Witam, mam ciekawą przypadłość (albo i bardzo prosty problem) w mojej SV 1000 N wtrysk. Czasami, raczej rzadziej niż częściej, moto ma przypadłość do "kichnięcia" . Pojawia się to na 1 biegu podczas delikatnego dodawania gazu przy redukcji z 2. Mam założone wydechy "głośne" Leo Vince, natomiast mam go trzy lata, historii raczej nie znam, żadnych regulacji nie robiłem. Silnik zdrowy, moje 4 moto więc wiem co mówię. Co radzicie ? wybrać się wreszcie na jakieś regulacje? To moja pierwsza V-ka, wcześniej rzędówki... nie znam dokładnie wszystkich przypadłości tego modelu..
Pozdrawiam wszystkich zajawionych V-powerem.

Siemasz-mam dokładnie tak samo.Moto jest też na leo vince.Specjalnie mi to nie przeszkadza więc na razie tak jeżdżę

No witaj, dzięki za odp. czyli problem powtarzalny... zastanawiam się tylko czy to wina wydechu czy w grę wchodzą regulacje, wymiany świec itp. Wydech głośny ale o to chodzi
Pozdrawiam.

Szklanej kuli brakuje, żeby powiedzieć co jest nie tak Jeśli 3 lata przy motocyklu nic nie robiłeś i nie znasz jego historii , to zacznij może od porządnego serwisu (filtr powietrza, świece, luzy zaworowe, kontrola i ew. regulacje układu wtryskowego) i dopiero wtedy, jeśli objaw nie ustąpi, to można się zastanawiać co jest nie tak

Nie wiem czy to jest kwestia regulacji czy wina wydechu-ja myślałem że u mnie to przez filtr K&N. Niezbyt często się to zdarza i dokładnie w tym samym momencie dlatego olałem i tak latam.Wykręcę świece niebawem i wyczyszczę,ustawię przerwę albo je wymienię.Może to zniknie

to zrob regulacje 3 lata bez jezdzic? do tego nie znając historii? to powinna byc pierwsza rzecz po zakupie.
przepustnice przy niskich obrotach zmieniają charakter pyrkania dość mocno. zrob synchronizacje mi to wygładziło bardzo pracę.

Dzięki chłopaki, z synchronizacjami zbieram się już od zeszłego roku...
Nie robiłem bo nie widziałem potrzeby... silniczek chodzi jak przysłowiowy szwajcar..kupiłem go z niskim przebiegiem, a jest wiele elementów po których można to stwierdzić..olej świeży zawsze na początek sezonu, i w zasadzie tyle z problemów więc nie grzebałem.

ja synchronizowałem przepustnice, to miałem ok 1-2 mm rożnicy na elektrycznych i ok 0,3 bar podczas synchronizacji dolnych. a też chodził jak pszczółka przed regulacjami:)

Wiem, wiem nie kłócę się też trochę zgłębiłem mechanikę podczas mojej edukacji z moto, ale po prostu nie chciało mi się z tymi regulacjami Natomiast osobiście w tym upatruje problemu. Pytam bo może ktoś miał podobny problem i zmusi mnie to do parodniowej rozłąki z moją maszynką..

No to ja się też wybiorę na taką regulację.

mialem podobny problem w zeszlym sezonie, po regulacji tps problem znikl

Mój też "kicha". Filtr powietrza i świece wymienione, a regulacje dopiero zrobię, więc się okaże czy przeziębienie mu przejdzie i przestanie "kichać"

U mnie robi się to samo, filtry wymienione. Jutro wymieniam świece jeśli nie pomoże będę szukał kogoś, kto dobrze zrobi regulacje zaworów.

Jeśli ktoś to naprawi to dawajcie znać, bo to jest ciekawy temat.

Mam to samo. Mimo regulacji zaworów, przepustnic, wymiany świec. Bardzo Rzadko się to zdarza. Mam oryginalny tłumik (jeszcze).

Czy regulacja, o której wszyscy wspominają dotyczy też kichania na zejściu z obrotów? W tym sezonie moje Arrow`y zaczęły strzelać konkretnie przy gwałtownym zejściu z obrotów na poziomie 4k obr/min. Olej i filtry ogarnięte na początku tego sezonu. Mam moto drugi sezon i w zeszłym roku takiego kichania nie było. Też muszę się udać na regulację?

@UP

Spore grono motocyklistów pyta właśnie o to co zrobić aby właśnie strzelało przy schodzeniu z obrotów

Moja SV od zakupu ma właśnie upodobanie do kichnięcia sobie od czasu do czasu przy odkręceniu manetki Nie ma znaczenia czy silnik ciepły czy zimny. Tłumik mam oryginalny, robiłem synchronizacje gaźników i wymieniałem świece. Póki co problem jest na tyle sporadyczny, że nie należy się nim aż tak przejmować, ale myślę że po końcu tego sezonu warto będzie nawet profilaktycznie wyczyścić gaźniki i wyregulować...

Hmm, u mnie też bądź co bądź sporadycznie , ale jednak raz na jakiś czas występuje takie "kichanie" słyszalne z przodu tak jak by spod kolektora Zastanawia mnie to trochę, bo już jestem po pełnej regulacji motocykla(zawory, TPS, synchro przepustnic, wymienione świece). Co może być przyczyną ?

Może po prostu ten typ tak ma..


Najgorzej to mi przeszkadza jak przy schodzeniu z obrotów, (np. dojeżdżam do świateł) redukuję bieg z dodaniem gazu i w tym momencie mi kichnie (zadławi się) i wtedy nici z redukcji z gazem. Dzieje się to tylko przy niższych obrotach tak ok. 3 tys.