Siemanko.
Mam pytanie odnośnie sprzęgła.
Otóż podczas jazdy zauważyłem taką rzecz, że kiedy zatrzymuję się na światłach i puszczam sprzęgło to silnik delikatnie żęrzoli (rzęrzoli?), a kiedy wcisnę sprzegło silnik pracuje idealnie.
Może poprostu niepotrzebnie panikuję i być może tak ma być, ale jednak wolę się upewnić, czy to czasem nie jest jakiś poważniejszy problem ze sprzęgłem.
Liczę na pomoc z Waszej strony

Kosz sprzęgłowy w zasadzie to nie jest to nic poważnego, można z tym jeździć

A nie oddziałuje to z jakimś negatywnym skutkiem na inne podzespoły?

Na 100% był poruszany temat kosza sprzęgłowego w litrze, niestety obecnie nie pamiętam gdzie. Znajomy ostatnio w DL też wymieniał, częsta przypadłość.

A orientujecie się koledzy ile coś takiego może kosztować?

Zawracanie głowy. Możesz tak jeździć. Długo i szczęśliwie. Nic się nie dzieje. Szkoda czasu i pieniędzy.

Dzięki panowie za uspokojenie trochę mojej głowy

U mnie było to samo. Skutkiem było szarpanie przy odkręcaniu z niskich obrotów. Ja oddałem kosz do regeneracji do Michała Szramy. Koszt zabawy to 600 zł. Po zabiegu całkiem inna jazda na niskich obrotach/przy ruszaniu. Co prawda kosz dalej delikatnie trochę słychać ale to nie to co było wcześniej.

Bez reklamy, ale mam kompletne sprzęgło na handel

Przejdź się Ducati z sucharem to Ci przejdzie

Nigdy czegoś takiego nie miałem , dlatego zacząłem się niepokoić, ale skoro można tak jeździć to będę smigał, a jak będę miał kaskę i zdecyduję żeby zrobić to się wtedy wezmę za to.
Dzięki

Rozmawiałem wczoraj z Michałem Szramą, sprzęgło widze znów potaniało , teraz 550zł

Dzięki za info. Jak stwierdzę, że mnie to zaczyna za bardzo irytować to chyba wtedy to zrobie.