Hej Czas na zmiany... SV-ka zmieniła właściciela ( mam na dzieję że będzie można ją spotkać na forum ), więc czas na nowe moto, już przez jakiś czas przeglądam testy, opinie na temat różnych motocykli i doszedłem do wniosku że najlepszym wyborem będzie gsxr 600 model k6 k7 ( myślałem nad 750 ale ciężko coś znaleść w przyzwoitym stanie... ). Mam do Was pytanie, a konkretnie do osób które miały styczność z tym motocyklem: czy znacie jakieś typowe wady tego motocykla, na coś trzeba konkretnie zwrócić uwagę przy kupnie ? Posiadacie jakieś informacje na temat trwałości tego motocykla ? czy są jakieś elementy które szybko się zużywają ? Szukam informacji dotyczących tego konkretnie modelu

...korzystając z okazji może ktoś miał styczność z Kawą ZX6R 2007-2008r ? ..jeśli tak to byłbym wdzięczny za info na temat tego motocykla

Pozdrawiam Arek

Mam 750K6 w zajebistym stanie jeśli byś się uparł to możemy porozmawiać Co do Twoich pytań. Gix raczej nie ma tego typu słabych puntów. Przynajmniej ja takich nie zauważyłem a przez kawał czasu miałem styczność z 600tką. Uwagę głownie zwróć na owiewki i na ich mocowania. Często widziałem egzemplarze z popękanymi czachami w okolicach lusterek ale to raczej od upadków. Oglądałem sporo 600tek kiedy kumpel szukał dla siebie. Sporo gruzu przejrzeliśmy zanim znalazła się Ta jedyna, ale i tak nie okazała się ideałem.

Ja bym wybrał ZX6R 2007-2008.

Szukając opinii o GSX-R 600 sprawdź relację z Masterbike 2006 i 2007. W masterbike latają kierowcy o rożnym poziomie doświadczenia. Ogólnie do GSX-R 600 dostaje po dupie od konkurencji bo ma taki sobie silnik.

Tylko ilu tu na forum jest wymiataczy, którzy są w stanie wykorzystać na torze potencjał tego czy tamtego silnika? Bo na ulicy to w ogóle szkoda porównywać. Jeden zapierdala i drugi zapierdala, jeden ma świetne zawieszenie i drugi ma świetne zawieszenie. Dla jednego ten jest ładny, tamten brzydki, dla kogo innego odwrotnie
arek0810 - o mocy, trakcji czy innych "technicznych" aspektach wiele Ci nie powiem, chociaż jeździłem i ZX-6R z 2007r. i gixem 600 K6 Jedyne co pamiętam do dziś, to że ninja była okrutnie niewygodna dla mojej dupy, natomiast gix bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Ale wiadomo, że każdy dupę ma inną i inne preferencje, więc warto się samemu przymierzyć

Dzięki za odzew

Maćko właśnie to samo zauważyłem, że ciężko znaleźć coś coś w przyzwoitym stanie ( a kilka ofert przeglądałem ), ale mam nadzieję że się trafi...

Jak do tej pory miałem okazję "przymierzenia się" i przejechania GSXR 600 i ZX6R i uważam że te motocykle są bardzo podobne pod względem prowadzenia, charakterystyki pracy silnika itp ale jedyna różnica którą wyraźnie odczułem to pozycja za sterami, na GSXR czułem się "jak w domu" mam na myśli, że po przesiadce z SV-ki pozycja była bardzo zbliżona, co do Kawy pozycja wyraźnie pochylona do przodu, na pewno nadgarstki odczują to przy dłuższej jeździe, ale myślę że to kwestia przyzwyczajenia, aczkolwiek bardzo przyjemnie prowadziło mi się ją

Tak jak lasooch napisał, mało jest osób które wykorzystują potencjał takiego silnika.... osobiście dla mnie liczy się aby motocykl był poręczny, bezawaryjny, kwestia osiągów mało ważna bo jak dla mnie obydwa sprzęty to niezłe pociski

Podobno GSXR ma lepszy "dół" od Kawy, co przemawia dla mnie na korzyść GSXR, lecz z opinii dowiedziałem się że szybko się zużywają tarcze hamulcowe ze względu na mało ilość nitów ? w rocznikach 2008 w górę to poprawili ( ale to nie moja półka cenowa ;/) co do Kawy nie znalazłem żadnej negatywnej opinii...

...i ciągle mam dylemat bo wybór jest dla mnie bardzo trudny, chyba trzeba wybrać ten model który będzie poprostu bardziej zadbany, doinwestowany, proszę o jakieś sugestie

Napisz do Maćko. Ma zadbany sprzęt, więc może się dogadacie. Ogłaszał się jakiś czas temu, że chce sprzedać.

Potwierdzam fakt, ze tarcze GSX-R 600 i 750 k6-k7 szybko łapią luz na nitach.

Dzięki za info, a tak na marginesie minimalny luz na tarczach może być dopuszczalny ? Mam na myśli sytuację kiedy mogę tarczę przekręcić np: 2-3 mm ?

Nie może być takiego luzu. Tarcza może "ruszać się" tylko w poprzek kierunku jazdy.

Ok dzięki za info

Jeśli ma ktoś jakieś opinie o gsxr czy zx6r to byłyby mile widziane

Nie chce już zakładać nowego tematu, ale ostatnio rozmyślam jeszcze nad Hondą CBR 954RR...to w końcu konkurencja dla gixa 3/4 i cenowo bardziej przystępna ( osobiście gdybym miał możliwość kupna moto do 20 kafli wybór oczywisty: gix ale, że moje fundusze są trochę niższe dlatego też zastanawiam sie nad tą Hondą ) Ktoś na forum miał styczność z "Fajerem" ?

Jest koncowka sezonu, moze do wiosny doskladasz?

Taki mam plan ...aczkolwiek jestem w trakcie szukania pracy i myślę także nad zakupem własnych 4 kółek, więc na chwilę obecną szukam moto w granicach 14-16 tyś

Arek u mnie w okolicy swojego czasu był szał na gixera 750 i chłopaki mocno upalali i co ciekawe nic się nie działo z maszynami. No i jeszcze jedno silnik 750 jest naprawdę fajny w porównaniu do 600 a pali to samo.

Dzięki za opinie Fredric Postanowiłem ( z resztą już dawno myślałem o gixie 3/4 ) że będę szukał właśnie gixa 3/4, bo moim zdaniem najlepsze moto po SV, poręczne, kompromis pomiędzy 600 a 1000 i chyba najlepszy "sport" do użytkowania na co dzień mam na myśli dobry "dół" pozycja za sterami dosyć wygodna

.....niestety nie jest tak kolorowo...ciężko w ogóle zadbanego gixa....może jestem wymagający ale dla mnie także liczy się stan wizualny, wiem że znalezienie sztuki która nie leżała graniczy z cudem

arek0810 przepraszam za nachalność, ale czy Ty czytasz dokładnie, temat przez siebie założony?

Plastic jasne pisałem już z nim

Jak swojego czasu jeździłem na radomring to największe baty dostawaliśmy od 600 różnej maści gixery cebry nas zjadały.Kumple co latali z nami 750/1000 to powiem że....... razem się ganialiśmy między sobą. Ale lekka sportowa 600 jest na tor zajebista.

Wiesz, czasem można zrobić cudeńko ze sztuki, która leżała właśnie Parę miesięcy temu gość z Żyrardowa brał ode mnie pady właśnie do 750 K6 lub K7, miała być na sprzedaż. Sprzęt był po jakichś lekkich ślizgach na obie strony, ale mechanicznie wszystko było jak najbardziej ok, jedynie owiewki dostały. Przebieg jakiś śmieszny, coś koło 10-15k i chciał sprzedać motocykl za 14tys. Z resztą poszukaj w galerii gixa 600 Dzikusa/Carrego. Motocykl też był po minimalnym szlifie, przebieg 7tys, mechanicznie jak nowy, sam go oglądałem dla Dzikusa przed zakupem i w efekcie kupiony za półdarmo. A jak go Dzikus odpicował? Wygląda lepiej niż nowy z fabryki

Zgadzam się Tobą lasooch w 100% Tylko często te naprawy są tak dla picu aby moto wyglądało ;/ Oglądałem 2 gixy ( jeden to 600 k6 a drugi 750 k7 ) obydwa wizualnie wyglądały ok, jakieś tam drobne mankamenty, ale wiadomo to nie nowe motocykle, ale gdy zacząłem oglądać z bliska to jeden miał głębokie rysy na ramie, chodnicę popękaną i posklejaną a drugi urwany ogranicznik skrętu na półce... a to trochę psuje wizerunek całego motocykla.

..ale jak sam napisałeś, zawsze można zrobić moto na "igiełkę", aby znaleść sztukę która nie brała udziału w poważnym wypadku
Teraz jestem ( przynajmniej tak uważam ) w lepszej sytuacji ( już myślałem że nie uda się sprzedać moto przed zimą, ale jak widać pierwsza osoba co przyjechała na oględziny moto to od razu go kupiła, więc dobry egzemplarz zawsze znajdzie nowego właścieciela ) bo mogę przebierać w ofertach, mam dużo czasu, trochę wiedzy na temat gixa mam więc mam nadzieję że znajdzie się ta "upragniona" sztuka

Parę lat temu kumpel kupił lytrowego gixa K6-7 piękna maszyna stan igła. Parę razy polatał na kole i pokazało się zamalowane pęknięcie ramy.