Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 27 gru 2024, o 10:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy.... 
Autor Wiadomość
pieszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 gru 2011, o 16:30
Posty: 4
Płeć: mężczyzna
Moto: Honda VT500
Post Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
Hej,
jako że zbliżają się Święta, za oknem piękna pogoda nastraja do licznych przemyśleń przeto i mnie to nie ominęło...
Siedzę tak sobie przed komputerem i pochłaniam kolejne tematy na forum, starając się wyłapać najbardziej interesujące mnie informacje.
Tak wiem, nie wybiera się motocykla póki się na nim nie przejedzie, ale...

Odkąd nabyłem swój pierwszy motocykl dwa lata temu (Honda Shadow VT500) byłem wniebowzięty :) Frajda niesamowita, niczym nieograniczona wolność, przyspieszenie. To coś czego Daewoo Tico mamy nie potrafiło dostarczyć, teraz znajdowało się pode mną.
Hondę wybrałem na pierwszy motor bo:
- miała dobrą opinię, niską awaryjność, mało pali, zgrabna, dynamiczna, idealna po mieście i super motocykl do nauki oraz.... budżet.
Jednak mimo wszystko wciąż czegoś mi brakowało...
Czytając kolejne opinie moje myśli coraz częściej kierowały się w stronę Hondy VFR.
Raz że niezawodna, dwa że dynamiczna, idealna na dłuższe wypady, wygodna, wąska... ale...

wygląd ciut nie ten (jak dla mnie oczywiście.. :) ... i jak się czyta, tak do miasta mało poręczna. Wiem, że wszystkiego do jednego motocykla się nie wsadzi, ale... cóż staram się wybrać najlepszy kompromis, zwłaszcza że wydanie 9k zbieranych systematycznie od 3 lat to jest spory dylemat.

Jak jeżdżę...
- w trasie spokojnie - jazda na czoppku wyrobiła we mnie nawyk cierpliwości. Poza tym budżet. Honda potrafiła w trasie spalić nawet 3.8l/100 km przy prędkości przelotowej 90km/h. Jednak chciałbym coś szybszego, żeby na długich, nudnych prostych nie wlec się wyprzedzany co i rusz przez tiry
- w mieście dynamicznie... wariat? Nie. Wszystko w granicach braku rozsądku więc całkiem poprawnie.
- raz na jakiś czas w dłuższe trasy. Chciałbym zapakować plecak, kufer, zabrać pasażerkę i wyruszyć gdzieś na weekend. W wakacje chciałbym wyjechać w dłuższą trasę...np do Chorwacji ze znajomymi (motungowo-samochodowa eskapada).

I tak zawisłem pomiędzy dwoma motorami, reprezentowanymi przez dwa narządy:
1. Rozum - VFR 800 Fi:
+: niezawodna, wygodna, turystyczna, zimą grzeje w pupę;
-: grzeje się w mieście, a dodatkowo latem Twoje jajka, w mieście też nie jest za zwrotna
2. Serce - SV 1000 S:
+: wygląd, możliwości, wygląd, eh wygląd - jedyny motocykl który tak mi się zewnętrznie spodobał :);
-: spore spalanie i mały bak, chociaż w Hondzie miałem 11l :)

Który motocykl bardziej by się sprawdził. Może ktoś z Was miał okazję jeździć na obu, ja niestety nie miałem.
Ma to być w miarę uniwersalny motocykl... głównie do miasta, ale jak już wspomniałem, dłuższa trasa też byłaby wskazana...

PS. Myślałem też o SV650, ale na trasy z pasażerem może być trudniej... Poza tym chciałbym motocykl na dłużej niż dwa sezony (zwłaszcza że dotychczasowa 500tka miała już te 50 KM zaklętych w V-ce)

Będę wdzięczny za wszelkie konstruktywne sugestie
Karol


18 gru 2011, o 19:08
Zobacz profil
Mister Menel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:58
Posty: 1762
Lokalizacja: Opolskie
Płeć: mężczyzna
Moto: Gix 750 k6
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
Za dużo czytania... nie chce mi się :D Ale duży plus za chęci, że chciało Ci się tyle pisać.

_________________
Chla ktoś coś :D ?

SV 650 S K5 ----> Gsx-R 750 K6


18 gru 2011, o 20:51
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 13:01
Posty: 1660
Płeć: mężczyzna
Moto: MT01
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
maćko napisał(a):
Za dużo czytania... nie chce mi się :D Ale duży plus za chęci, że chciało Ci się tyle pisać.


:D hehe +1

_________________
Obrazek


18 gru 2011, o 21:20
Zobacz profil
pieszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 gru 2011, o 16:30
Posty: 4
Płeć: mężczyzna
Moto: Honda VT500
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
Dzięki, od razu mi lepiej :)
Spojrzałem na opis z dystansu... Fakt. Ale szło gładko...
Coś jednak zostało z pisania referatów w liceum...


18 gru 2011, o 21:23
Zobacz profil
erotoman-gawędziarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34
Posty: 3871
Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
VFR 800 i SV 1000S mają porównywalne spalanie. I jedno i drugie przy jeździe użytkowej codziennej będzie palić koło 6,5 - 7l. Oczywiście Jak zaczniesz kręcić na każdym biegu opór to spalanie bez problemu do 10 podskoczy - ja sam kiedyś zrobiłem 100km na baku i mi się żyd zapalił :->

Co do jazdy z pasażerem - SVka szarpie bardziej niż VFRka. 2 cylindry są bardziej narowiste w oddawaniu gazu niż 4, a pasażer ma gorszą kanapę i pozycję niż w VFRce.

_________________
SVNERWUS


19 gru 2011, o 02:48
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:55
Posty: 2755
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
Jakie ostatnio rozkminy na forum :D Wszystko przez tę zimę :)

_________________
Sv 650N K7 Phantom Gray


19 gru 2011, o 09:20
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
Wydaje mi się, że spalanie w jednym i drugim motocyklu będziesz miał zbliżone, zarówno w trasie jak i w mieście. Może VFR będzie ciut oszczędniejsza.
Jeśli moto do miasta, to oczywiście SV, najlepiej naked. Suzuki jest lżejsze (naprawdę odczuwalnie sporo lżejsze od hondy), bardziej zwrotne, dynamiczne. Na dłuższe trasy lepsza będzie VFR. Bardzo wygodna pozycja, lepsza owiewka, większy komfort podróży. VFR ma dosyć długi zbiornik i clipony mocno oddalone od siedzenia. W porównaniu do SV-S clipony są dalej i wyżej, przez co można się bardzo ładnie rozciągnąć nad zbiornikiem, pozycja zachęca do wyższych prędkości przy przelotach i nie męczy.
Dla pasażerki komfort podróży na SV i VFR to przepaść, na korzyść hondy ;)
VFR będzie łatwiej zapakować kuframi, bo jest większy wybór stelaży nowych i używanych.
Najlepiej przejedź się jednym i drugim. Ja też swego czasu poważnie myślałem o przesiadce z SV650 na 800FI, ale przewartościowałem sobie sprawy i wolałem kupić sztormiaka. Taki sam ciężki kloc, a daje mi dużo więcej możliwości.

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


19 gru 2011, o 12:43
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 wrz 2011, o 16:54
Posty: 794
Płeć: mężczyzna
Moto: sv 1000S 2005
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
Miałem VFR 750 z ostatni lat produkcji a teraz sv 1000. W skrócie:
Jeżeli wolisz spokojniejszą bardziej turystyczną jazdę to zdecydowanie vfr jeśli wolisz coś ostrzejszego i bardziej "narowistego" to sv. Jeśli myślisz o jeździe z pasażerką to zdecydowanie vfr.
VFR jest ociężała.. co ma swoje plusy i minusy.
Spalanie będzie mniejsze w VFR około 2litrów - zależy jak kręcisz.

_________________
http://www.acebiker.pl https://www.facebook.com/acebiker.polska


19 gru 2011, o 17:57
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 lip 2010, o 22:42
Posty: 908
Lokalizacja: Września/Poznań -> PWR/PO
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000S
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
Nie wiem co wy z tym spalaniem. Mi litr przy spokojnej jeździe w trasie (tak koło 120-140km/h) nie łyka więcej niż 5,5l.

_________________
SV 650S Y --> SV 1000S K4


19 gru 2011, o 19:07
Zobacz profil
mundrek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:50
Posty: 1758
Lokalizacja: Rybnik
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1k/ 748SP
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
Mi na lawecie tyle spali :P
A ja chce 1098, ale to marzenie pożera wesele więc cała chęć jak psu w d.
Co najwyżej se ją pomaluje przez zimę - ktoś widział dużą czarną svłę z czarnymi deklami i bez ups? Farba z drugiego paścia została, więc trzeba coś z nią zrobić ;)

_________________
I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość...


19 gru 2011, o 21:30
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2011, o 12:27
Posty: 217
Lokalizacja: Rawicz
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650 S 2004
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
Też marze o Ducati. Kiedy miałem 7-8 lat i śmigałem na motorynce dostałem plakat z krwistoczerwonym Ducati 916 na czarnym tle i od razu się zakochałem w tym moto. Nie ważne jak jeździ ile pali i jaką ma opinie - to jest moje marzenie z dzieciństwa i pewnego dnia się spełni... Może trochę nie na temat, ale chciałem się z wami podzielić moimi wspomnieniami z dzieciństwa :mrgreen:

_________________
.... odważni żyja krótko inni nie żyja wcale.....


20 gru 2011, o 16:01
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 wrz 2011, o 16:54
Posty: 794
Płeć: mężczyzna
Moto: sv 1000S 2005
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
Czy któreś fotoradary montowane teraz w Warszawie będą robiły zdjęcia od tyłu? Ktoś coś wie..

_________________
http://www.acebiker.pl https://www.facebook.com/acebiker.polska


5 sty 2012, o 12:58
Zobacz profil
erotoman-gawędziarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34
Posty: 3871
Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
browar napisał(a):
Czy któreś fotoradary montowane teraz w Warszawie będą robiły zdjęcia od tyłu? Ktoś coś wie..


Nie wiem, ale ja i tak przed każdym odwróconym zawsze zwalniam. Tobie radzę to samo ;)

_________________
SVNERWUS


6 sty 2012, o 00:31
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2010, o 21:56
Posty: 463
Lokalizacja: KOL :D
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000 SZ
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
W niektórych miejscach są ustawione dwa fotoradary, które robią zdjęcia od przodu i od tyłu. Taki jest na przykład w Tarczynie :P sprawdzone osobiście :/

_________________
Suzuki SV 1000 SZ - lyter powrócił :D


6 sty 2012, o 00:37
Zobacz profil
erotoman-gawędziarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34
Posty: 3871
Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
W Tarczynie akurat dostajesz 4 zdjęcia na tym samym skrzyżowaniu o ile dobrze pamiętam :)

_________________
SVNERWUS


6 sty 2012, o 01:21
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2010, o 21:56
Posty: 463
Lokalizacja: KOL :D
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000 SZ
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
Razor napisał(a):
W Tarczynie akurat dostajesz 4 zdjęcia na tym samym skrzyżowaniu o ile dobrze pamiętam :)

No dostałem 4 z czego jedno widok auta z przodu, drugie zbliżenie na kierowce, trzecie widok z tyłu, czwarte to chyba było zbliżenie na rejestracje tylna (tego nie jestem pewien) :P Nie pamiętam dokładnie, muszę odkopać te zdjęcia :D

_________________
Suzuki SV 1000 SZ - lyter powrócił :D


7 sty 2012, o 00:08
Zobacz profil
Mister Budda
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22
Posty: 2362
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
Tarczyn nie dość że robi fotę z każdej strony to jeszcze film kreci :D

_________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.


7 sty 2012, o 19:15
Zobacz profil WWW
motocyklista

Dołączył(a): 27 lut 2010, o 19:31
Posty: 156
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
Chorowałem na VFRkę rok temu, ale trzyma taką cenę, że mnie odstraszyła od siebie. Zobacz z którego roku będzie SV a z którego VFR...

_________________
Kawasaki Z750S 06' Jedź i daj jechać innym...


7 sty 2012, o 23:16
Zobacz profil
Klonowy orator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 kwi 2011, o 04:32
Posty: 839
Lokalizacja: GTA
Płeć: mężczyzna
Moto: nima :)
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
A ja myślę i myślę jak tu przechytrzyć ruletkę :dupa: . Od prawie tygodnia grałem i wygrywałem przez 4 dni pod rzad ale teraz chyba lepiej je wyważyli i trudno zgadnąć gdzie wypadnie. Będę myślał nad tym do końca zimy :D

_________________
Trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu
Ego nihil timeo, quia hihil habeo


11 sty 2012, o 03:27
Zobacz profil
motorowerzysta

Dołączył(a): 4 kwi 2011, o 12:49
Posty: 57
Lokalizacja: WX
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S K5
Post Re: Dylematy - czyli oczym myślimy gdy nie jeździmy....
W temacie fotoradarów, to mi ostatnio taki normalny co robi fotki od przodu zdjęcie zrobił z tyłu ... :( niezłe miałem zdziwko :(


12 sty 2012, o 13:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL