Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Regulacja zaworów, gaźników etc.
Autor |
Wiadomość |
tomurbanowicz
motocyklista
Dołączył(a): 12 wrz 2015, o 06:49 Posty: 160
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N
|
Regulacja zaworów, gaźników etc.
Czy jest jakis sygnał (poza książką serwisową), mówiący o tym, że należy wyregulować/przeczyścić gaźniki, zawory, przepustnice? Jak to poznać?
_________________ MOTO, FOTO
|
21 wrz 2015, o 11:18 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Regulacja zaworów, gaźników etc.
jeśli motor chodzi nierówno, jeśli z opóźnieniem reaguje na gaz, muli się to robisz gaźniki
jeśli słychać klapanie zaworów lub gdy gorzej odpala, np. na ciepło, że trzeba dodać gazu, żeby zagadał - wtedy robisz zawory
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
21 wrz 2015, o 20:35 |
|
|
KazonSV
SV Rider
Dołączył(a): 19 lip 2015, o 14:15 Posty: 740
Płeć: kobieta
Moto: SV 650S 2002
|
Re: Regulacja zaworów, gaźników etc.
Nie wiem jak jest w serwisówce, ale niedostateczne osiągi silnika mogą świadczyć o konieczności regulacji/synchronizacji gaźników, podobnie jak moment, kiedy silnik zapala, ale po chwili kończy swoją pracę (np.uszkodzenie bądź zła regulacja). Najważniejszym powodem, przez który gaźnik źle pracuje, jest jego zanieczyszczenie, a także zła regulacja oraz powietrze, które dostaje się inną drogą niż przez filtr powietrza i komorę zmieszania. Regularne czyszczenie gaźników jest konieczne i bardzo ważne, ze względu na potrzebę usunięcia zanieczyszczeń z komory pływakowej, kanałów i dysz, a także pozbycia się zanieczyszczeń dostających się do gaźnika. W gaźniku pojawiają się także osady powstające w wyniku utleniania powierzchni aluminiowych.
|
21 wrz 2015, o 20:49 |
|
|
Rozkosmany
SV Rider
Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
|
Re: Regulacja zaworów, gaźników etc.
Książkę by pisać o sygnałach kiedy trzeba a drugą o interpretacji tychże sygnałów przez motocyklistę. Jeden uważa że jak na zapych ze szwagrem z góry odpalą to OK a drugiemu raz kichnie moto to już rozkręca. Nie tylko gaźniki Kiedyś gdzieś wyczytałem że jeżeli masz jaki średni talent techniczny i zrozumiesz przede wszystkim jak taki gaźnik działa to nie zamienisz go na żadne wtryski. A jeżeli nie to wiadomo. Dobrze ustawiony gaziol to gwarancja rozruchu na tzw. dotyk niezależnie czy ciepło, zimo, pada deszcz itd. Małe zużycie paliwa i żwawa praca silnika. Dobrze wkręca się na obroty i jedwabiście silnik pracuje po zmniejszeniu obciążenia. Żadne szarpania, wybuchy, efekty świetlno-dymne z rury przy tym nie mają miejsca. (w tym miejscu zaczną się schody gdy ktoś uwierzy że jak zapoda tuning kit stage nr 2 bo 1 to dla cieniasów przecie. To spierdoli w zasadzie całą dobrą robotę jaką kolesie w Suzuki odwalili żeby dobrać dysze, ustawienia, kształt i kaliber iglic. Będa strzały, wybuchy, efekty swietlno dymne i przeświadczenie że suza ma 50 koni więcej. Dopóki nie nadzieje się na mój egzemplarz oczywiście ) Domyślam się że chodzi o gaźniki w SV które nie są złe a silnik który zasilają jest napewno jednym z lepszych. Tak właśnie ma być jak napisałem. Oczywiście sporadyczne jakieś jednorazowe prychnięcie nie świadczy jeszcze że kaplica i trza kuć Chyba zaliczam się do frakcji surowej w ocenie poprawności ich pracy a z drugiej strony wiem czego się spodziewać po nich. A dobrze potraktowane startowo absolutnie nie sa upierdliwe w obejściu i ponownych czynności serwisowych zaczną się dopominać po jakim ruskim roku nawet.
|
25 wrz 2015, o 18:18 |
|
|
MacioGodfather
SV Rider
Dołączył(a): 27 mar 2015, o 21:48 Posty: 302 Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N 2002
|
Re: Regulacja zaworów, gaźników etc.
Zadałeś zbyt ogólne pytanie, podejrzewam że tak lubisz swoją SV że chciałbyś coś pogrzebać przeczyścić nawet jak się nic nie dzieje, też tak mam czasami
_________________ Do celu na moto jadę zawsze okrężną drogą... choć lubię też jeździć bez celu... ale zawsze z zamiarem powrotu w jednym kawałku.
|
25 wrz 2015, o 19:38 |
|
|
Rozkosmany
SV Rider
Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
|
Re: Regulacja zaworów, gaźników etc.
Skoro lubi to niech robi, tylko dobrze żeby było. W razie co kilka chwytów, rad czy jak je tam nazwać. 1) Absolutnie ale to naprawdę absolutnie na amen w pacierzu nie słuchac jakich kolesi którzy gdyś zamalował Suzuki na baku to powiedzieliby że masz Ducati. Oczywiście oni znają się znakomicie ale nikt nie jest doskonały. 2) Gaźnik ma być czysty wszędzie. Przedmuchanie po wierchu luftem nie wystarczy. Trzeba wyczyścić to po rozkręceniu na czynniki pierwsze. Beż użycia drutów itp. do tego celu. 3) Gaźnik ma być absolutnie szczelny a dziury mieć tylko tam gdzie zaplanował to producent. Dotyczy to absolutnie wszelkich miejsc. 4) Wyjątkiem od 3 jest dziura na oś przepustnicy. Ona też ma być absolutnie szczelna a mimo to umożlwić kręcenie się osi (bardzo często pomijana sprawa podczas serwisów i częsta przyczyna pracy silnika jakby koza na bęben szczała) 5) Wykręcenie śrub pilotujących po czyszczeniu nie zawsze jest prawdziwe (raczej mało kiedy prawdziwe) a jedynie przybliżeniem do wartości prawidłowej. 6) Jeżeli poczas synchronizacji gaźników widzisz że silnik pracuje nierówno pomimo jednakowego stanu podciśnienia to badasz który z nich jest mocniej otwarty gdy ustawisz dobrze silnik na słuch. W tym w którym jest mocniej uchylona przepustnia wykręcasz nieco śrubę pilotującą. Np miało byc 2 obroty to robisz 2 i 1/4. Badasz czy wyrówna pracę po przymknięciu. Jeżeli nie to dodajesz jeszcze 1/4. Gdy zaś to nie daje efektu to powracasz do 2-ch obrotów ale przeciwną operację robisz na drugim gaźniku. Tzn zamiast 2 obroty dajesz 1 i 3/4 itd.... 7) Ideał jest wtedy gdy po synchronizacji daje się zmniejszyć obroty jałowe do 400-500 na min -przepustnice są całkowicie zamknięte a silnik w dalszym ciągu pracuje tylko i wyłącznie dzięki zasilaniu przez kanały od biegu jałowego a obrotów już mniejszyć nie można. Może to juz oczywiście robić trochę nie za równo i nie każdy gaźnik dysponuje tak wyliczoną dyszą powietrzną dla biegu jałowego żeby to było możliwe. W Suzuki SV jest to możliwe. Silnik nie zdechnie po zejsciu na 400 obrotów
|
25 wrz 2015, o 23:13 |
|
|
tomurbanowicz
motocyklista
Dołączył(a): 12 wrz 2015, o 06:49 Posty: 160
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N
|
Re: Regulacja zaworów, gaźników etc.
A jest jakiś manual jak rozkręcić, przeczyścić, złożyć gaźniki? Do synchronizacji gaźników znalazłem tu: http://www.sv650.info/index.php?id=garaz/synchroI jaki jest średni czas operacyjny takiej operacji?
_________________ MOTO, FOTO
|
26 wrz 2015, o 07:46 |
|
|
KazonSV
SV Rider
Dołączył(a): 19 lip 2015, o 14:15 Posty: 740
Płeć: kobieta
Moto: SV 650S 2002
|
Re: Regulacja zaworów, gaźników etc.
tutaj dobry tekst o czyszczeniu gaźników http://www.bezimienni-nl.pun.pl/czyszce ... ch-162.htmJeszcze zajrzałam do mojego zbioru ksiąg motocyklowych i Pan Rafał Dmowski w Poradniku Motocyklisty w rozdziale o gaźnikach napisał o czyszczeniu: Po umyciu gaźnika w benzynie ekstrakcyjnej i dokładnym wyczyszczeniu, należy przedmuchać sprężonym powietrzem jego kanały. Do przeczyszczenia zatkanej dyszy nie wolno używać drutu, igły lub innych twardych przedmiotów. Dyszę czyścimy przez przedmuchanie sprężonym powietrzem. Ogólnie jakbyś miał niedosyt wiedzy z internetu, to mogłabym wrzucić coś z tego rozdziału np o regulacji
|
26 wrz 2015, o 09:38 |
|
|
Rozkosmany
SV Rider
Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
|
Re: Regulacja zaworów, gaźników etc.
Jeżeli robisz w serwisie to czas liczymy od wyjścia klienta. Wtedy łapiesz pędzel, maczasz w czymś myjącym. Nie musi być super hiper czyszczące. Ważne żeby klient widział że jest różnica gdy mu będziesz opowiadł jak było ciężko itd... (dobrze mieć jakiś zapas różnych wnętrzności od gazioli coby pokazać ew. ) Potem kompresora bierzesz i walisz najsampierw w odpowietrzenie komór pływakowych a potem po dyszach powietrznych. Generalnie zawsze cóś tam zrobi na lepsze Jak masz kłopoty z ustawieniem jałowych to coś wsadasz pod iglice od ssania żeby skompensować braki w pracy urządzenia wolnych obrotów. Na koniec szmatex i generalnie w 5 min powinieneś mieć pozamiatane Pamiętaj żeby wołać więcej niż konkurencja. Bo klijent jeden z drugim cene zawsze utożsamia z jakością. Powiesz za mało to zrobią z ciebie papudraka. No jak robisz dla siebie to dosyć długa zabawa z tym wszystkim. Trudno powiedzieć ile czasu to zajmuje bo każdy ma inny temperament w pracy że tak powiem. Mnie osobiście to dwa gaźniki zajmują jakie 3 godziny. Gdy się śpieszę to wyrobię w godzinę ale to nie zabawa wtedy. A gdy odzyskuje coś co nie tykane było kilka lat-kilkanaście lat to nawet cały dzień potrafi mi zejść na tej pracy.
|
27 wrz 2015, o 20:39 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|