Autor |
Wiadomość |
svzuka
motocyklista
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 08:15 Posty: 227 Lokalizacja: Olesno/Opolskie
Płeć: mężczyzna
|
pierwsza shimma..
Dziś mnie dopadła Sv nie ma tendencji do wpadania w nią, ale jednak, dla chcącego nic trudnego... wystarczy na niezaciekawej drodze do*** na 3 i efekt mamy... niezbyt przyjemne uczucie... moto proste itd..
_________________ ...
|
2 maja 2010, o 21:50 |
|
|
zonq
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 11:36 Posty: 334 Lokalizacja: Koszalin
Płeć: mężczyzna
Moto: Czorna SV650 K1
|
Re: pierwsza shimma..
Była gleba?
_________________ Czorna SV650 K1
|
2 maja 2010, o 22:44 |
|
|
svzuka
motocyklista
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 08:15 Posty: 227 Lokalizacja: Olesno/Opolskie
Płeć: mężczyzna
|
Re: pierwsza shimma..
Na szczęście nie było, ale się nie mile zaskoczyłem...
_________________ ...
|
2 maja 2010, o 22:52 |
|
|
sirmariano
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21 Posty: 635
|
Re: pierwsza shimma..
Znowu dzisiaj powiem, że miałem coś podobnego - ale to chyba nie takie klasyczne shimmy. U mnie było to tak, że chciałem się podlansować i przypierdzieliłem na 2 a droga była mocno falista i zaczęło rzucać kierownica ale zaraz się uspokoiło. Ewidentnie wina nieobciążonego koła i dziur.
_________________
SV650S K1
|
2 maja 2010, o 23:07 |
|
|
svzuka
motocyklista
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 08:15 Posty: 227 Lokalizacja: Olesno/Opolskie
Płeć: mężczyzna
|
Re: pierwsza shimma..
Bo od tego tez powstaje shimma, od złej nawierzchni i przyp..
_________________ ...
|
2 maja 2010, o 23:17 |
|
|
sirmariano
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21 Posty: 635
|
Re: pierwsza shimma..
Tyle, że ona sama się nie kończy więc u mnie to nie było to a bardzo podobne
_________________
SV650S K1
|
2 maja 2010, o 23:19 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: pierwsza shimma..
Taką shimmę to można sobie samemu zaserwować. Jak robimy slalom przeciwskrętem lewo-prawo-lewo-prawo itd. to robić to samo, odpychając końcówki kiery, ale lekko i szybko, z bardzo dużą częstotliwością. Całe moto się trzęsie jak głupie. Ciekawe doświadczenie tym bardziej, że nigdy - na szczęście - samoistnie shimmy mi się nie trafiło, a tu przynajmniej w każdej chwili można przerwać To daje do myślenia, bo jak się przy większej prędkości trafi i nie tak, że ustaje, tylko narasta, to może się naprawdę źle skończyć
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
2 maja 2010, o 23:51 |
|
|
svzuka
motocyklista
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 08:15 Posty: 227 Lokalizacja: Olesno/Opolskie
Płeć: mężczyzna
|
Re: pierwsza shimma..
Ja od razu hamulec tylny, bo moto naprawdę zaczęło nieźle walić, od ogranicznika do ogranicznika a miałem jakieś 130... Mam nauczkę
_________________ ...
|
3 maja 2010, o 09:24 |
|
|
lukkas00
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 11:38 Posty: 974 Lokalizacja: Szczecin/Pyrzyce
|
Re: pierwsza shimma..
Sory ale jak byś przy 130 miał ogranicznik do ogranicznika to by gleba była murowana chyba coś przesadziłeś z prędkością........ a może to było 30
_________________ SV 650 S 2005 r
|
3 maja 2010, o 09:41 |
|
|
Owca007
spamOWCA
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 10:38 Posty: 7686 Lokalizacja: Wrocław i Tłustomosty (granica opolskiego i ślaskiego)
Płeć: mężczyzna
Moto: BMW + szpera :)
|
Re: pierwsza shimma..
Też trochę chyba dodałeś koloru. Przy tej prędkości jakbyś miał takiego shimma to pisz Pan gleba . Może latało Ci dużo mniej i zdaje Ci się. Co do shimma to wiem co to i dlatego montuje się amorek skrętu .
_________________ Jak czegoś dusz pragnie to gg 1487770
|
3 maja 2010, o 10:04 |
|
|
flanel81
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 22:58 Posty: 1492 Lokalizacja: Łódzkie
Płeć: mężczyzna
|
Re: pierwsza shimma..
Nic w tym dziwnego lukkas00, mi się trafiła szyma przy 160 zarówno na moim SV (dziękować Bogu za amor skrętu) jak i na kuzyna ZX9, na którym to miałem trzepnięcie -jedno- po ograniczniku. Krótko to opisując -masakra. Trwało to pewnie ułamek sekundy, ale pamiętam dokładnie, że się zdążyłem spocić. Wyprzedzając 3-4 auta podbiło mi kierownicę na poprzecznej nierówności. Słyszałem wyraźnie jak klepło o ogranicznik. Cały motocykl się zatoczył a raczej wierzgnął, zatrząś się... sam nie wiem jak to opisać. Można się mocno wystraszyć. Całą dalszą drogę pokonałem już spokojnie, nie przekraczając stówki. Przy 30 na godzinę szyma się raczej nie przytrafi.
_________________ Były posiadacz SV1000N Obecnie MOTOMORINICorsaro1200 / VFR1200
|
3 maja 2010, o 10:16 |
|
|
artias
SV Rider
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 23:48 Posty: 449 Lokalizacja: WH ....
Płeć: mężczyzna
Moto: Honda VTR 1000F
|
Re: pierwsza shimma..
A jednak się da. Mi się przytrafiła przy 30-50km/h. Ciesze się, że na moje szczęście przy takiej prędkości
_________________ Honda VTR 1000F, Suzana SV650S moja była :-(
|
3 maja 2010, o 10:44 |
|
|
svzuka
motocyklista
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 08:15 Posty: 227 Lokalizacja: Olesno/Opolskie
Płeć: mężczyzna
|
Re: pierwsza shimma..
Końcówka obrotomierza na 3 więc..? Trwało to właśnie nie wiem ile..ułamek sekundy??? Z 3 razy tak kierą walnęło czy tam 4, nie liczyłem jakoś... To był cud że nie było gleby, właśnie mi się wydawało że koło raczej było w powietrzu bo jakoś tak czułem, jakby w pełni asfaltu dotykało..to pewnie bym leżał...
_________________ ...
|
3 maja 2010, o 11:51 |
|
|
zonq
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 11:36 Posty: 334 Lokalizacja: Koszalin
Płeć: mężczyzna
Moto: Czorna SV650 K1
|
Re: pierwsza shimma..
No niekoniecznie, widziałem schimme przy grubo powyżej 150( ja jechałem 150 i kumpel mnie wyprzedzał). Tak chłopaka wyłopotało, że się biedak trząsł przez kilka minut na poboczu . Ścięło lewy ogranicznik, i kierownica wgniotła bak. Na asfalcie były takie klasyczne ślady od przedniego koła a jednak nie wyglebił. Oczywiście to dzieło przypadku, że nie szlifował, bo kierownica bardzo szybko mu się wyrwała z dłoni ale jednak nie upadł.
_________________ Czorna SV650 K1
|
3 maja 2010, o 11:53 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: pierwsza shimma..
Jak zawsze dam w palnik na jedynce to mam delikatne shimmy...wina przedniej prawie łysej opony.
|
3 maja 2010, o 13:38 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: pierwsza shimma..
No właśnie, jak moto łapie shimmę, to warto sprawdzić kilka rzeczy, między innymi właśnie przednią gumę, ale też wyważenie koła i łożyska główki ramy. Bo shimma nie powinna występować.
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
3 maja 2010, o 14:01 |
|
|
Owca007
spamOWCA
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 10:38 Posty: 7686 Lokalizacja: Wrocław i Tłustomosty (granica opolskiego i ślaskiego)
Płeć: mężczyzna
Moto: BMW + szpera :)
|
Re: pierwsza shimma..
Masz sliki Słoniu już żałoby nie ma więc flagę możesz usunąć, albo wkleić bez czarnego paska na z okazji dnia flagi . Każdy co doświadczył wie, że to nie fajne ale przyczyna czasami tkwi w złym stanie motocykla.
_________________ Jak czegoś dusz pragnie to gg 1487770
|
3 maja 2010, o 14:03 |
|
|
svzuka
motocyklista
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 08:15 Posty: 227 Lokalizacja: Olesno/Opolskie
Płeć: mężczyzna
|
Re: pierwsza shimma..
_________________ ...
|
3 maja 2010, o 14:55 |
|
|
flanel81
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 22:58 Posty: 1492 Lokalizacja: Łódzkie
Płeć: mężczyzna
|
Re: pierwsza shimma..
Mam gdzieś artykuł p. Kwiatkowskiego z ŚM na temat shimmy. Pisał tam od strony fizycznej co się dzieje podczas shimmy. Douczę się i napiszę.
_________________ Były posiadacz SV1000N Obecnie MOTOMORINICorsaro1200 / VFR1200
|
3 maja 2010, o 15:18 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: pierwsza shimma..
A jak masz możliwość, to najlepiej zeskanuj i wklej
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
3 maja 2010, o 17:04 |
|
|