Jako zielony i niezdolny do znalezienia tej informacji gdzie indziej:
Jaka jest temperatura waszych SV650 podczas jazdy?
Interesuje mnie najbardziej górny pułap do którego dochodzicie np. w jeździe w korku?
Niestety ostatnio zauważyłem że moja osiąga 101oC (po 25 minutach jazdy na 1-ce i 2-ce w korku) i martwi mnie to trochę czy to aby nie jest zbyt dużo?

Jeśli w korku tyle jest to się nie martw, w czasie jazy powinna się utrzymywać między 85-91. Maksymalnie miałem kiedyś 120oC.

To było sprawdzić poziom płynu chłodniczego potem. Ja wiele razy jeździłem i stałem w zatłoczonej warszawie i więcej niż 108C nigdy mi nie pokazał...

Albo masz za wysokie obr. na jałowym biegu...

Właśnie też mnie to zastanawia, że było tak dużo pomimo, że wiatrak chodził. Poziom płynu mam ok. Wtedy było ponad 30oC a ja stałem z godzinę w korku we Wrocławiu. Muszę wymienić płyn, jak nie pomoże to zacznę się martwić. Podczas jazdy nie mam problemów.

Mi maks doszło do 102 stopni. Podczas jazdy mam 80~90.

Bo w korkach się nie stoi!

Uwierz, że we Wrocławiu czasem nawet trudno motocyklem się przecisnąć...

A jak wy mierzycie ta temperaturę?

SV wtryskowa ma wskaźnik temperatury.

O właśnie a propos - czy wiecie skąd pobierana jest temperatura pokazywana na komp.? Mam pomysł na zegar do gaźnikowej (ot - wersja dla ubogich - nawet zegarka, oprócz słonecznego..., brak) + odczyt temp (zew/wew) a i... no właśnie - bloku czy czynnika...?

ps. Ostatnio w Warszawie jest jakiś atak korków - ale fakt, nie stoi się ani-ani. Pięknie ludzie ustępują. Miła sytuacja.

Optymalna temperatura w trasie to 80-90 stopni w korku mi dochodzi max do 104 C.

Do gaźnikowca można kupić taki wskaźnik wkręcany zamiast korka od oleju na deklu. Lepsze to niż czekać na czerwona kontrolkę

A ty pcc jakiego masz pomysła do gaźnikowca??

Nie wiem jak w starej ale w swojej widzę (tak co do temperatury oleju), że jak silnik ma 85-91 i się jedzie to olej ma coś w granicach 65 stopni, ale wystarczy jak się zaczynasz przeciskać w korku czy pyrkać powoli to olej wskakuje na 76-81, a ciecz wtedy wskakuje na tak od 89 do 98. I jest gitara nie pamiętam żeby kiedyś mi się wentylator włączył raz miałem i to mój rekord temp. 101.

To jest temperatura płynu. Tylko chyba nie jest pobierana z tego samego czujnika, który uruchamia wiatrak, jest jeszcze jedna oddzielna czujka.

Ja chcę zrobić (prace w toku) na takim wyświetlaczu: http://www.kamami.pl/index.php?ukey=product&productID=63128. Mam elektronika, który potrafi zrobić cuda (na kiju) - tylko czas..czas...
Mocno zastanawiam się, czy kupić wypełnienie pod zegary i przerobić, czy raczej zrobić fajną obudowę z np. alu - odpowiednio frezowany pucek. Koszty mogą być nieco przerażające. Nic to, są tez i tworzywa. Generalnie pozostaje tez kwestia wygodnego przełącznika (możliwość ustawiania danych i przełączania parametrów) - na clip-onach nie mam miejsca za bardzo a musi to być dziadostwo odporne na warunki atm i drgania (jak i zresztą cała elektronika).
Ponieważ mam trochę znaków do dyspozycji - stąd pomysł na podpięcie temperatury zewn oraz silnika. Bardziej dla smaczku niż może z jakiejś konkretnej potrzeby.
Jak będzie gotowy - się nie omieszkam pochwalić. jest pomysł na wersje dla rajdowców - ale to potem..potem...

Jak będę u kumpla, to zrobię zdjęcie jak taki wyświetlacz komponuje się z zegarami Vstroma Mój kolega ma tam chyba temp. zewnętrzną, zegarek i coś jeszcze.

Ciśnienie oleju?

heh, nie, nie olej. Monitorowanie parametrów (i zapis) takich jak przechył, prędkość itp. Cuda na kiju, ale ja w życiu bym nie skonstruował czegoś takiego - może to ogarnąć jedyny znany mi hardware'owiec rodzinny

Ale nie ma co wymyślać na razie promu kosmicznego. Uda się zegarek sensownie wyglądający to pójdziemy dalej.

Liczę też, że dzięki LHC zrobią coś wreszcie z tym czasem - czyt. rozciągną....

Mam coś takiego ale nikomu nie polecam. Po uruchomieniu silnika czekam chwile (ubieranie). Temp. cieczy rośnie do 40-50°C a ten czujnik oleju pokazuje 20°C. Wskazówka ani nie drgnie (skala zaczyna się od 20°C). Przy montażu okazało się ze bolec nie zanurza się w oleju bo ma kilka cm długości a dłuższy zahaczyłby o części ruchome pod pokrywa.

No nieźle. Dlatego pytałem kolegów 'wtryskowców' (że tak powiem skąd pobierana jest temperatura pokazywana na komp. jako temp. silnika. Mi wystarczy w zupełności temp. płynu. A jak nie będę miał wizji to... pozostanie jedynie zegarek