Koledzy, poszukuję pomocy. Cały czas zastanawiam się nad nowym motocyklem na którym wymienię swoją FZ6. Użytkowanie to przede wszystkim miasto, ale 2-3 razy do roku trasa. Często jazda w niesprzyjających mokrych warunkach. Kasa do wydania max. 12 000 PLN. Czasami jeżdzę z pasażerem, ale raczej na krótkich trasach. Cały czas zastanawiam się nad tymi dwoma opcjami i pojęcia nie mam co wybrać. Podejrzewam, że za 12 000 kupię bardzo zadbaną SV-kę nie wiem jak z VFR-em

VFR wygodniejsza, za 12k pewnie szukasz tej z Vteciem, moim zdaniem stare VFRy bez tego ustrojstwa były lepsze czyli te 800fi, kiedys siedziałem na VFR i bardzo podobała mi się pozycja - wygodna, SV niestety nie jest tak wygodny, ale daje zdecydowanie więcej funu z jazdy.
Najlepiej przymierz się do jednego i 2go. VFRy uchodzą za niezniszczalne, ale mają też mega duże przebiegi, których nie należy się bać, to typowe turystyki, na których ludzie faktycznie uprawiają turystykę - to o czymś świadczy, dlatego jeśli głównie miasto, to chyba wolałbym SVkę ze względu na zabawowy charakter sprzęta

To kup taki, który będzie najlepszy w mieście, a trasą się nie przejmuj. Polecam Streeta

To fajnie by było kupić sztukę z ABSem.

Poczytaj ten temat:
https://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=19&t=271&start=2560