Część
Jak się nic nie popierniczy po drodze to jutro[Sroda25.05] wyruszam z Dukli do Leska i dalej Pętla Bieszczadzka. Jazda raczej spokojna ze względu że tydzień temu kupiłem pierwsze moto;)
Jakby ktoś chciał dołączyć to zapraszam.

zrobione.
Łącznie wszystkiego z dojazdem wyszło 740km. Ogólnie pogoda dopisała, 2 razy tylko złapał mnie deszcz z czego raz porządny ale to juz w drodze do domu. Trochę za wczesnie się zerwałem bo z Dukli wyjechałem o 5tej a po 8mej już byłem pomiędzy Ustrzykami. W każdym razie jestem zadowolony z wypadu, tyłek troche boli ale spalanie nawet na niezłym poziomie

Tylek to normalne;) jak tam droga na petli bo dawno nie bylem jakies remonty czy gladko bez wyboji?

No nie wiem czy tak normalne bo mam w planach kilka większych wypadów i będę musiał coś z tym zrobić. Na odcinku U.G-U.D jakieś zwężenia porobili , ale tak to nie jest najgorzej jak na polskie standardy..