Witam

mam pewien problem z Moją SV650n mianowicie

nie chce odpalić bez dodania gazu, a gdy odpuścisz manetkę gaśnie
2,5 k obrotów ok chodzi ale sam się nie utrzyma na 1,5 k następnie gdy wbijesz Pierwszy bieg jeśli nie jest na 3k obrotów gaśnie od razu

co ciekawe nie chodzi czysto gdzieś tak pyrka i jak by się dławił ale to jest bardzo słabo słyszalne
jednak w czasie jazdy nie wchodzi równo na obroty tylko gdzieś, nie ciągle ale lubi dość często szarpać, najgorsze to w zakręcie

przy przy gazowaniu z rury słabo czarny dym ,nie wiem czy ma to z tym związek ale pisze
dzisiaj po przejechaniu 25 km musiałem zawracać bo tak świrował i rozgrzanie moto nie zmieniło faktu duszenia się, szarpania, i tego że gaśnie

najgorsza sprawa w czasie tych 50 km zablokowało mi się 7 razy tylne koło , i zaczęło się blokować przy każdej redukcji biegu gdy puściłem sprzęgło

pisk i ślizg no i motor też gasł przy tym ale za każdym razem

dwa razy było naprawdę niebezpiecznie , tak że ostatnie 10 km przejechałem na 2 biegu by już nie musieć redukować

mam pewność ze blokowanie koła ma jakiś związek z nierówną pracą silnika i nie wiem czy to ma jakiś sens ale te symptomy zaczęły się nasilać aż do dziś od ostatniego mycia moto jakieś 2 tygodnie temu gdzie potraktowałem wiele elementów vd 40 i gąbką z woda lecz myłem b. ostrożnie by niczego nie zalać

będę b.wdzięczny za wszelkie wskazówki
pozdrawiam yarek

Redukujesz z między gazem?
Dla mnie to Ci się zalewa silnik - śrubki składu mieszanki na wolnych obrotach są ustawione za bogato oraz masz za wysoko podniesione iglice (też za bogata mieszanka) i motocykl kiepsko pracuje w średnim zakresie obrotów. Przede wszystkim, najpierw wykręć świece i obejrzyj ich kolor.


A w nazwie tematu staraj się krótko określić problem

Nie wiem czy masz gaźnik czy wtrysk.
Ja miałem podobne problemy w pierwszym sezonie, ale jeszcze nie występowały tak często, tylko sporadycznie.
Zdarzało jej się gasnąć na wolnych obrotach podczas jazdy, zmiany biegu czy dohamowując przed światłami, a już szczególnie w deszczu.
Do tego musiała mieć wysokie wolne obroty, żeby w miarę równo pracować oraz z jeszcze wyższych obrotów musiałem ruszać, aby nie zdusić, bez gazu nie ruszała, choćby najdelikatniej puszczać sprzęgło.
Odpalała też tak jak piszesz tylko z gazem.

Mechanik stwierdził, że na niskich i wolnych obrotach pracowała na 1,5 cylindra.
Po dużym przeglądzie z wymianą świec, filtra powietrza, synchronizacją gaźników i regulacją zaworów wszystkie problemy ustąpiły.

ok będe pamiętał na przyszłość

Suzuki jest na wtrysku ,rocznik 2005( nawiasem mówiąc, chyba wszystkie sv po 2 000 którymś roku są na wtrysku? poprawcie mnie jesli sie myle)

redukuje zawsze z między gazem , hm właśnie jutro odkręcę świece i sprawdzę, a tak przy okazji jeździcie na benzynie 98 czy 95 w swoich SV ?
bo po kupnie zdążyłem wyjeździć pełny bak od poprzedniego właściciela, a sam zacząłem lać 98 miało by to znaczenie jeśli by śmigał wcześniej na 95 , tak mi to na myśl przyszło w tym momencie to wole zapytać przy okazji

suzi jest kilkaset km po sprawdzeniu i przygotowaniu do sezonu ,wiedz nie zbyt jestem chętny by już się pchać do serwisowania , ale jak nie będzie wyboru to się SV odstawi

wykręciłem świece, były czarno zwęglone , a i to są te zimniejsze świece nie standardowe

przeczyściłem je i wkręciłem , silnik chodził tak jak powinien z 20 min a potem znowu zaczął trochę kopcić, dławić się i gasnąć
i znowu by zapalić trzeba na gazie

przedmuchałem przy okazji też filtr powietrza/ był wporządku

a jeśli chodzi o blokowanie koła przy redukcji biega czym to mogło być spowodowane?

będę wdzięczny za każda podpowiedz
i Wesołych Świąt

Myślę, że jeśli przygasł lub zgasł podczas zmiany biegu, to puszczając sprzęgło uruchomiłeś silnik tak jak z pychu.
W tym momencie bardzo łatwo zblokować koło nawet na suchym, nie spodziewając się, że silnik zgaśnie.

Redukując z międzygazem nie powinno to mieć miejsca, z kolei bez masz szansę skapnąć się po kontrolkach i obrotomierzu, ew. dźwięku.

Już masz odpowiedź na swoje pytanie, zresztą Słoniu Ci już odpowiedział co jest nie tak, zrób poprawną regulację i będzie ok.
Świece zmień na nowe !

Dzięki wielkie za pomoc

po świętach biorę się za synchronizacje ,a ten temat bardzo fajnie opisaliście wiedz postaram się zrobić to sam , świece też wymienię

dzięki , Wesołych i Pogodnych Świąt

Nie bić proszę bo nie mam nic mądrego do powiedzenia. Ale przeczytałem tytuł i pomyślałem:

Okres spóźnia się ?

hehe dobre , nie przeszło mi to przez myśl
spoko