Dzień Dobry,
Znalazłem ofertę Suzuki SV650S, która prawie całkowicie mnie satysfakcjonuje... Prawie, no właśnie poza tym jednym mankamentem, który nie wiem jakie może nieść skutki. Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym, albo wie może jak to usunąć i czy jest to w zasadzie bardzo groźne? Również pytanie jak sprawdzić czy jest to tylko powierzchowne a nie w całej objętości? Rozmawiając z właścicielem, twierdził że ta korozja istniała od momentu jego kupna (czyli minimum 5 lat) i dokońca nie wie czym jest wywołana (być może innym klimatem, bo motocykl był sprowadzany z Anglii) a wszelkie inne na śrubkach udało mu się pozbyć poza tą na tym właśnie deklu. Dziękuję bardzo za wszelki odzew. Pozdrawiam

Zbyt długi kontakt z płynem chłodniczym ?

Ja bym to zostawił jak jest, a poprawił przy najbliższej ewentualnej naprawie sprzęgła

większość motocykli z UK ma pokorodowiałe śruby i kapy silnika.
Kapy masz aluminiowe ja w swojej sv też miałem delikatnie utlenioną aluminiowy korpus pompy wodnej przez co farba się łuszczyła.
Dałem to do piaskowania i malowania proszkowego. Powiem tak jeśli są głębsze uszczerbki w postaci dziurek w aluminium to malowanie proszkowe nie pomoże bo będzie widać to po malowaniu w postaci dziurek jakby ktoś igłą dziurki porobił. Chyba, że dać jakąś szpachlę do aluminium i pomalować tradycyjnie pistoletem.

Na moje można pomalować oryginalnym RALem te dekle, ale jak chcesz coś nowego polecam do samodzielnego malowania farby VHT http://tnij.at/277594 dostępne na allegro.
Przykład z odnowy silnika Hondy CX https://www.youtube.com/watch?v=uZ-ESFvXmkw