Hej,
o czym może świadczyć lekkie dymienie (błękitny dymek) przy obrotach na jakich jest odcięcie paliwa??
Dodam tylko, że w czasie normalnego użytkowania nic się nie dymi, a moto śmiga aż miło.

Jest się czym martwić czy to w miarę normalne?

Na zimno czy na ciepło?

po 10 min jazdy przy +5st.

Moze swiadczyc o spalaniu oleju nie dawaj mu pod odciecie efekt ustapi

Czyli to to słynne "branie oleju" tak ? Wybaczcie herezje ale dopiero oswajam się z nowym środowiskiem

Dajesz mu po odcięciu i zastanawiasz się czemu potrafi dymka puścić? To jest kres tego do czego silnik był zaprojektowany, trochę oleju musi się obok tłoka przeciskać żeby to wszystko się w cholerę nie zatarło. Nie dawaj po odcięciu kiedy widzisz wydech, problem solved

Należy jeszcze pamiętać, że na gdy włącza się "odcięcie", to odcinany jest zapłon, natomiast paliwo podawane jest bez zmian, w końcu to gaźnik. Więc niespalone paliwo przedostaje się do wydechu i wylatuje z niego jako chmurka. Tyle, że chmurka paliwowa z reguły jest bardziej czarna niż błękitna...

Nie nie nie Jansun ma diesla .

Jak mocny dół to na pewno musi być diesel

Mili moi - zazwyczaj nie daję do odcięcia, jeżdżę w miarę spokojnie . Tylko ostatnio musiałem troszkę oleju dolać więc chciałem sprawdzić czy nie dymi za bardzo na różnych obrotach - jak się okazało przy odcięciu "puszcza" mały dymek.

To mnie uspokoiliście, pozostaje kontrolowanie zużycia oleju i jest gites.

W kontekście najnowszych informacji, to obstawiam problem z DPF

Gruba impreza będzie w aso, jeszcze 40.000.000 takich i uchronimy naturalny habitat wielorybów i morświnów. Możesz być z siebie dumny

Ps. czas to chyba przenieść do offtopa...