
-Na pierwszy przegląd (62pln) weźcie oryginalny dowód rejestracyjny celem przepisania danych.

A to i ja jeszcze dopiszę jedną ciekawostkę, odnośnie motocykli z Włoch. Tamtejsze motocykle mają dwa "dokumenty tożsamości": dowód rejestracyjny i świadectwo własności. Jeden i drugi dokument to obustronnie zadrukowana żółtawa kartka A4.
Jedyne co potrzebne jest w wydziale komunikacji, to dowód rejestracyjny oraz jego tłumaczenie. Absolutnie nie mają prawa wymagać świadectwa własności z tłumaczeniem. Niektórzy importerzy nawet nie dają klientom tego świadectwa, bo nie jest potrzebne.
A piszę to, bo niektóre urzędy (np. pruszkowski) bezprawnie wymagają tych dokumentów i bez awantury z wzywaniem naczelnika włącznie, nie da się normalnie zarejestrować pojazdu

Jeśli motocykl z zagranicy nie ma tablicy rejestracyjnej, należy zarejestrować go tymczasowo (62zł), wykonać badanie techniczne i dopiero można przystąpić do właściwej rejestracji. Od października jakoś to działa.

Jak pisałem wyżej, mnie ta przyjemność kosztowała 40 złociszy. Tylko blachy dostałem lekko sfatygowane.

A jak zrobię przegląd przed pójściem do urzędu?? to jeż będę musiał brać czasowe blachy ??

Na czerwonych blachach jedziesz do SKP, wystawiają ci dwa kwitki z danymi motocykla. Jeden zostawiasz w urzędzie, drugi nie wiem komu jest do szczęścia potrzebny.

To wiem ale chodzi mi o to by nie brać czerwonych i nie płacić 62zł za tablice które i tak oddaje im później (niepotrzebne koszta). Dlatego pytanie czy jak wcześniej zrobię przegląd bez tablic to mi go uznają w Urzędzie i nie będę zmuszony brać czerwonych

Nie zrobią Ci przeglądu jeśli nie będzie tablic. A jeśli zrobią, to pewno ktoś w WK się przyczepi.