Dołączył(a): 23 lut 2010, o 08:44 Posty: 2260 Lokalizacja: Zakurzone zadupie k. Torunia
Płeć: kobieta
Moto: Yamaha TDM 850 '01
Mini WLKP by Bartasy
Wczoraj, czyli w sobotę 4 września, wreszcie dorwaliśmy się z Bartasem do czasu, pogody i motórów Postanowiliśmy pojechać gdzieś dalej, niż tylko do Torunia na zakupy.
_________________ Raz motór był chory i leżał w łóżeczku. I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?" "Ach lagi mam krzywe i ogon złamany i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Co, też byś taki chciał Zazdroszczę wyjazdu... Siedzę cały czas przy pracy inżynierskiej i tylko co chwila robię sobie odpoczynek psychiczny oglądając takie fotki jak Wasze Też bym sobie gdzieś skoczył w weekend, gdziekolwiek, byle się przejechać dalej
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 08:44 Posty: 2260 Lokalizacja: Zakurzone zadupie k. Torunia
Płeć: kobieta
Moto: Yamaha TDM 850 '01
Re: Mini WLKP by Bartasy
Tak, ale Ty masz Cro w tym roku, a my sobie możemy pomarzyć
Na ten wyjazd nie wiem ile czekaliśmy. Od ognicha moto wogóle nie widziałam, więc trochę się naczekałam.
_________________ Raz motór był chory i leżał w łóżeczku. I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?" "Ach lagi mam krzywe i ogon złamany i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"