Autor |
Wiadomość |
Lukasz89
rowerzysta
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 20:41 Posty: 25
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Zerwanie łancucha podczas jazdy
Cześć wszystkim
Potrzebuje waszej pomocy. Dzisiaj niestety zerwał mi się łańcuch podczas jazdy. Stało się to przy dohamowywaniu/redukcji biegów na światłach. Niestety moto znajduje się w Sztokholmie a tutaj cześci bardzo drogie. Planuje dokupić części w Polsce a w Sztokholmie zlecić tylko naprawę. Problem w tym, że zastanawiam się co mogło się stać. To, że kompletny zestaw napędowy muszę kupić już wiem:) natomiast zastanawiam się czy coś jeszcze mogło się stać. Ktoś ogarnięty w temacie mógłby coś doradzić, bo lecę do PL w środę i chciałbym kupić niezbędnę części? W moto nie mogę wrzucić na luz, a poza tym nie zasysa mi paliwa. Czy to normalne przy tym przypadku. Niestety nie jestem ogarnięty mocno w tym temacie, chociaż zdaję sobie sprawę, że może być ciężko ocenić stan na odległość. Jakieś sugestie?
Pozdrawiam
|
13 maja 2013, o 22:52 |
|
|
Arek1
SV Rider
Dołączył(a): 21 mar 2012, o 00:41 Posty: 2924 Lokalizacja: Bezrzecze/Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: Bawaria...
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
W którym miejscu pękł łańcuch?? W miejscu łączenia??
_________________ www.poomoc.pl
|
13 maja 2013, o 22:58 |
|
|
Lukasz89
rowerzysta
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 20:41 Posty: 25
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
Ciężko stwierdzić co się dokładnie stało. Może nie pękł, tylko spadł. Generalnie był w słabym stanie. Podczas dohamowywania, jakieś 40km/h zablokowało mi tylnią oponę, postawiło bokiem i moto zgasło. Łańcuch nie wyleciał, jest tam gdzie powinnien, no może nie do końca, bo nie chce jeździć;) Jest mocno napięty
|
13 maja 2013, o 23:07 |
|
|
Lukasz89
rowerzysta
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 20:41 Posty: 25
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
A i niestety nie mam żadnych narzędzi, żeby dostać się do niego i sprawdzić co może być nie tak
|
13 maja 2013, o 23:09 |
|
|
Arek1
SV Rider
Dołączył(a): 21 mar 2012, o 00:41 Posty: 2924 Lokalizacja: Bezrzecze/Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: Bawaria...
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
Może spadł z małej zębatki i wszystko zablokował, ale takie dywagacje via interneto to niestety strzelanie na oślep. Musisz to rozebrać inaczej można długo zgadywać. A łańcuch da radę zdjąć z motocykla??
_________________ www.poomoc.pl
|
13 maja 2013, o 23:15 |
|
|
Lukasz89
rowerzysta
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 20:41 Posty: 25
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
Widzisz, problem w tym, że nie mam kompletnie części, żeby nawet jedną śrubkę odkręcić, a w tą środę chciałbym kupić części w Polsce, gdyż moto chce przywrócić szybko do użytku. Ceny biletów w Sztokholmie są okropne. Jest szansa na to, że spadł i się zakleszczył. Zastanawia mnie tylko czemu moto nie chce zassać mi paliwa. Po tym zdarzeniu, już tak czy siak zdecydowałem się na wymianę zestawu napędowego bo muszę jeszcze zrobić za granicą jakieś 3000km a nie chce sobie wyobrażać co by się stało jakby koło zablokowało przy 100km/h. Najbardziej niepokoi mnie to niezasysanie paliwa, czy to normalne, co tam mogło się stać?
|
13 maja 2013, o 23:28 |
|
|
Arek1
SV Rider
Dołączył(a): 21 mar 2012, o 00:41 Posty: 2924 Lokalizacja: Bezrzecze/Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: Bawaria...
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
To już niestety za grube buty jak dla mnie. Musisz poczekać, aż prawdziwi mechanicy wstaną rano i udzielą Tobie pomocy. Co to znaczy nie zasysa paliwa? Po przełączeniu killswitcha nie słychać pompki?
_________________ www.poomoc.pl
|
13 maja 2013, o 23:39 |
|
|
Factory
SV Rider
Dołączył(a): 25 lip 2012, o 00:17 Posty: 2361 Lokalizacja: Dolnośląskie
Płeć: mężczyzna
Moto: Volvo T5
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
a nie możesz wrzucić fotek do tego tematu odnośnie tego jak wygląda lańcuch... aparatem czy tez telefonem dojdziesz mniej więcej żeby coś zobaczyć. Kij wie jak wygląda przednia zębatka bo chyba musi być w opłakanym stanie coś mi się tak wydaje. Sam napęd zapewne woła o pomste do nieba
|
13 maja 2013, o 23:43 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
Ja też przeżyłem zerwanie łańcucha podczas jazdy. Blok silnika na szczęście też. Jak łańcuch pęk to na najsłabszym ogniwie, które po prostu było nie do końca zakute bądź łańcuch był spinany spinką, mi własnie taki eksplodował.
Jakie są objawy motocykla? Kreci rozrusznikiem, ale nie odpala, czy może żadnej reakcji na przycisk "start"? Masz motocykl zapięty na biegu, i jak do tego masz rozłożoną stopkę boczną to moto nie zakręci w ogóle rozrusznikiem. Jak stopka jest złożona i dalej nie odpala na biegu to znaczy, że łańcuch uszkodził przewód czujnika stopki, który jest w pobliżu zębatki zdawczej.
Jak zdejmiesz pokrywę zębatki zdawczej, to przekręć ją z ćwierć obrotu - wtedy wrzucisz luz bez problemu.
|
13 maja 2013, o 23:45 |
|
|
Lukasz89
rowerzysta
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 20:41 Posty: 25
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
Aktualnie, niestety jestem spory kawałek od moto i raczej już nie będę w stanie wrócić i zrobić fotek(wcześniej będę w Polsce). Fotki zrobię w środę i wrzucę, może ktoś będzie wstanie coś powiedzieć. Zestaw napędowy tak czy siak w Polsce kupię. Ale to niezasysanie paliwa mnie męczy. Czy to może mieć związek z tym łańcuchem? Kompletni nie mam pojęcia. Kabli od akumulatora chyba nie poprzecinało, bo lampki się świecą.
|
13 maja 2013, o 23:49 |
|
|
Factory
SV Rider
Dołączył(a): 25 lip 2012, o 00:17 Posty: 2361 Lokalizacja: Dolnośląskie
Płeć: mężczyzna
Moto: Volvo T5
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
a słyszysz bzęczenie pompki przed uruchomieniem?
|
13 maja 2013, o 23:52 |
|
|
Lukasz89
rowerzysta
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 20:41 Posty: 25
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
Prawie na 100% próbowałem startować moto bez stopki i z wciśniętym sprzęgłem i nic nie reagował na start. Właśnie tego bzyczenia pompki nie słychać. Z drugiej strony może z przypływu emocji próbowałem na stopce ale raczej wątpliwa sprawa. Jeśli to tylko przewód czujnika stopki to tragedii chyba nie ma.
|
13 maja 2013, o 23:57 |
|
|
Owca007
spamOWCA
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 10:38 Posty: 7686 Lokalizacja: Wrocław i Tłustomosty (granica opolskiego i ślaskiego)
Płeć: mężczyzna
Moto: BMW + szpera :)
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
Koń ma zablokowany ewidentnie któryś tam bieg i jak Słoniu pisał nóżka rozłożona lub uszkodzone kable, że nie chce zapalić. Albo głupi błąd i kill switcha masz wyłączonego. Wiesz stres obawy itp. mogło się zdarzyć sprawdź na spokojnie. łańcuch pewnie zablokował się w silniku i teraz oby blok był cały bo łańcuch mógł tam sporo namieszać. Załatw klucz nasadowy 8mm i odkręć pokrywę z zębatki na silniki wtedy dowiesz się co i jak masz kupić i zobaczysz szkody jak jakieś są bo z tyłu to nic pewnie się nie stało.
_________________ Jak czegoś dusz pragnie to gg 1487770
|
14 maja 2013, o 08:18 |
|
|
Lukasz89
rowerzysta
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 20:41 Posty: 25
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
Dzieki wszystkim za dobre rady. Jak sie uda to kupie zestaw napedowy w srode. Jakos pod koniec tygodnia postaram sie zdjac pokrywe i zajrzec do srodka. Mam nadzieje, ze nic powaznego sie nie stalo. Jakbym czegos nie wiedzial to wrzuce fotki, bo widze, ze dobrze jest sie poradzic osob, ktore maja troche doswiadczenia w temacie. Jeszcze raz dzieki.
|
14 maja 2013, o 10:59 |
|
|
kacperski
Mister Apollo
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16 Posty: 5365 Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
Obadaj od razu wysprzęglik i popychacz dźwigni zmiany biegów.
_________________ SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza
|
14 maja 2013, o 14:24 |
|
|
Lukasz89
rowerzysta
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 20:41 Posty: 25
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Re: Zerwanie łancucha podczas jazdy
Hej,
Pomyślałem, że wrzucę informację o rozwiązaniu mojego problemu. Sorry, że tak późno, ale kompletnie nie miałem czasu.
Co ciekawe na początku myślałem, że zerwał/zsunął się łańcuch. W każdym bądź razie zablokowało mi tylne koło. Odprowadziłem motocykl do domu ok 2km i za 3 dni postanowiłem odpalić. Odpalił, bieg wyskoczył, biegi wchodzą, motocykl jeździ tylko łańcuch był bardzo luźny więc go podciągnąłem. Na razie wszystko wskazuje na to, że przeskoczę jeszcze na nim te ok 500km do Polski.
Nie mam pojęcia jak to możliwe, że wszystko wróciło do normy. Chyba się na mnie obraził tamtego dnia. Mam teraz z nim jeszcze troszkę inny problem ale o tym w innym poście.
Dzięki wam za pomoc
|
5 cze 2013, o 15:39 |
|
|