http://www.motoforum.pl/328/sv.html
Miałem trochę mieszane uczucia czytając to.
"spore ilości paliwa"- no jak przy***rdolisz to proste, że zje ale przed zakupem sv przeczytałem 1000 innych opinii i wszędzie pisali, że przy spokojnej jeździe spalanie spada nisko [kupiłem niedawno więc nie ustosunkuję się] co brałem jako wielki plus. Co do elastyczności to też mam wrażenie że to trochę pomyłka. Co o tym sądzicie?

Pofatygowałem się i przeczytałem szybkosciowo. Generalnie to ja nie wiem o czym gość pierd..... Zużycie paliwa? Dobrze ustawiona SV pali ciut wiecej od skutera (no chyba że do skuterka 4t 50ccm porównanie było. Dam mu do testu Sabrine i niech ją potrzyma na conajmniej 7 tys non stop to dopiero zobaczy ile moto może zeżreć). Wibracje? Gdzie? Nie wiem jak inni ale ja osobiście jestem je w stanie wyczuć gdy ścisnę kierę tak że gały mi wyłażą i napnę się. To cos tam w manetkach czuć, zdaje sie tak coś ok 6 tys obrotów najwiecej.
No i najlepsze że trzeba ją trzymać powyżej 7 tys. Chyba mu się poj...... z ZXR od mojej młodej. Ale i to nie bo on normalnie potrafi się toczyc nawet na 3 tys.

Może miał coś odwinietego ze słupa w tym teście bo jeszcze wspomniał coś o uciekaniu moto z zakrętu przy dodaniu gazu.
Albo niech lepiej nauczy sie jeździć. Każdy moto to ma jak się z piździka przesiądzie

aaa. Jeszcze raz wibracie. Wynikają w/g niego ze zbyt sztywnego umocowania silnika do ramy. No to niech przerobi i wstawi gumowe poduchy od poldusia. Albo chociaz śrubki niech odkręci trochę.
Tak na moje to ktoś mogł poprzednio dłubać w tym silniku i np. młotkiem nabił koło magnesowe. Wtedy cos tam pewno będzie wibrować

A od kiedy to fałki elastyczne?
Przesada o heblach i zawiasie że dobre - widać że przez złą pogodę nie miał okazji testować jak nurkuje.
Wibracje w trasie? Może po dziurach jeździł haha. Poza tym to nie rzędowy turysta żeby mu było miło, to ma masować jaja (o ile ten gość je ma..)
Co więcej zastanawia mnie pozycja podczas manewru skrętu w lewo. Na tyle wolno że potrzebna przeciwwaga?

Ciśnie się na usta - jaki tester taka recenzja. Także dgd nie martw się, pojeździsz więcej to upewnisz się że to dobry sprzęt i mało pali

No własnie, Montana nie ma nic przeciwko wibracjom.
Ale to może byc nieco mało obiektywne z jej strony
Bez urazy oczywiscie, w końcu mi też te wibracje nie zawadzały

Autor testu pomylił się z traktorem albo był pod wpływem. "Dobre hamulce ale mała elastyczność" Ostatnio jeździłem GS850 z '80 to dopiero jest mała elastyczność

Ja się nie martwię tylko w szoku byłem, że takie głupoty ktoś pisze
Miałem wcześniej Sendę DRD Racing [podkręconą na 70 sport, gaźnik większy + dodatkowo dysze dowiercaliśmy, żeby były tak żeby mi pasowało i racingowy wydech SCR więc sprzęt jak na piździelca całkiem spoko szedł] i tam dopiero były wibracje. Pierwsze parę dni nie dało się przyzwyczaić bo ręce wręcz mrowiły No i tanto gówno dopiero trzeba było na obrotach trzymać bo miało charakterystycznie mocne dławienie na dole by na górze było bum
A właśnie a jak to jest z tą zmianą biegów bez sprzęgła? bo jestem w tym zielony a przyznam, że mnie to zaczęło strasznie interesować

Powiem tak - niektóre baby kupują sobie dildo czy inne zabawki rozkoszy. Mi tam wystarczy wibrujący motocykl

Senda, jak to każdy jednocylindrowiec, zdrowo telepie. Może właśnie Pan Redaktor powinien się przejechać np. KTM 690 Duke to by zmienił zdanie co do wibracji w SV

Trochę wibracji tu i tam to nic złego w końcu
Montana, załatw sobie taką cebre jaką mam. Tam jest czadowa regulacja poziomu wibracji zwykłym śrubokrętem.
W zasadzie to można dorobić jakie pokrętło żeby była pod ręką cały czas. No i zakres obrotowy silnika duży
Chłopaki są na gorszej pozycji to raczej nie docenią tej dodatkowej cechy motocykla

Poza tym czego można się spodziewać jak testy robi się w adidasach, dzinsach, zwyklej kurtce i bezszczękowym kasku

A co tu po wibracjach jak ta Cebra z łączoną kanapą...

Co do wibracji to też jak kupiłem SV 650s to moja SV-ka wpadła w wibracje że przejechać nią 50 km był problem bo ręce, a w zasadzie prawa ręka, tak drętwiała. Wszyscy mówili mi że V-ki tak mają. Jeden mechanik motocyklowy zaproponował mi że powinienem udać się do lekarza a nie do mechanika . Jednak go olałem, zrobiłem synchro, dałem do wyważenia przednie kolo bo okazało się że jest źle wyważone. Od tamtej pory zrobienie 500 km po polskich drogach w jeden dzień to nie jest większy problem. Wiadomo jakieś tam wibracje są ale to chyba jak w każdym motocyklu. Spalanie na poziomie 4,4-6,5 l/100km. Co do elastyczności to w porównaniu do rzędówek typu GSXf 650, fzs600 to daje im rade Co do lusterek to faktycznie w "S" jest problem bo mało co w nich widać, ale na to jest też proste rozwiązanie. Na forum jest ktoś kto dorabia przedłużki do nich i po zamontowaniu ich jest duża różnica.
Testy robione na jednym egzemplarzu są mało wiarygodne bo jak wiadomo nie każdy SV który ma ileś tam lat jest w idealnym stanie i po przejażdżce nim można wyrobić so opinie o danym modelu i ją recenzować.

Dobra dobra Łączona to się przydaje w przerwach podczas jazdy Zresztą, bardzo ergonomicznie to japończycy obmyslili, punkty podparcia pasują i wogóle No wiec zaleta jest niezaprzeczalna.
Poza tym to słusznych rozmiarów 100 iluśtam czy 150 konny wibrator z full regulacją. Na takim się przelecieć to frajda murowana Wiem bo sprawdzałem i chociaż w pełni jego potencjału solo nie potrafię zapewne ogarnąć z wiadomych przyczyn ale lepsze to niż nic I jakiś tam mglisty wgląd daje.
No i jak by nie było to nie pierwsza z brzegu zabawka na bateryjki, które jak to z prawami Murphiego bywa, zapewne tracą prąda wtedy kiedy najbardziej są potrzebne.
Domyslam się że to może być bardzo w....

Po samym zobaczeniu ridera i jego pozycji na fotach, odechciało mi się już czytać resztę artykułu

Bardzo dobry przykład.

Bo to nie jest tak, że internet ogłupia dzieci. To dzieci ogłupiają internet...