Sorry, ale głupio mi tłumaczyć takie rzeczy komuś kto jeździ litrem
Jest w dziale technika jazdy dokładny opis. Ja nie czuje się kompetentny.

Robiłem to tak jak gosciu z filmiku

https://www.youtube.com/watch?v=SK1nG9kpz3M

Jeżeli nie zmieniają sie "same" to masz poważną awarię skrzyni. A w to wątpię, więc sądzę, że trzeba się zagłębić w literaturę, albo skonsultować z kimś kto Ci to sprawdzi i wytłumaczy na żywca zawiłości tej skomplikowanej czynności, której nie uczą na kursie, a powinni.

Jeśli chcesz, to możemy się jakoś w niedzielę spotkać, to pomacam Twoje moto, może coś podpowiem. Swoją SV mam już 3 sezon, w tym też wypady na tor, więc jakieś doświadczenie mam jak co to PW

Dzięki bardzo za chęci, ale caly weekend w pracy jestem poza Poznaniem. Gadałem wstępnie już z moim starym znajomym, który ma vke i powiedział, że jak zjadę w moje rodzinne strony to mi ją sprawdzi.
Dzięki Ci jeszcze raz dobry człowieku:P

PS. Jak nie ogarniemy to się zgłoszę

To na pewno ci się nie zmeniały Bo SV to nie taki traktor na jakim jest ta demonstracja.
Odjecie gazu ma byc małe, tak małe żeby nie wpadał silnik w faze hamomowania (gdyby to rozciagnąc w czasie do demonstracji to odejmujesz gazu tyle żeby ani nie hamował ani nie ciagnał silnik). I wszystko ma byc szybko, chwila ociagania i tez lipa bydzie. Masz to zrobić w czasie mrugnięcia oka Gdy schodzisz na niższy bieg to tak samo tylko po zmianie dokręcenie gazu na tyle duzo żeby silnik nadrobił obrotami ale nie szarpnał.

Ok ok Spróbuje wg Twoich wskazówek:)

Rozkosmany, rozumiem, że Ty zawsze zmieniasz biegi bez sprzęgła - zarówno w górę, jak i w dół?

Nie, nie zawsze. Jakies kołowanie po parkingach to ze sprzegłem najczęściej. Bezsprzęgłowa praca dobrze wypada gdy silnik ma robotę i jedzie. A jak tak tylko głupa pali to się szarpie
(ed. albo trzeba się lepiej nauczyć Na ten przykład U-turn na ulicy bez sprzęgła zrobić na samym gazie to chyba będzie trudny problem. Sprawdzę, najwyżej sąsiadce wjadę w kwiatki )

No i moto sprawdzone
Jednak da się wrzucać biegi bez sprzęgła
Lata praktyki jednak robia swoje
Ja tam zawsze wychodziłem z założenia, że skoro jest sprzęgło to trzeba go używać
Dzięki wszystkim za pomoc w tych trudnych chwilach

Spokojnie możesz używać sprzęgła. Ten test nie miał na Tobie wymusić (krytykowanej przez wielu) zmiany biegów bez sprzęgła, tylko sprawdzić, czy w Twoim motocyklu rzeczywiście występuje mechaniczny problem, czy może największym problemem dla Twojej skrzyni jesteś Ty sam
Cieszę się wobec tego, że chodziło jedynie o niechlujną zmianę biegów, a nie o np. skrzywiony wodzik.

Musze po prostu być delikatniejszy dla mojej niuni

Delikatnie, bardzo delikatnie. Wtedy ładnie sie kręci dalej

Tak własciwie to ja jestem wrogiem używania sprzegła przy zmianie biegów. No chyba że ma to uzasadnienie spowodowane okolicznościami zewnetrznymi. Dlatego że w skrzyniach naszych moto, wszystkie koła kręca się i tak cały czas a wodziki tylko niewielkim przesunięciem zapinają odpowiednie do pracy. Sprzegło jedynie separuje to od silnika znosząc moment napędowy i wtedy bieg da się łatwo zapiąć. Dokładnie to samo mozna uzyskać odpowiednio operując gazem. Pokierować biegiem silnika tak żeby nie dostarczał skrzyni momentu, ani tez jej nie odbierał. Dla wodzików to bedzie równoznaczne z sytuacją gdy odłączymy napęd sprzęgłem.
Czyli dla samej skrzyni jest wsio ryba na jakiej zasadzie nastąpi chwilowy zanik momentu napedowego. Dla sprzęgła juz niekoniecznie Bo musi ono w ciepło przerobic nasze niechlujstwo (bez urazy) i rozpraszać czasami spore chwilowe udary. I niby wszystko ładnie wygląda na zewnątrz ze sprzęgłem, ale tak naprawdę to jest gorzej dla silnika.
No ale to fajny temat do rozważań. Może jutro wykorzystam nawet okazję bo mam rozgrzebaną skrzynię i filmik popełnię, który to wszystko zobrazuje o wiele lepiej
Myślę że dałoby się sporo oponentów przeciagnąć na swoją strone gdyby zobaczyli jak to wszystko chodzi

Oooo
Dawaj filmik
Może jak się wprawie to będę zmieniał bez sprzęgła bo jest o wiele szybciej.
Na razie mi jeszcze szarpie moja niunia

OK, jutro zrobie filmik akcji

ed. a Niunia ci szarpie właśnie przez to że przez maniere uzywania sprzegła robisz wszystko nadmiarowo. Za dużo odjecia gazu, za dużo dodania gazu. A to biedne sprzęgło walczy z tym wszystkim.

Ps. Niby pojazdy inne ale tak na dobra sprawę skrzynie są zadziwiająco podobne



oczywiście połówek niech nikt nie szuka

To czekam z niecierpliwością

Rozkosmany, redukujesz też bez sprzęgła?

Aż takim talibem nie jestem i często przy redukcji tak od 3-ki sprzegło zapodam. A z 2 na 1 to własciwie zawsze sprzegła użyję. Taki już odruch mam i nie mysle o tym. Wszystko zależy od tego gdzie jadę, czy z góry czy po płaskim itd..
Inaczej też jest w bardzo gęstym ruchu np. Zdaża mi się uzywac normalnie sprzegła