Oddałem SV na sprawdzenie luzów i czyszczenie/regulacje gaźników. Luzy były za małe na wydechach i zostało to skorygowane, gaźniki ustawione i wyczyszczone. Moto chodzi równiej, ma zupełnie inny dźwięk teraz przy wejściu na obroty. Wydaje mi się że kultura pracy silnika poprawiła się, jednak niestety zauważyłem spadek mocy:( i to dość znaczny, gorsze przyspieszenie i v-max też spadła do 190 przy długim piłowaniu. Co może być tego przyczyną? Bardzo proszę o pomoc bo szykuje się majówka i mały wypad w trasę:)

To brzmi jak za ciasne luzy zaworowe, po mocnym rozgrzaniu koła bazowe krzywek podpierają szklanki i ciśnienie spalin spiernicza w momencie suwu rozprężania.

Szczerze to wątpie, że ktokolwiek Ci tutaj coś z fusów wywróży i zdiagnozuje moto na 100 %... Skoro oddałeś SV do warsztatu to dlaczego nie zgłosiłeś się tam zaraz po zauważeniu, że moto jest słabsze ? Jak skopali robotę to niech poprawiają. Chyba, że moto osłabło po jakimś czasie od serwisu (ale z twój post takiej informacji nie zawiera dlatego tylko gdybam...). W każdym razie skoro robione były luzy zaworowe i boisz się oddawać tam gdzie wcześniej to możesz sam skontrolować luzy zaworowe pod warunkiem, że masz szczelinomierz. Chyba prostsza rzecz do sprawdzenia niż gaźniki

Problem zgłosiłem po jeździe próbnej i usłyszałem że to raczej nie możliwe bo wszystko było zrobione dobrze... Nie chętnie chce zostawiać tam znowu maszynę bo ostatnio termin oddania był przekładany chyba 5 razy z powodu braku czasu. Jeśli gaźniki były ustawione przed zmianą luzów zaworowych które były trochę za ciasne, a po już być może nie to czy to może być przyczyną? Też na pierwszy rzut oka stawiałem na zawory ale nie chce mi się wierzyć żeby zamiast zwiększyć luzy je zmniejszył. Czy oprócz luzów i gaźników może być jeszcze jakiś powód braku mocy?

Tak - problemy z dolotem powietrza, np brudny filtr, nie otwierające się do końca czarne przepustnice, ale to powodje brak mocy niezależnie od rozgrzania silnika.

Przestawione wałki rozrządu. Ja bym to obstawiał.

Filtr powietrza jest czysty. Przestawione wałki czyli z zaworów ssących na wydechowe? Dobrze rozumiem?

Nie, chodzi o przyspieszenie bądź opóźnienie wałka, lub obu wałków względem fabrycznego ustawienia.

Ktoś jakiś czas temu miał to samo - po regulacji moto miało inny dźwięk i było słabsze - mechanik źle ustawił rozrząd.

rozumiem, czyli teoretycznie jeśli j wałek/ wałki są przestawione może wypalić gniazda na wydechowych jeśli się za wcześnie otwierają? Brak kompresji powoduje spadek mocy tak?

Gniazda się nie wypalą.

Na razie nie wiadomo który wałek jest źle ustawiony i w którą stronę. Najniebezpieczniejsza jest sytuacja w której wałki ssące zostaną przyspieszone, bo powoduje to wzrost kompresji, która z kolei powoduje spalanie stukowe, potem przegrzewanie silnika i w końcu uszkodzenie tłoka lub innych elementów komory spalania. Liczyć się trzeba też z kolizją tłoka z zaworami i zaworów między sobą. Jeżeli wałki są poprzestawiane o maks 1 ząbek w dowolną stronę to tragedii nie powinno być.

ok, w sumie to jeśli by były przestawione o więcej niż jeden ząbek to silnik by niezbyt dobrze pracował? przejechałem w nim ponad 200km i jedyny problem to niska moc

Zawieź to do mechanika który ogarnia takie rzeczy bo przez internet zbyt dużo nie zdziałasz. Po naprawie zanieś paragon do tych który sa odpowiedzialni za twój problem. Najwyżej nie zapłacą, a przynajmniej dowiedzą się jakimi są amatorami. Ja nie ogarniam silników więc nie otwieram warsztatu, im proponowałbym to samo.

Daj znać jaka była przyczyna jak uda się to rozwiązać.

w tym motocyklu nie ma jakieś fajerwerków żeby coś aż tak spieprzyć a przecież robił to mechanik a nie kolega, który pierwszy raz trzyma serwówkę w rękach

Widzę, że już nie tylko ustalono modus operandi, ale nawet zapadł wyrok wobec sprawcy.
Nie zapomnij opisać rozwiązania jak już to nastąpi. Faktycznie przestawienie wałków może być przyczyną, ale tak na prawdę to wróżymy z fusów.

Rozwiązanie sprawy opisze dopiero za dwa tygodnie jak pojadę do mechanika, dzięki za rady:)

Tak jak obstawiliście jeden wałek był przestawiony o jeden ząbek na przednim garku najpierw stwiedził mechanik że na wydechowych a później jednak że na ssących, moto teraz jest żwawsze;)

Well done, Sherlock